"Coś" podgryza favie

[Arek77]

Od kilkunastu tygodni na favi pojawiają się małe narośla pokrywające się z czasem brązowym glonem. Po zdrapaniu takiego czegoś koral regenerował się, ale podobne narośla pojawiały się winnym miejscu. Dzisiaj oderwałem korala i postawiłem bliżej szyby aby mu się przyjrzeć. Na tych naroślach zobaczyłem takie małe nitki... coś jak by nicienie. Nie zauważyłem aby to "coś"  się poruszało, ale będę obserwował wieczorem. Zrobię wtedy kolejne zdjęcie aby zobaczyć czy te "robaczki" się przemieściły. Koral jest ogólnie w dobrej kondycji, ale coraz rzadziej wypuszcza swoje wypustki. Tak to wygląda:

Na drugim zdjęciu po lewej widać młodszą zmianę, po prawej starszą pokrytą glonem i bąbelkami gazu. Po zdrapaniu tego,  koral w ciągu kilkunastu dni zregeneruje zmianę. Narośla te są wielkości łebka zapałki. 

Druga favia innego koloru umieszczona w większym przepływie i mocno oświetlona nie na takich zmian. 

Ktoś spotkał się z czymś takim?

Edytowane 27 Marca 2021 przez Arek77 (wyświetl historię edycji)

[Gość]

To wygląda tak jakby jakiś inny koralowiec je w tym poparzył i zaczął się rozkład tkanki.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[RobinPL]

Jeśli dozujesz jakieś pożywki dla bakterii - wstrzymaj. „Zdmuchuj” nagromadzone gluty, gdziekolwiek je zobaczysz. Usuwaj je z akwarium (unoszą się w toni, łatwo je wyssać, łatwo skierować do sumpa, gdzie zostaną odfiltrowane). U mnie to dosłownie zjadało tkankę koralowców. Na szczęście łatwo się pozbyć.

Edytowane 28 Marca 2021 przez RobinPL (wyświetl historię edycji)

[Arek77]

45 minut temu, =Fresz= napisał:

To wygląda tak jakby jakiś inny koralowiec je w tym poparzył i zaczął się rozkład tkanki.

W pobliżu jest palathoa....raczej ona nie powinna, nic innego w pobliżu nie ma.

13 minut temu, RobinPL napisał:

Jeśli dozujesz jakieś pożywki dla bakterii - wstrzymaj. „Zdmuchuj” nagromadzone gluty, gdziekolwiek je zobaczysz. Usuwaj je z akwarium (unoszą się w toni, łatwo je wyssać, łatwo skierować do sumpa, gdzie zostaną odfiltrowane). U mnie to dosłownie zjadało tkankę koralowców. Na szczęście łatwo się pozbyć

Nie dozuję żadnych pożywek dla bakterii (tego nigdy nie dodawałem) i od trzech miesięcy nie dodaję bakterii za to dużo karmię ryby i korale. Być może korala regularnie przechodząc tamtędy krab pustelnik. Przestawiłem korala w całkiem inne miejsce z mocniejszą cyrkulacją i oświetleniem i będę obserwował. 

 

Edytowane 28 Marca 2021 przez Arek77 (wyświetl historię edycji)