No właśnie problem polega na tym że jedyne miejsce gdzie może być gromadzony gaz i wywoływać tą bezwładność to komora reduktora.
Ale może po kolei opisze cały system i problem który zaobserwowałem.
Reaktor Twistmana - działa bez zarzutu, szczelny i wypływ z niego też jest stabilny. Ten element działa poprawnie.
Sterowanie - PH Bot i elektroda hydrometu. Ustawiony jest poprawnie - poziom pH 6,5 (obecnie - z uwagi na problemy), wyświetla poprawne pH ze środka reaktora, dioda sterująca zaworem zapala się i gaśnie we właściwych momentach.
Reduktor z elektrozaworem od Aquario. Z uwagi na fakt że PH Bot steruje bezpośrednio elektrozaworem 12 V (albo poprzez przekaźnik zaworem 230V) w reduktorze wymieniłem cewkę na taką od elektrozaworu 12 V Z zewnątrz była identyczna jak ta z 230V. Na manometrach mam odpowiednio 8000 PSI i 50 PSI,
Obecnie zaworek precyzyjny mam ustawiony na kilka bąbli na sek. (ok 2-3),
PH Bot po wzroście pH ponad 6,53 (histereza 0,03) załącza elektrozawór - rozlega się szczęknięcie, CO2 zaczyna lecieć, po spadku pH dioda gaśnie, bąbelki lecą dalej....
W nocy CO2 się uruchomiło, rano zawór był zamknięty, bąbelki nie leciały, ale pH wynosiło 6,35.
Jest to druga butla CO2 jaka leci na tym zestawie, pierwsza poleciała idealnie - sterowanie było w punkt, pH w środku stało.
Myślałem że może reduktor jest walnięty i kupiłem drugi.
Jedyne co mi na szybko przychodzi do głowy, to że przytkał się przy wylocie wężyk CO2 i ciśnienie w reaktorze i wężyku powoduje tak dużą bezwładność zaworu.
Spróbuję dziś przeczyścić.
---edycja---
Dostałem informację że mam za delikatnie odkręconą butlę i być może ciśnienie nie ma siły zamknąć zaworu. Faktycznie, odkręciłem ją "ledwo co". Sprawdzę w domu.
---koniec edycji---
Jak to nie pomoże to pozostanie mi tylko dodać drugi elektrozawór pomiędzy zaworkiem precyzyjnym a licznikiem bąbelków - na 230V i sterowany "przekaźnikiem" równolegle z pierwotnym zaworem reduktora.
ps. Leszczu, fajnie że mimo spinek (i to tych ostrzejszych) w innych działach, można spokojnie pogadać w temacie przewodnim forum To chyba magia tego hobby i miejsca To miłe - jest dla ludzkości jakaś nadzieja