37 minut temu, Słony leszcz napisał:Zarówno błazny, c. cinctus, jak i kardynał są za duże na 50L
Jest dużo fajnych nano rafek podobnej pojemności z błazenkami prowadzonych z sukcesem i opisanych na tym forum. Przy odrobinie szczęścia błazenki upatrzą sobie jakiegoś korala i w nim zamieszkają (bo moim zdaniem włożenie ukwiała do takiego akwa to duże ryzyko) a babka ( ona przecież duża nie rośnie) jak się spiknie z krewetką to nie będzie pływać dalej niż kilkanaście centymetrów od jamki.
Jeśli chodzi o kardynałka to faktycznie poczebuje więcej miejsca.
37 minut temu, Słony leszcz napisał:Sugerował bym też przystopować z kolejnym życiem na 2-3 tygodnie po wprowadzeniu tych korali co już masz. Poobserwuj, pozwól zbiornikowi spokojnie łapać równowagę. Nie ma co galopować na początku.
Popieram w 100%. Po każdym nowowprowadzonym życiu przerwa i obserwacja parametrów.
Ja wprowadzałem źycie do kostki 64 l przez ponad 4 miesiące. Docelowo trafiły tam dwa błazenki, ślizg i krewetka czyszcząca. Po roku nutrieny na ledwo wykrywalnym poziomie mimo wprowadzenia tam jeszcze na koniec hexateni i dwóch kardynałków....(tylko czasowo jak większe akwa dojrzewało) z tym, że miałem filtr glonowy. W razie co to można zwiększyć trochę podmiany wody.
Tak szczerze....to jak dla mnie akwa ok 60 l z jednym malutkim gobiodonkiem to trochę smutne by było, lubię jak coś pływaAle to moje zdanie.