Bouli Zgłoś Napisano 18 Kwietnia 2021 Pierwszego ranka nie mogłem zlokalizować mniejszego, większy jak nigdy dotąd wpływał po między skały do takiej szczeliny gdzie na codzień mieszka krab pomponowy i czasami siedzi tam rozgwiazda piaskowa, po przesunięciu jednej skałki znalazłem mniejszego martwego (brak oczu, obgryzione płetwy, troszkę nadgryziony) większy po wyciągnięciu tego martwego przestał interesować się tym miejscem jak do tej pory, następnego dnia większość dnia pływał przy powierzchni, nie interesował się pokarmem, wieczorem poszedł spać w swoje miejsce, za jakieś trzy godziny już go nie było, znalazłem go pod skałą bo krewetka czyszcząca już na nim siedziała, rozpruty brzuch, flaki na zewnątrz.Błazny były u mnie 4 miesiące, kupione razem w tym samym sklepie, jadły, pływały normalnie, żadnych zmian wyglądu, czasami się ganiały, przybijały focha ale i tak spały razem.Akwarium to kostka 45x45 a w nim 6 ślimaków, rozgwiazda piaskowa, krab pompon i dwie krewetki czyszczące.Parametry te które mierzę w normie (Kh, NO2, NO3, PO4, Mg, temp, zasolenie)Akwarium półroczne, przechodziło już wszystkie plagi i dalej coś tam potrafi wywalić, w kaskadzie matrix, węgiel, purigen i wata.Szukam podpowiedzi gdzie jest problem?Ryba jednego dnia pływa, interesuje się pokarmem a za chwile leży martwa i następnego dnia praktycznie to samo Interesuje mnie jeszcze czy krewetki czyszczące mogą polować na ryby? Mam dwie, straszne głodomory, mogą futrować 24h, przechodziły wylinki średnio co tydzień, teraz to się uspokoiło, jedna zresztą za błaznami to potrafiła skoczyć ze skałki ale nigdy jej się nie udało dogonić ryby.Jak nie mam krewetek morderców to jaka choroba tak bezobjawowo zabija błazny?? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 19 Kwietnia 2021 9 godzin temu, Bouli napisał: Parametry te które mierzę w normie (Kh, NO2, NO3, PO4, Mg, temp, zasolenie) W normie czyli jakie masz? 9 godzin temu, Bouli napisał: Interesuje mnie jeszcze czy krewetki czyszczące mogą polować na ryby? Mam dwie, straszne głodomory, mogą futrować 24h, przechodziły wylinki średnio co tydzień, teraz to się uspokoiło, jedna zresztą za błaznami to potrafiła skoczyć ze skałki ale nigdy jej się nie udało dogonić ryby. Jak sama nazwa mówi czyszczące więc ich naturą jest to że czyszczą ryby i mogą na nie wchodzić. Wrzuć zdjęcie akwarium i opisz co w nim masz, jak robisz podmiany itd. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bouli Zgłoś Napisano 19 Kwietnia 2021 NO2 - niewykrywalne kropelkowoNO3 - niewykrywalne kropelkowoPO4 - 0,01 kropelkowoKh - 7,6Mg - 1200Temp 25Zasolenie 35Podmiana raz w tygodniu 10l + seachem stabilityW akwarium nie ma nic poza wyżej wymienionymi, kaskada Tidal 75 i jeden falownik.Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawmar Zgłoś Napisano 19 Kwietnia 2021 (edytowane) Zagadka jak dla Poirot'a. Mi osobiście nie chce wierzyć się że masz krewetki błaznojady. Szukałbym gdzie indziej... Nie wiem jak duże masz akwa (jakieś 60-70l jak wnioskuję) i czy startowałeś na żywej skale. Może coś w nocy wyłazi. Czasem po wielu miesiącach można znaleźć dziwne życie o którym nie miało się pojęcia. Przyczaiłbym się w nocy z latarką i poobserwował. Rzecz jasna prawdopodobieństwo maleje jak startowałeś na suchej skale. Dalej..., można sprawdzić poprawność zasolenia żeby nie okazało się że refraktometr robi Cię w bambuko (choć obstawiałbym że najpierw odejdą krewetki gdyby z zasoleniem było coś nie tak, ale kto wie...), tak samo sprawdź temperaturę. A jak u Ciebie z napowietrzaniem? Odpieniacz jest? No i na końcu czy lejesz cokolwiek do akwarium? Lugolę, witaminy, vódkę, bakterie lub jakąkolwiek inną chemię? Odstaw wszystko. Jeśli wszystkie tezy odpadną, to wg mnie trzeba by przyjąć wersję, że rybki niestety były chore. Dziwne, że przeniosły się na wieczną rafę razem, ale może akurat tak się zbiegło. Edytowane 19 Kwietnia 2021 przez pawmar (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bouli Zgłoś Napisano 20 Kwietnia 2021 80l wody jak dobrze pamiętam, start na suchej skale. Reflektometr sprawdzałem na testowej próbce i pokazuje jak na buteleczce 35, sprawdzam też przy podmiankach świeżą solankę i nigdy nie odbiegało to znacząco od tego co podaje producent na opakowaniu soli. Temperatura sprawdzona innym termometrem i jest 25. Niestety odpieniacza nie mam i tu mi przychodzi pewna myśl: Jakiś czas temu walczyłem z cyjano (fioletowe skały, piasek) część usuwałem mechanicznie ale to nic nie dawało, zacząłem dodawać spiritus 0,1 ml dziennie, trwało to dwa tygodnie aż fiolet zaczął ustępować, glon robił się przezroczysty, jest tam jeszcze w trudniej dostępnych miejscach ale już minimalnie, przestałem lać i nie stosowałem nic innego. Możliwe, że bakterie mając pożywkę zużywają większość tlenu i zadusiłem te błazny ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawmar Zgłoś Napisano 20 Kwietnia 2021 (edytowane) Spróbuj to skorelować w czasie. Jeżeli rybki zdechły właśnie w trakcie, pod koniec lub bezpośrednio po skończeniu podawania spirytusu to z przykrością można stwierdzić, że właśnie tak było. O ile dobrze pamiętam, to kiedyś Tester o tym pisał na forum. Że szalenie istotne jest dobre napowietrzanie (szczególnie w nocy) w trakcie dużego namnażania bakterii. A to jednak spiritus więc stężenie spore. Ponieważ nie masz odpieniacza (który również natlenia wodę), musisz natleniać porządnym falowaniem tafli wody w zbiorniku (szczególnie w trakcie kuracji). Jeśli i tego zabrakło to nieszczęście gotowe. Dodatkowo na czas kuracji można było zastosować jakiś brzęczyk, ale teraz po szkodzie to łatwo gadać... Edytowane 20 Kwietnia 2021 przez pawmar (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach