Aktualizacja dwutygodniowa.
Parametry tydzień temu/dzisiaj:
Zasolenie = 33/35 ppt
pH = 8,06/8,16 - miernik elektroniczny pomiar rano (było 8,03)
KH = 8,3/7,7 - test Salifert (było 8,0)
Mg = 1380/1470 - test Salifert (było 1275)
Ca = 425/440 - test Salifert (było 400)
PO4 = 0,5/0,5 - test Zooleka (było 0,5)
NO3 = 10/10 - test Zooleka (było 20)
Znowu mam trochę huśtawkę parametrów i trochę wysoki Magnez i Wapń (zrobiłem dla pewności pomiar dwa razy). Tym razem prawdopodobnie odkryłem przyczynę - wczoraj coś mi strzeliło do głowy i przedmuchałem mocno skałę skąd podniosło się bardzo dużo drobinek piasku i pyłu; a poprzednim razem skok magnezu i wapnia był po dodaniu drugiego worka piasku. Moje podejrzenia idą więc w stronę piasku - nie wiem czy może on oddawać te związki do wody, ale zauważyłem pewną korelację. Może ktoś z większym doświadczeniem by się odniósł do tej teorii.
Pierwszy raz KH spadło poniżej 8 i mimo, że niewiele to chyba powinienem zwrócić na nie większą uwagę.
Z nowych nabytków:
- Caulasterea sp. fluo,
- Clavularia Papaya,
- Zoanthus: Ultra Lunar/Lunar Eclipse, Utter Chaos, Gatorade, Lord of the Ring
Ogólnie chyba nie jest źle. Podkręciłem trochę białe światło to i skała mocno się zazieleniła, ale przy takich parametrach to chyba nic dziwnego.