Z racji wolnego dnia oraz ciekawości jak ma się sprawa z nutrientami zrobiłem dwa testy:
PO4 = 0,44 - test Hanna (było 0,34)
NO3 = 10 - test Salifert (było 10)
No i zonk bo co do azotanów to ten sam poziom a może nawet trochę w dół (test wyszedł między 5 a 10) ale fosforany w górę . Wróciła więc Rowa i zaczynam poważniej zastanawiać się nad VSV.