Borsuk to twardziel i panikarz, zestresowany dostaje plam i potrafi się pokładać, ale z drugiej strony, mój rósł od 3 cm do ok 15 i zszedł z dnia na dzień bez objawów. Ale tak mnie potrafił wystraszyć nie raz, nawet jak parametry się zmieniły.
Ale z drugiej strony, ten nie wygląda optymistycznie, trzymam kciuki za niego, wygląda jak by nieźle oberwał w transporcie, pewnie kurierzy wytrzęśli go nieźle
Ja, jeśli kupuję zwierzaki wysyłkowo to tylko od Jadwigi - zawsze dochodziły OK - żyją do tej pory
ps. ja nigdy nie aklimatyzuję kropelkowo ryb - moim zdaniem jest to kolejny stres, no i wbrew temu co zalecają, jak ryba jest już wpuszczona, po chwili podaję pokarm, z doświadczenia wiem że ułatwia to wbicie się rybie w grupę i szybciej mija stres.
Reaguje na ruch?