Czyli najlepszym rozwiązaniem jest jednak reaktor glonowy?
Niekoniecznie. Ale do mniejszych akwariòw fajna sprawa. Ja miałem reaktor glonowy przy kostce 64 l. Fajnie działał z tym, że raz na trzy tygodnie musiałem go rozkręcać, usuwać nadmiar glonów, płukać, skręcać i uważać na dobre ułożenie uszczelek, zalewać itp. I było to upierdliwe jak dla mnie. Teraz w większym akwa, mam osobną komorę w sumpie ze światłem i obsługa jest o wiele łatwiejsza.