Co tu wiele pisać kostka zwykła Nano Duo
zmienione światło na Maxspect Jump Light LED MJ-L165, dodany falownik (jakiś no-name o przepływie 1k litrów)
skała sucha, piasek żywy
założone gdzieś w pierwszej połowie kwietnie - lane bakterie stability seachema, zasypane solą Red Sea (uboższa wersja), jak spadło NO2 do 0 powoli zasiedlane tym, co się udało znaleźć w okolicy
ogromne podziękowania dla Roberta (jest na forum) i @grzegorz.k - za szczepki i kawał cennej wiedzy i miłe pogawędki
(druga podobnej wielkości kostka zalana dokładnie w tym samym czasie, podobny litraż, te same bakterie, sól itd ... 3 dni temu miała wykrywalne NO2 i sobie czeka)
część korali będzie jeszcze przetasowana i przenoszona do drugiego zbiorniczka, jak się nada
do tego są 2 błazny i 3 ślimaki nassariusy (nic więcej nie planuję)
póki co wtopa była jedna, jak kleiłem kropelką w żelu (jednak trzeba nabrać wprawy) jeden patyk rano znalazłem odklejony i zalegający w miękasie (trochę mu się oberwało, zaczął bieleć, ale póki co się jakoś trzyma i chyba coś z niego będzie)
cała reszta od samego początku ładnie polipuje i nic się złego nie dzieje
konsumpcja KH, magnezu i wapnia niezauważalna - nie miałem potrzeby robienia podmiany jeszcze
tak to pi razy drzwi wygląda
---edit
wyłączyłem wszelkie wschody/zachody słońca - świecę od początku na 85% mocy (daje to lekko ponad 1W/l) wszystkimi kanałami 12h dziennie
po drodze miałem lekkie brązowe plamki, potem lekkie zielone glony