17 kwietnia woda wlana do obu o ile się nie mylę :))
problemów póki co nie było, jedynie kostka nr 2 przechodziła dłużej cykl azotowy o około 2 tygodnie i życie pojawiło się w niej później
podczas dojrzewanie miałem w obu parę brązowych plamek, potem lekki zielony pokazał się w paru miejscach i wszystko zniknęło szybciej niż się pojawiło
życie w obu było, jest dodawane stopniowo - po ponad tygodniu od ustabilizowania się parametrów - no2 0, no3 5 (w obu) PO4 - było niewykrywalne (kropelki) - jak zacząłem karmić 0,1 (już hanka)
wiele by się już nie pozmieniało stojąc puste
odpukać w niemalowane, póki co wszystko wszędzie żyje, ryby zdrowe, wcinają wszystko, cieszę się, że cała obsada gania za suchym
na co jeszcze było czekać ?
edit----
te "nowsze" błazny od wczoraj siedzą w tym przerośniętym kartoflu, na wycieczkę jedynie do restauracji idą
te starsze jak głupie ganiają po całym