38 minut temu, tdew napisał:Trochę mnie razi wyzywanie ludzi od Januszów biznesu skoro się nie wie nic konkretnego w kontekście tej dostawy. Sugerujesz że ludzie przemycają koralowce z Indonezji po to by je sprzedawać? Kompletnie nie widzę w tym sensu, ryzyko bardzo wysokie, zysk wątpliwy. Akwarysta może sprzedawać wyhodowane przez siebie bezkręgowce, nie musi z tego tytułu płacić podatków ani dochodowego ani VAT. To od strony podatkowej, od strony ust. o ochronie przyrody pozostaje kwestia udowodnienia pochodzenia zwierząt. Było kilka spraw ale nie słyszałem nigdy o wyroku skazującym. Koralowce są wyłączone z obowiązku rejestracji. Jeśli ktoś sprowadza duże kolonie, tnie je na kawałki i sprzedaje powinien założyć działalność gospodarczą (płacić z tego tytułu podatek).
Sądze ,że wiem dużo o kontkescie tej dostawy .
Tak sugeruje ,że korlowce skoro nie legalnie sprowadzone to i nie legalnie sprzedawane są .
PS:
Rewizja pierwszych kartonów wykazała jednak rozbieżności, wskazujące na niezgodności z deklaracją importera i zezwoleniami konwencji waszyngtońskiej CITES.....