2 hours ago, Słony leszcz said:Oficjalne źródła jakby potwierdzają wersje pismaków, że to była celowa próba przemytu, a nie tylko bałagan.
Według zgłoszonych do odprawy dokumentów przesyłka miała zawierać m.in. różne zwierzęta morskie. Rewizja pierwszych kartonów wykazała jednak rozbieżności, które wskazywały na niezgodność z deklaracją importera i zezwoleniami konwencji waszyngtońskiej CITES. W tej sytuacji, funkcjonariusze z Oddziału Celnego Towarowego I w Warszawie Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego (MUCS) przeprowadzili pełną rewizję przesyłki. W 50 kartonach ujawnili 883 okazów koralowców rafotwórczych.
Nic tu nie ma o celowej próbie przemytu. Przesyłka miała zawierać morskie zwierzęta i zawierała - nikt nie próbował przemycić koralowców jako banany z Indonezji.
Ja tam widzę info o bałaganie w dokumentach i brakujących pozwoleniach z Ministerstwa Środowiska, co i tak nie uchroni od kary Importera.
Tak jak już pisałem wcześniej, wystarczy jeden gatunek z tych 50 kartonów, którego nie ma w dokumentach, a są dla niego wymagane i cały transport jest zatrzymany, nawet jeżeli 99% jest legalna.