13 minut temu, sith114 napisał:Wiesz uczciwość u nas to jedno ale czemu to opuściło Indo czy inny kraj
I wg mnie tu jest problem, że takie kwiatki opuszczaja kraj z którego pochodzą bo wystarczy ukad układzik firmy eksportującej
Tak jak u nas 100 x się udawało i w końcu się nie udało ( bo pewnie komuś się ulało i zadzwonił ) tak samo z drugiej strony . Robi się wszytko żeby sprzedać i zarobić .
PS. Co chcecie egzekwować od Eksportera w tym wypadku Indonezji ???
Przecież nie można łapać ryb Cyjankiem a się łapie .
Przecież nie można ogłuszać ryb petardami a się ogłusza .
To jest właśnie ta czarna plama ( a raczej czerwona ) na naszym hobby .