Skocz do zawartości

Historia edycji

mem_phis

mem_phis

Od jakiegos poltora roku jestem użytkownikiem reaktora wapnia firmy Pacific Sun. Najpierw mialem model AC2 pro - byl za maly i tak musialem lac ballinga, teraz mam AC3 pro. Ogolnie jakos to dziala, w teorii reaktor jest sterowany kore 7th kh lab - ale nie dziala to tak jak powinno (temat rzeka poruszony w osobnych wątkach). Ale poki to w miare dzialalo, to sie nawet cieszylem (wczesniej musialem lac ballinga okolo 1,2l na dobe z kazdego z plynow, wiec co 9 dni musialem czy mi sie chcialo czy nie, czy bylem w domu czy nie, czasmi w srodku nocy rozrabiac proszki). A dodatkowo, to sie rurka zatkala, to sie podwinela, wypadla ze zbiorniczka itp itd co skutkowalo mniejszymi wiekszymi dramatami. Wiec wkurzylem sie, wydalem worek pieniedzy, kupilem reaktor. Jest duzo lepiej ale nie tak fajnie jak myslalem ze bedzie (odpale - zapomne, raz na pol roku cos przy nim zrobie)

Plusy reaktora:

- działa praktycznie sam (z lekką kontrolą i korektą z mojej strony z poziomu komputera badz telefonu)
- jak działa to nie trzeba przy nim nic robic (zmiana butli badz dosypanie zasypu raz na dlugi czas)
- kh, ca, mg i wiekszosc mikroelementow w miare stabilne

Minusy reaktora:

- cena ! zależy jaki duży jakiej firmy 5-8k (do mojego akwarium 1500l raczej 8k)
- halas - mój w ramach testu stoi przy akwarium (juz tak pol roku), zebym mial latwy dostep i mogl go monitorowac. Niestety ta konstrukcja jest głośna (chlupanie przelewającej sie wody)
- niestabilne parametry w czasie, które musze korygować ręcznie. Po napelnieniu reaktora na 100% co2, dziala na 5% swojej wydajnosci, ale z kazdym dniem ten procent sie zwieksza, i musze czesto korygowac go recznie, aktualnie ustabilizowal sie w okolicach 25% przeplywu i tak mniej wiecej dziala stabilnie (czasami tez musze korygowac go w dol bo albo korale pobieraja mniej albo nagle dziala wydajniej...)
- obniżanie wartości PH w zbiorniku - były momenty, że PH spadało mi do 7,6 w nocy a to już niebezpiecznie nisko
- mimo wszystko potrzeba dozowania mikroelementów (ja lalem component ABC z AF po 150ml na tydzien)
- raz juz mi sie zacial elektrozawor przy butli co2 i gdyby nie to, ze akurat bylem obok, to cala butla by wyleciala a parenascie minut a czesc tego co2 poszlaby do zbiornika
- przy reaktorze pracuja 2 pompy 24h na dobe, jedna obiegowa druga dozujaca - nie liczylem zuzycia pradu, ale rocznie to pewnie tez pare zl.

W zwiazku z tym szalejacym u mnie PH, zaczalem kombinowac jak je podbic i w skrocie okazalo sie ze latwo nie bedzie. Czesc uzytkownikow korzysta z metody, przypominajacej ballinga (3 roztwory) i dozuja to razem z reaktorem. A ja nie po to wydałem tyle siana, zeby znowu wracac do proszkow (nawet gdyby tym razem starczały na 20 dni zamiast na 9), wiec mialem plan zaczac dozowac kalkwasser, ale zeby to tez jakos sensownie dzialalo, musialbym zakupic do tego mixer (koszt 1-2 tys zl) i tez monitorowac parametry kiedy uzupelnic w nim proszki. I wtedy na jedno z moich glupich pytan o proszki, ktos wspomnial o Ati essentials pro.

W skrócie, to taki balling, tylko że już gotowy rozrobiony, zawierający mikroelementy (ok, takie byly) w 2 butelkach (wiedzialem ze cos takiego istnieje, ale dalej mnie to nie kupowalo) i co najwazniejsze, 5 krotnie stężony w stosunku do normalnego ballinga (i to byla dla mnie nowosc, myslalem ze sie nie da przekroczyc stezenia w wodzie bo sie krystalizuje, a tu jednak) ! Policzyłem na szybko koszty użytkowania reaktora i ATI (o tym może pozniej) i wyszlo mi ze mogloby to wyjsc podobnie a o ile prosciej ltawiej i przyjemniej. W teorii sa butle po 10l w sprzedazy. Przyjezdza juz to gotowe do uzytku, czyli wkladam rurke (mam teraz pieknie zrobione ze nic sie nie zatka, zawinie itp) i dziala! I w teorii (zobaczymy jakie bede mial realne zuzycie, na razie kalkulator ze strony wyliczyl mi 110ml na dobe, co by mowilo o wrecz 10x stezeniu do ballinga ktorego ja kiedys sam mieszalem) przez 2 do 3m !

Dodatkowe plusy w stosunku do reaktora:
- mniejsza bezwladnosc systemu - mozliwe precyzyjne dozowanie zeby utrzymac stale KH w momencie wiekszego badz mniejszego zuzycia (noc, dzien)
- mozliwosc latwiejszego regulowania stęzenia KH do MG i CA w zbiorniku (sa w osobnych bańkach mozna podawac rozne ilosci)

Tyle tytulem wstepu dla niewtajemniczonych (bo poruszylem to w innym watku), ale moze komus sie to przyda, gdy stanie przed dylematem co ma wybrac reaktor czy moze Two Part (tu od ATI). Dzisiaj gdzies przeczytalem, ze nawet jest 1 skladnikowy balling (masakra :) ) ale nie wiem jak stezony i wole miec mozliwosc regulowania osobno kh do ca i mg, a miejsca w szafce na 2 banki 10l jeszcze mam. Dzisiaj zaczalem testy. Odlaczylem reaktor, podpialem ATI, zrobilem testy, wyslalem probke na ICP, gdzies za miesiac powtorze testy i zobaczymy. W miedzyczasie bede monitorowal zwierzaki i stezenia kh ca mg, liczyl zuzycie i uzupelnie o jakies fotki i moje wyliczenia - czemu moze sie to oplacac ;)

UWAGA! Żeby zrobić wątek jeszcze ciekawszym, to oczywiście musiało się tak wydarzyć, pół roku szukałem Euphylli Holly Grail i znalazlem akurat wczoraj (500km wyprawy). Wiec przyjechaly do mnie 2 - jedna Australijska 1gl i 4 główkowa Indonezyjska, wiec pomijajac koralowce, ktore u mnie sa juz dluzej i moga byc przyzwyczajone do lekkich wahań, to tutaj poprzeczka poszla do góry, jeden błąd i bedzie tragedia, a ja zmieniam wlasnie caly system dozowania w akwarium :D

mem_phis

mem_phis

Od jakiegos poltora roku jestem użytkownikiem reaktora wapnia firmy Pacific Sun. Najpierw mialem model AC2 pro - byl za maly i tak musialem lac ballinga, teraz mam AC3 pro. Ogolnie jakos to dziala, w teorii reaktor jest sterowany kore 7th kh lab - ale nie dziala to tak jak powinno (temat rzeka poruszony w osobnych wątkach). Ale poki to w miare dzialalo, to sie nawet cieszylem (wczesniej musialem lac ballinga okolo 1,2l na dobe z kazdego z plynow, wiec co 9 dni musialem czy mi sie chcialo czy nie, czy bylem w domu czy nie, czasmi w srodku nocy rozrabiac proszki. A dodatkowo, to sie rurka zatkala, to sie podwinela, wypadla ze zbiorniczka itp itd co skutkowalo mniejszymi wiekszymi dramatami. Wiec wkurzylem sie, wydalem worek pieniedzy, kupilem reaktor. Jest duzo lepiej ale nie tak fajnie jak myslalem ze bedzie (odpale - zapomne, raz na pol roku cos przy nim zrobie)

Plusy reaktora:

- działa praktycznie sam (z lekką kontrolą i korektą z mojej strony z poziomu komputera badz telefonu)
- jak działa to nie trzeba przy nim nic robic (zmiana butli badz dosypanie zasypu raz na dlugi czas)
- kh, ca, mg i wiekszosc mikroelementow w miare stabilne

Minusy reaktora:

- cena ! zależy jaki duży jakiej firmy 5-8k (do mojego akwarium 1500l raczej 8k)
- halas - mój w ramach testu stoi przy akwarium (juz tak pol roku), zebym mial latwy dostep i mogl go monitorowac. Niestety ta konstrukcja jest głośna (chlupanie przelewającej sie wody)
- niestabilne parametry w czasie, które musze korygować ręcznie. Po napelnieniu reaktora na 100% co2, dziala na 5% swojej wydajnosci, ale z kazdym dniem ten procent sie zwieksza, i musze czesto korygowac go recznie, aktualnie ustabilizowal sie w okolicach 25% przeplywu i tak mniej wiecej dziala stabilnie (czasami tez musze korygowac go w dol bo albo korale pobieraja mniej albo nagle dziala wydajniej...)
- obniżanie wartości PH w zbiorniku - były momenty, że PH spadało mi do 7,6 w nocy a to już niebezpiecznie nisko
- mimo wszystko potrzeba dozowania mikroelementów (ja lalem component ABC z AF po 150ml na tydzien)
- raz juz mi sie zacial elektrozawor przy butli co2 i gdyby nie to, ze akurat bylem obok, to cala butla by wyleciala a parenascie minut a czesc tego co2 poszlaby do zbiornika
- przy reaktorze pracuja 2 pompy 24h na dobe, jedna obiegowa druga dozujaca - nie liczylem zuzycia pradu, ale rocznie to pewnie tez pare zl.

W zwiazku z tym szalejacym u mnie PH, zaczalem kombinowac jak je podbic i w skrocie okazalo sie ze latwo nie bedzie. Czesc uzytkownikow korzysta z metody, przypominajacej ballinga (3 roztwory) i dozuja to razem z reaktorem. A ja nie po to wydałem tyle siana, zeby znowu wracac do proszkow (nawet gdyby tym razem starczały na 20 dni zamiast na 9), wiec mialem plan zaczac dozowac kalkwasser, ale zeby to tez jakos sensownie dzialalo, musialbym zakupic do tego mixer (koszt 1-2 tys zl) i tez monitorowac parametry kiedy uzupelnic w nim proszki. I wtedy na jedno z moich glupich pytan o proszki, ktos wspomnial o Ati essentials pro.

W skrócie, to taki balling, tylko że już gotowy rozrobiony, zawierający mikroelementy (ok, takie byly) w 2 butelkach (wiedzialem ze cos takiego istnieje, ale dalej mnie to nie kupowalo) i co najwazniejsze, 5 krotnie stężony w stosunku do normalnego ballinga (i to byla dla mnie nowosc, myslalem ze sie nie da przekroczyc stezenia w wodzie bo sie krystalizuje, a tu jednak) ! Policzyłem na szybko koszty użytkowania reaktora i ATI (o tym może pozniej) i wyszlo mi ze mogloby to wyjsc podobnie a o ile prosciej ltawiej i przyjemniej. W teorii sa butle po 10l w sprzedazy. Przyjezdza juz to gotowe do uzytku, czyli wkladam rurke (mam teraz pieknie zrobione ze nic sie nie zatka, zawinie itp) i dziala! I w teorii (zobaczymy jakie bede mial realne zuzycie, na razie kalkulator ze strony wyliczyl mi 110ml na dobe, co by mowilo o wrecz 10x stezeniu do ballinga ktorego ja kiedys sam mieszalem) przez 2 do 3m !

Dodatkowe plusy w stosunku do reaktora:
- mniejsza bezwladnosc systemu - mozliwe precyzyjne dozowanie zeby utrzymac stale KH w momencie wiekszego badz mniejszego zuzycia (noc, dzien)
- mozliwosc ltawiejszego regulowania stęzenia KH do MG i CA w zbiorniku (sa w osobnych bańkach mozna podawac rozne ilosci)

Tyle tytulem wstepu dla niewtajemniczonych (bo poruszylem to w innym watku), ale moze komus sie to przyda, gdy stanie przed dylematem co ma wybrac reaktor czy moze Two Part (tu od ATI). Dzisiaj gdzies przeczytalem, ze nawet jest 1 skladnikowy balling (masakra :) ) ale nie wiem jak stezony i wole miec mozliwosc regulowania osobno kh do ca i mg, a miejsca w szafce na 2 banki 10l jeszcze mam. Dzisiaj zaczalem testy. Odlaczylem reaktor, podpialem ATI, zrobilem testy, wyslalem probke na ICP, gdzies za miesiac powtorze testy i zobaczymy. W miedzyczasie bede monitorowal zwierzaki i stezenia kh ca mg, liczyl zuzycie i uzupelnie o jakies fotki i moje wyliczenia - czemu moze sie to oplacac ;)

UWAGA! Żeby zrobić wątek jeszcze ciekawszym, to oczywiście musiało się tak wydarzyć, pół roku szukałem Euphylli Holly Grail i znalazlem akurat wczoraj (500km wyprawy). Wiec przyjechaly do mnie 2 - jedna Australijska 1gl i 4 główkowa Indonezyjska, wiec pomijajac koralowce, ktore u mnie sa juz dluzej i moga byc przyzwyczajone do lekkich wahań, to tutaj poprzeczka poszla do góry, jeden błąd i bedzie tragedia, a ja zmieniam wlasnie caly system dozowania w akwarium :D

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.