Skocz do zawartości

Historia edycji

Arek77

Arek77

Godzinę temu, Ariel napisał:

Dasz radę bardziej rozszerzyć temat ? Bo hemoglobina jest praktycznie w każdym pokarmie i to nie tylko rybnym . 

Spróbuję.

Hemoglobina  to w 90-95 procentach białko. Używana jest jako DODATEK paszowy uzupełniający pasze w pełnowartościowe (pełny skład aminokwasowy) białko. W naszym przypadku, przy stosowaniu go jako pokarmu dla korali, problemem jest jej wysoka (ok 80%) rozpuszczalność w wodzie. Większość korali (te żywiące się planktonem) jej nie wyłapie i, po rozłożeniu przez bakterie, staną się znacznym żródłem nutrienów.   

Można by było dodawać ją w niewielkiej ilości do pokarmów zawierających substancje żelujące i w postaci takiego żelu karmić bezpośrednio korale.

Ale samą hemoglobiną...... przecież po rozpuszczeniu jest to prawie klarowny roztwór.

Godzinę temu, AnT napisał:

Przeczytajcie uważnie pierwszy post. 

Hemoglobina suszona . I tyle nie inne bajerki . 

Suszona hemoglobina to nic innego jak suszone krwinki czerwone pochodzące zazwyczaj z krwi wieprzowej - uboczny produkt pochodzenia zwierzęcego.

Chyba, że znalazłeś jakąś labolatoryjnie czystą hemoglobinę przeznaczoną dla przemysłu farmaceutycznego.

Arek77

Arek77

Godzinę temu, Ariel napisał:

Dasz radę bardziej rozszerzyć temat ? Bo hemoglobina jest praktycznie w każdym pokarmie i to nie tylko rybnym . 

Spróbuję.

Hemoglobina  to w 90-95 procentach białko. Używana jest jako DODATEK paszowy uzupełniający pasze w pełnowartościowe (pełny skład aminokwasowy) białko. W naszym przypadku, przy stosowaniu go jako pokarmu dla korali, problemem jest jej wysoka (ok 80%) rozpuszczalność w wodzie. Większość korali (te żywiące się planktonem) jej nie wyłapie i, po rozłożeniu przez bakterie, staną się znacznym żródłem nutrienów.   

Można by było dodawać ją w niewielkiej ilości do pokarmów zawierających substancje żelujące i w postaci takiego żelu karmić bezpośrednio korale.

Ale samą hemoglobiną...... przecież po rozpuszczeniu jest to prawie klarowny roztwór.

Godzinę temu, AnT napisał:

Przeczytajcie uważnie pierwszy post. 

Hemoglobina suszona . I tyle nie inne bajerki . 

Suszona hemoglobina to nic innego jak suszone krwinki czerwone pochodzące zazwyczaj z krwi wieprzowej - uboczny produkt pochodzenia zwierzęcego.

Chyba, że znalazłeś jakąś labolatoryjnie czystą chemoglobinę przeznaczoną dla przemysłu farmaceutycznego.

Arek77

Arek77

26 minut temu, Ariel napisał:

Dasz radę bardziej rozszerzyć temat ? Bo hemoglobina jest praktycznie w każdym pokarmie i to nie tylko rybnym . 

Spróbuję.

Hemoglobina  to w 90-95 procentach białko. Używana jest jako DODATEK paszowy uzupełniający pasze w pełnowartościowe (pełny skład aminokwasowy) białko. W naszym przypadku, przy stosowaniu go jako pokarmu dla korali, problemem jest jej wysoka (ok 80%) rozpuszczalność w wodzie. Większość korali (te żywiące się planktonem) jej nie wyłapie i, po rozłożeniu przez bakterie, staną się znacznym żródłem nutrienów.   

Można by było dodawać ją w niewielkiej ilości do pokarmów zawierających substancje żelujące i w postaci takiego żelu karmić bezpośrednio korale.

Ale samą hemoglobiną...... przecież po rozpuszczeniu jest to prawie klarowny roztwór.

16 minut temu, AnT napisał:

Przeczytajcie uważnie pierwszy post. 

Hemoglobina suszona . I tyle nie inne bajerki . 

Suszona hemoglobina to nic innego jak suszone krwinki czerwone pochodzące z krwi wieprzowej - uboczny produkt pochodzenia zwierzęcego.

Chyba, że znalazłeś jakąś labolatoryjnie czystą chemoglobinę przeznaczoną dla przemysłu farmaceutycznego.

Arek77

Arek77

16 minut temu, Ariel napisał:

Dasz radę bardziej rozszerzyć temat ? Bo hemoglobina jest praktycznie w każdym pokarmie i to nie tylko rybnym . 

Spróbuję.

Hemoglobina  to w 90-95 procentach białko. Używana jest jako DODATEK paszowy uzupełniający pasze w pełnowartościowe (pełny skład aminokwasowy) białko. W naszym przypadku, przy stosowaniu go jako pokarmu dla korali, problemem jest jej wysoka (ok 80%) rozpuszczalność w wodzie. Większość korali (te żywiące się planktonem) jej nie wyłapie i, po rozłożeniu przez bakterie, staną się znacznym żródłem nutrienów.   

Można by było dodawać ją w niewielkiej ilości do pokarmów zawierających substancje żelujące i w postaci takiego żelu karmić bezpośrednio korale.

13 minut temu, AnT napisał:

Przeczytajcie uważnie pierwszy post. 

Hemoglobina suszona . I tyle nie inne bajerki . 

Suszona hemoglobina to nic innego jak suszone krwinki czerwone pochodzące z krwi wieprzowej - uboczny produkt pochodzenia zwierzęcego.

Chyba, że znalazłeś jakąś labolatoryjnie czystą chemoglobinę przeznaczoną dla przemysłu farmaceutycznego.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.