1 godzinę temu, bali88 napisał:Oczywiście zdaję sobie sprawę z szkodliwisci światła UV-C i właściwie na tej szkodliwości najbardziej mi zależy :).
Lampka miałaby służyć do wybiórczej sterylizacji i likwidacji nieporządanych organizmów typu aiptasia czy nawet ślimaki osiadłe.
Rozumiem tez że żeby lampa okazała się skuteczna potrzeba zadziałać odpowiednią dawką = moc i czas naświetlania.
Nowością na rynku jest sprzecik o nazwie Reef Delete i ma on właśnie spełniać takie zadanie. Konstrukcja dosyć prosta - czyli led uv-c zamknięty w wodoodpornej oprawej w formie latarki. Zaporowa cena ( 1500 zl) skusiła mnie do zmajstrowania czegoś podobnego samemu :).
Ale, że jak świecisz taką latarką uvc na aipasie i ginie?
Aiptasie bardzo lubią siedzieć między koralowcami w szczelinach skalnych etc. Więc powątpiewam w skutecznoś, chyba, że byłyby wielkości parasolki do drinków. A tak zapytam ile ma trwać naświetlanie taką lampką szklanej róży żeby zdechła, wg specyfikacji tego produktu za 1,5 k pln? Z doświadczenia powiem, że otwarty strumień świetlny uvc nawet silnej świetlówki nie działa, próbowałem u siebie w sumpie 18 w zarnik uvc pod odbłyśnikiem. Oprócz zapaszku jonizowanego powietrza bez efektów, czyli placebo. W słuzbie zdrowia już takich lamp się nie stosuje, bo nie działają. Pozdr., tomko
P.s. Na aiptasie i ślimaki osiadłe najlepsza jest natura - krewetki, wargacze etc. Brzydala nie polecam bo są himeryczne. Bez tego będzie ciagła frustracja i walka z wiatrakami. Może w małej mikro rafce można ale w dużym akwarium nie ma szans. A predzej czy późnie i tak zawleczesz chyba że akwqmarium fish only