salarias faciatus

[Darekn12]

witajcie podos cdlugiej przerwie na forum.

pisze z smutna mina bo spotkala mnieniemila niespodzinaka i to po raz 3.

dawno temu kila miesiecy kupilem ta rybke.przezyla 2 tygodnie pomimo jedzenia.tzn widzialem jej slady pyska na szybie jak skrobie glony.padla.

w miedzy czasie kupilem bicolorka.zyje je plywa smiga az milo.

pozniej dokupilem po raz 2 salariasa i przezyl znow 2 tygodnie.tym razem czasami sie przeganial z bocolorem.tez padl.

w sobote kupilem po raz 3 salariasa ktory plywal w sklepie 2 tygodnie.i jadl.u mnie dozyl do dzisiaj wieczora.wrocilemz pracy i lezal na dnie.

tez sie troszke gonil z bicolorem ale byl odwazniejszy bo stawial opor i sie bronil.

parametry w normie.

wszystko z zwierzakow rosnie zyje je.korale rowniez.

co jest nie tak ze salariasy padaja?

dodam ze w miedzyczasie kupilem malego z 4 cm hepatusa.

tez jadl plywal byl zdrowy.

rano znalazlem go w jamce wcisnietego w szczelinke-jamke martwego.

byl moze u mnie tez ok 2 tyg.

modliszki nie mam bo zlapalem.zreszta nie widac bylo po rybach ze cos je zabilo.

czy jakies fatum krazy nad akwa?ale czemu nie nad garbikami tylko nad tymi rybami co chcialbym miec u siebie wbaniaku.

jak macie jakis pomysl to dajcie znac.

dzieki i pozdrawiam was

darek

[Olek]

No przykro mi, widze, ze z salariasami nie jest tak latwo. Ja raz sprobowalem i dalem spokoj. Ja obawialbym sie bikolora. Znajomy mi opowiadal, ze potrafia zzerac sluz z pokolcow, czy cos takiego. Moglem cos przekrecic, jutro dowiem sie wiecej i dam znac:).

[andrniew]

Czy salarias był chudy zanim padł ?

I jakiej wielkosci był , moze ze starości padł , nie koniecznie z przyczyn zwiazanych ze zbiornikiem.

[Robert K]

Szkoda rybek , może były odławiane w jakiś drastyczny sposób i z ciekawości dowiedz się od sprzedawcy jak długo miał je u siebie .Ja swojego mam od malucha i stwierdzam że to twardziel gdyż przeżył dwie przekładki a i Sohal mu rady nie dał i jeszcze jedno mój daje się głaskać

[grzegorz.p]

witam,podepne sie do tematu,widze iz nie tylko ja mam "pecha" do salariasow

ja w przeciagu ostatnich 3 tygodni zakupilem dwa egzemplarze owego gatunku

i niestety stal sie koszmar:pierwsza sztuka zniknela ze zbiornika po trzech dniach[rybki byly naprawde w doskonalej formie i strasznie ruchliwe-skubaly

glony ze skalek i szyb az milo bylo to widziec]daremnie przeszukiwalem wizualnie zbirnik ale ani sladu! po tygodniu zakupilem kolejnego salariasa

i tez niestety dlugo sie nim nie cieszylem przepadl po kolejnych pieciu dniach -w moim przypadku napewno mam doczynienia z jakims kilerem ,o wyskoku z akwa-nie ma takiej morzliosci-jest dobrze zasloniete ! wczoraj zlapalem usiebie pustelnika ktorego mam kilka dlugich miesiecy ktory wczoraj dorwal mi slimaka turbo,ale czy on porzarl rybke 14krotnie wieksza niz on sam?

czy morze to jst dziki krabek futrzak ktory zawedrowal na gape?-co sugerujecie ? pozdrawiam forumowiczow

[rufio]

a czy sprawdzałeś czy przypadkiem nie pływa w kominie?u mnie dwa razy ladował w kominie i spokojnie tam sobie siedział do czasu aż postanowiłem tam poszukać po daremnych poszukiwaniach w całym tanku.

[Darekn12]

moim zdaniem brzuszek mial pelny.nie byl zbyt chudy.a co do wielkosci hmm.7-8 cm.nie maly ale nie duzy jak czasami plywaja w sklepach.nie chcialem duzych bo wiem ze starej ryby nie ma co kupowac.

[BeRsErK]

Zależy ile glonów macie(i jakie) w baniakach - to prawdziwe żarłoki.

Ja swojego miałem ok 2 lat zanim w nocy zachciało mu się spacerów po dywanie.

Glonów mu było pod dostatkiem a i tak nauczył się wcinać płatki spiruliny o, które walczył z pokolcem i frenatusem.

Dobrze odżywiony salarias ma widoczny lekko wypukły brzucho - http://www.nanoreef.it/immagini/schede/salarias3.jpg

No i jeszcze jedna sprawa - kupowałeś wszystkie w tym samym sklepie?? Jeśli tak to weź z innego źródła i zobacz czy będzie to samo ;]

W opisie baniaka masz wężowidło - jakie??

No i pytanie chyba podstawowe - były jakieś ślady na martwych rybkach??

[Darekn12]

wezowidlo mam brazowe w ciemne paski nie zielone ktore slyszalem ze sa agresywne.

na ciele rybyek nie bylo sladu pogryzienie czy innych ktore swiadczylyby o zabojstwie.

2 ostatnie w jednym sklepie poprzednie w innym.

1 salarias mial juz wyjedzone wnetrznosci w nocy.brzuszek mial juz wyjedzony.

2 wogole nie znalazlem.

a trzeci lezal w calosci jeszcze.

[andrniew]

Najprawdopodobnie rybki te były łowone chemią , stąd taki wygląd . Gdyby w akwa był drapieżnik byłyby ślady na skórze. Po cjanoidzie uszkodzone wnętrznosci doprowadzaja do zgonu , a z zewnatrz ryba wyglada ok.

Musisz spróbowac kolejny raz , nie sądzę aby środowisko im nie odpowiadało , bo to dosyć odporna rybcia.

pzdr

[Darekn12]

andrniew widzialem na twojej stronce ze tez masz bicolora.czy masz tez salarias?widziales moze jakies walki miedzy nimi?

[MSAdam]

Witam Koledzy, miałem to samo

Pierwszy Solarias faciatus padł mi po ok. 2 miesiącach. Tylko on (?!). Szukając odpowiedzi dlaczego, dowiedziałem sie , że rybka ta przy swojej odporności na złą chemię jest jednak bardzo wrażliwa na najmniejsze nawet skoki poziomu zasolenia wody.

Nie wiem , czy nie nalezałoby zweryfikowac to stwierdzenie , ale od czasu gdy z większą uwagą pilnuję zasolenia wody , nowy solarias ma się dobrze. Być może tu jest właśnie to "lekarstwo na całe zło " ...

Pozdrawiam

Adam

[Darekn12]

ale czy po 3 godzinach kropelkowej aklimatyzacji tez moze byc problem z skokami z zasoleniem?

[andrniew]

Bicolor z salariasem nie wykazywały agresji pomiędzy sobą. Salariasa oddałem , bo stwierdziłem ,że dwa ślizgi to za duzo. Salarias był spory ok 9 cm , miałem go ponad rok.

[MSAdam]

Darek, miałem na myśli skoki w zasoleniu wody wynikające z podmian wody i funkcjonawnia całego zbiornika , nie klimatyzacji ryby po jej zakupie , a przed jej wpuszczeniem do zbiornika ...

Mi rybka padła po 2 m-cach . Myślę że zdążyła sie juz w tym okresie zaklimatyzowac :wink

Darek kup nastepną -> " do trzech razy sztuka"....

Pozdrowienia

[Darekn12]

adam ja juz mialem wlasnie 3.

chyba dam sobie spokoj do nastepnego akwa.

a powpuszczeniu ryby nie robilem podmianki wiec skokow nie bylo w zasoleniu.

[MSAdam]

Darek, no to tylko wyjątkowym chyba pechem można tłumaczyć Twoje "kłopoty":con

Pozdrawiam

Adam

[smk]

Faktycznie dziwna sprawa i tłumaczyć to trzeba by było duzym pechem przy kupnie ryb z którymi bylo coś nie tak.

Ja miałem 2 salariasy przez 2,5 roku. Pierwszy jadł wszystko - mrożonki a nawet granulki, ale wyskoczył przez małą szparkę w pokrywie po ok roku. Drugi nie je nic poza zeskrobywaniem gloników ze skał i szyb i mimo że ma tego nie za dużo to żyje od 1,5 roku i tłuścioch z niego okropny. Podjada pewnie algi nori jak juz osiądą gdzieś na skałach (z klamerki nie zjada).