Swoją przygodę też zaczynałem od kostki 40x40, z tym, że wstawiłem do niej panel.
Tak to wyglądało. Pompa 1200l/godz. Dwa cyrkulatory i odpieniacz na kostkę.
U mnie to fajnie zatrybiło.
Jeśli chodzi o wyjazdy to podstawowe pytanie czy podczas Twojej nieobecności wogóle ktoś będzie w domu czy nie - i tu bardziej chodzi o nadzorowanie sprzętu niż o karmienie ryb - blazenki i krewetki spokojnie poradzą sobie na suchym pokarmie z karmnika autoamtyznego.