10 godzin temu, katani napisał:nabieram do kubka wody, wrzucam 3 kostki, czekam aż się rozmrozi - siup do baniaka przy włączonej cyrkulacji.
Patrzcie jakie ciekawy temat się zrobił Ja prawie jak Katani. Tylko jeszcze zamięszm, czekam jak mięsko opadnie, odlewam popluczyny znad osadu. Potem kropla witamin i po kilku minutach siup do bańki. Pozdr., tomko
33 minuty temu, MarcinH napisał:Wracając jeszcze do tematu mrożonek, używacie jakiś dedykowanych sitek, pojemników do rozmrażania, coś w stylu Defroster Aqua Medica bądź innych czy zwykłe sitko kuchenne?
Czy wlewając mrożonki wlewacie od tak sobie zawartość do baniaka czy używacie jakiś karmników coś w stylu food pipe Aqua Medica czy Innovative Marine Gourment DeFroster (strasznie mi się podoba ale nigdzie nie dostępny) by jednak pokarm nie rozpłynął się zbytnio? Obieg/cyrkulację zostawiacie włączoną?
Nic nie wyłączam, wlewam w wir wody. Za 1 min. nie ma śladu po mrożonkach Takie mam dzikie ryby. W yen sposób wszystkie mają szanse się najeść, nawet Tolek rozdymka i Flegma mandaryn .