Mój wzrost rachunków:
Wynajem mieszkania w ostatnich pięciu latach z 520 euro na 1300
Prąd ze 150 euro na 500
Innych rzeczy mi się nie chce wypisywać ale wzrosły średnio x2
Wzrost mojej płacy w tym czasie o 100 euro. Wcześniej 6-7 dni na to pracowałem, teraz miesiąc ledwo starcza.
Pewno to wszystko też wina Pisu a nie skorumpowanej UE i wszystkich jej bandyckich podatków oraz pomysłów.
Tutaj ekonomista Petru uczeń Balcerowicza być może przyszły minister mówiący rok temu, że w przyszłym roku będzie inflacja 25%. Nazywali Glapińskiego klaunem jak mówił że na koniec będzie 5-6%. Jak można nazwać tych wszystkich znawców finansów z opozycji.