4 godziny temu, JerzyB napisał:Powinieneś się cieszyć , że jesteś mądrzejszy od TSUE. Normalnie się marnujesz , szukaj dalej z Mateuszem tej większości , życzę powodzenia. Może za 4 lata będziesz innym człowiekiem , bo teraz , to się nadajesz na marsz Narodowców.
Mądrzejszy od TSUE ? Ja po prostu nie lubię hipokryzji. TSUE składa się z kandydatur wystawionych przez rządy krajów, upolityczniony jakimś komitetem doradczym ds. mianowań. W Polsce nie podobało się bo wybierają politycy. TSUE wybierany rękami polityków się podoba. Hipokryzja level najwyższy.
Komitet art. 255 TFUE liczy 7 członków wybranych spośród byłych członków Trybunału Sprawiedliwości i Sądu, członków krajowych sądów najwyższych i prawników o uznanych kompetencjach. Od 1 marca 2018 r. pracuje w następującym składzie:
- Christiaan Timmermans, były sędzia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (przewodniczący komitetu)
- Simon Busuttil, były poseł do Parlamentu Europejskiego oraz poseł do maltańskiej Izby Reprezentantów
- Frank Clarke, pierwszy prezes Sądu Najwyższego Irlandii
- Carlos Lesmes Serrano, prezes Sądu Najwyższego Hiszpanii i przewodniczący hiszpańskiej Rady Generalnej Sądownictwa
- Maria Eugénia Martins de Nazaré Ribeiro, była sędzia Sądu
- Andreas Voßkuhle, prezes niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego
- Mirosław Wyrzykowski, były sędzia polskiego Trybunału Konstytucyjnego.
To są osoby decydujące o tym czy ktoś może być kandydatem czy nie. Jeśli chodzi o Pana Mirosława Wyszykowskiego:
https://tezeusz.pl/panstwo-konstytucyjne-wyrzykowski-miroslaw-5431021
https://www.ksiegarnia.beck.pl/media/product_custom_files/1/7/17370-prawo-konstytucyjne-verfassungsstaat-spis.pdf
Wcale mnie nie dziwi, że kandydatury są odrzucane.
A co do marnowania i kolejnymi jakimiś wycieczkami odnośnie Morawieckiego. Dostałeś już raz wyjaśnienie ale nie zrozumiałeś. Cóż - mogę powiedzieć, mądrość Cię goniła ale wychodzi na to, że zawsze byłeś szybszy
P.s jeśli data 11.11 nie jesteś dla Ciebie ważna to zaczynam rozumieć ten Twój tok myślenia. U mnie flaga wisi, na marszu nie byłem.