Skocz do zawartości

Historia edycji

VDR

VDR

7 godzin temu, Ben_sage napisał:

Żadnych wycieczek osobistych ani personalnych ataków. Odniosłem się jedynie do twoich wypowiedzi. Nie wiem skąd ten pomysł żebym argumenty zastąpił atakiem.

W zasadzie nie odniosłeś się do żadnej wypowiedzi i w zasadzie to nie dałeś żadnych argumentów - poza jakimiś tam próbami wyobrażenia sobie na podstawie chyba własnych doświadczeń. Takie mierzenie innych swoją miarą ?  W zasadzie to strzelałeś ślepakami - a to ponoć moi idole są na zachodzie, a to ponoć trąbie razem z Jerzym w tę samą trąbkę, a to ponoć kopiuję skądś elaboraty, ale źródeł nadal nie podałeś (i obydwaj doskonale wiemy, że nie podasz), a później doszedłeś do równie bzdurnego wniosku - że popieram lewicę :clowning O jakieś zawiści wykrytej na podstawie tonu wypowiedzi już nie wspominam - bo to już Ci chyba wytłumaczyłem.  
To nie było odnoszenie się do moich wypowiedzi - tylko próby wsadzenia mnie w cudzy garnitur i jakieś takie końskie zaloty.  

7 godzin temu, Ben_sage napisał:

Rozumiem ,że ty byś chciał dyktować warunki prezesowi i to jak ma dzielić swoje zyski, ale już nie chcesz by nikt inny narzucał tobie swojej woli i będziesz to robić co chcesz. Może ci dać jeszcze berło i koronę?

I stąd ten ryk pracodawców, że się minimalną podnosi by w końcu zaczęli płacić godziwie za pracę a nie traktować ludzi jak niewolników 21 wieku ? Stąd ten ryk o pracę w niedziele ? Stąd kwik, że samemu trzeba na kasie stanąć jeśli chce się otworzyć w niedzielę ?  Ty pewnie z tych co za miskę ryżu i obszczany materac do spania byś zatrudniał, od poniedziałku do piątku, żeby na te mercedesy zasuwali. Berło i korona to mało prawda ? Tron i pałac by się przydał. Nie, nie rozumiesz.  Poniższego zapewne również nie zrozumiesz tylko będziesz pisał farmazony o zaglądaniu do cudzej kieszeni, albo narzucaniu jak prezes ma dzielić zyski. 

Polecam zapoznać się z definicją słowa wyzysk. Już dawno określono słowem wyzyskiwacz takich cwaniaków co żerują na innych. Tych cwaniaków co jedyni są z Mercedesem w okolicy i jako jedyni dają pracę (coś w ten deseń pisałeś, nie chce mi się zerkać w górę).

Cytat

 

Wyzysk – występek polegający na wykorzystaniu przymusowego położenia innej osoby i zawarciu z nią umowy, nakładając na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem własnym. Pojęcie to bywa używane także w kontekście ekonomicznym[1].

Przymusowość położenia polega na tym, że sytuacja majątkowa pokrzywdzonego grozi niemożnością zaspokojenia podstawowych potrzeb jego i jego rodziny, co skłania go do zaciągnięcia zobowiązania niewspółmiernego do świadczenia wzajemnego.

 


image.png.3b47f291f20919b1d292fd6e82682cab.png
 

7 godzin temu, Ben_sage napisał:

Nieźle cie tam wytarmosili współczuje.

Kto i gdzie mnie wytarmosił ? Bo nie bardzo wiem o czym piszesz i czego współczujesz ? Spokojnie, nie potrzebuję Twojej troski, zachowaj ją dla siebie.  Nigdy w swoim życiu nie pracowałem na minimalnej, od 15 lat sam dyktuję sobie stawki godzinowe.  Ale mimo to może mi się nie podobać wyzysk i traktowanie rodaków jak parobków Europy ? Czy może dlatego, że zarabiam więcej to powinienem uważać, że plebsowi za minimalną nic się nie należy i niech się cieszą, że w ogóle mają pracę ?   Sorry, tutaj się różnimy, ja nie myślę tylko o sobie.  

P.s bo zapomniałem zapytać - co to jest kończyna ręczna ? 

VDR

VDR

5 godzin temu, Ben_sage napisał:

Żadnych wycieczek osobistych ani personalnych ataków. Odniosłem się jedynie do twoich wypowiedzi. Nie wiem skąd ten pomysł żebym argumenty zastąpił atakiem.

W zasadzie nie odniosłeś się do żadnej wypowiedzi i w zasadzie to nie dałeś żadnych argumentów - poza jakimiś tam próbami wyobrażenia sobie na podstawie chyba własnych doświadczeń. Takie mierzenie innych swoją miarą ?  W zasadzie to strzelałeś ślepakami - a to ponoć moi idole są na zachodzie, a to ponoć trąbie razem z Jerzym w tę samą trąbkę, a to ponoć kopiuję skądś elaboraty, ale źródeł nadal nie podałeś (i obydwaj doskonale wiemy, że nie podasz), a później doszedłeś do równie bzdurnego wniosku - że popieram lewicę :clowning O jakieś zawiści wykrytej na podstawie tonu wypowiedzi już nie wspominam - bo to już Ci chyba wytłumaczyłem.  
To nie było odnoszenie się do moich wypowiedzi - tylko próby wsadzenia mnie w cudzy garnitur i jakieś takie końskie zaloty.  

5 godzin temu, Ben_sage napisał:

Rozumiem ,że ty byś chciał dyktować warunki prezesowi i to jak ma dzielić swoje zyski, ale już nie chcesz by nikt inny narzucał tobie swojej woli i będziesz to robić co chcesz. Może ci dać jeszcze berło i koronę?

I stąd ten ryk pracodawców, że się minimalną podnosi by w końcu zaczęli płacić godziwie za pracę a nie traktować ludzi jak niewolników 21 wieku ? Stąd ten ryk o pracę w niedziele ? Stąd kwik, że samemu trzeba na kasie stanąć jeśli chce się otworzyć w niedzielę ?  Ty pewnie z tych co za miskę ryżu i obszczany materac do spania byś zatrudniał, od poniedziałku do piątku, żeby na te mercedesy zasuwali. Berło i korona to mało prawda ? Tron i pałac by się przydał. Nie, nie rozumiesz.  Poniższego zapewne również nie zrozumiesz tylko będziesz pisał farmazony o zaglądaniu do cudzej kieszeni, albo narzucaniu jak prezes ma dzielić zyski. 

Polecam zapoznać się z definicją słowa wyzysk. Już dawno określono słowem wyzyskiwacz takich cwaniaków co żerują na innych. Tych cwaniaków co jedyni są z Mercedesem w okolicy i jako jedyni dają pracę (coś w ten deseń pisałeś, nie chce mi się zerkać w górę).

Cytat

 

Wyzysk – występek polegający na wykorzystaniu przymusowego położenia innej osoby i zawarciu z nią umowy, nakładając na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem własnym. Pojęcie to bywa używane także w kontekście ekonomicznym[1].

Przymusowość położenia polega na tym, że sytuacja majątkowa pokrzywdzonego grozi niemożnością zaspokojenia podstawowych potrzeb jego i jego rodziny, co skłania go do zaciągnięcia zobowiązania niewspółmiernego do świadczenia wzajemnego.

 


image.png.3b47f291f20919b1d292fd6e82682cab.png
 

6 godzin temu, Ben_sage napisał:

Nieźle cie tam wytarmosili współczuje.

Kto i gdzie mnie wytarmosił ? Bo nie bardzo wiem o czym piszesz i czego współczujesz ? Spokojnie, nie potrzebuję Twojej troski, zachowaj ją dla siebie.  Nigdy w swoim życiu nie pracowałem na minimalnej, od 15 lat sam dyktuję sobie stawki godzinowe.  Ale mimo to może mi się nie podobać wyzysk i traktowanie rodaków jak parobków Europy ? Czy może dlatego, że zarabiam więcej to powinienem uważać, że plebsowi za minimalną nic się nie należy i niech się cieszą, że w ogóle mają pracę ?   Sorry, tutaj się różnimy, ja nie myślę tylko o sobie.  

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.