5 godzin temu, Alcoholik napisał:
Trochę śledzę temat rolnictwa masowego ponieważ są grupy łączone plantatorów i działkowiczów. Każdy market będzie chciał zachęcić klientów , więc będą miedzy sobą konkurować chyba ,że będzie zmowa co nie jest wykluczone. Żywność jest u nas już od dawna słabej jakości i znaczna część już od dawna jest z zachodu. Patrząc co dzisiaj mają młodzi ludzie a co mieli 40-50lat temu to jest przepaść. Jest spory konsumpcjonizm , więc podwyżka cen energii specjalnie nie wpłynie, jak żarli tak żrą dalej. Klasa bieda + też ma jakieś tam dodatki dostać. Rolnik nie jest ru...ny , bo ceny i tak przerzuca na klienta i to finalnie konsumenci opłacają. Jeśli źle zarządza to przyjdą bardziej ogarnięci w jego miejsce. Patrząc po Glapińskich i tym podobnych po prowokacjach chółowni grożeniem śmiercią Putinowi myślę, że euro nie jest takie złe. Po co mają robić referendum przecież to kosztuje. Ich program nie jest żadną tajemnicą i wyborcy wybrali.
Katani rolnictwo nie zniknie , ale Polskie już tak i to pewne. Interesy unii są sprzeczne z interesami naszych rolników. Rolnictwo od lat się kurczy w Polsce i zastąpią ich silniejsze jednostki duże korporacje które finansują zielony ład i walke z płonącą ziemią , zmianami klimatycznymi. Wartość moich upraw urośnie, bo z roku na rok coraz więcej mam zbiorów na kilku hektarach , więc mi to obojętne , nie mój problem.