Skocz do zawartości

Historia edycji

Sevarar

Sevarar

W sobotę wieczorem przywiozłem rybki, ślimaki, kraba i krewetki.

Rybki  błazenek i tak zwany doktorek.

Dwie krewetki Lysmata Amboinensis

Ślimaki dwa Nassarius, dwa Trochus sp, dwa Bumble Bee Snail

Krabik Lybia Tesselata

Przed wpuszczeniem aklimatyzacja. Wpuszczenie do akwarium po zgaszonym świetle.

W niedziele rano jest tylko błazenek. Ślimaki się rozlazły. Krewetki weszły pod skały. Doktorka nie było, przed włożeniem do akwarium wydawał się w kiepskiej formie. Ale nagle się pojawił pełen życia. W niedziele nakarmiłem rybki. Wykazywały zainteresowanie pokarmem. Wieczorem po zgaszeniu światła zauważyłem ze doktorek wpływa w szczelinę po skalami. Pomyślałem ze na noc szuka schronienia.  W poniedziałek już się nie pojawił. Błazenek normalnie pływał i wykazywał zainteresowanie jedzeniem. Krewetki nadal pod skalami. Dzisiaj rano przed zapaleniem światła błazenek jeszcze pływał. Po godzinie 12 już go nie było i nie wiem gdzie jest. Na akwarium jest siatka. Był mały, pomyślałem ze wciągnęło go do skarpety. Ale nie. Nie wiem gdzie może być. Jest tez tylko jedna krewetka. Druga mało ruchliwa i nawet daje się złapać ręką bez problemu. Wpadłem w lekka panikę. Szybko testy.

KH- 8.6

PH- 8.15

PO4- 0

NH3- <0.15

NO3- 0

NO2- 0

Zasolenie 34 ppt

I teraz zagadka. Co zabija moje rybki i krewetki. Kraba tez nie widziałem, ale raczej prowadzi skryty tryb życia. Ślimaki łażą i jedzą. Widać to szczególnie na tylnej ścianie. Sieczki po przejściu ślimaka. Nie widzę tylko Nassarius, ale pewnie się gdzieś zakopały. Korale wyglądają dobrze.

Do akwarium leje tylko bakterie.

Jedyny problem jaki zauważyłem to ze dolewka dolała dużo wody. Podejrzewam ze ślimak przytkał przelew. Ale zasolenie było OK.

Pojawiło się tez trochę glonów, które czyszczę i odsysam.

Jechałem po tez rybki 1000km. Nie chodzi już o koszty. Hobby musi kosztować. Ale o te stworzenia.

Boje się do akwarium wpuszczać nowe życie, aby znowu czegoś nie zabić.

Trochę się podłamałem, ale się nie poddam.

 

Macie większe doświadczenie. Może macie jakieś teorie co to może być.

Sevarar

Sevarar

W sobotę wieczorem przywiozłem rybki, ślimaki, kraba i krewetki.

Rybki  błazenek i tak zwany doktorek.

Dwie krewetki Lysmata Amboinensis

Ślimaki dwa Nassarius, dwa Trochus sp, dwa Bumble Bee Snail

Krabik Lybia Tesselata

Przed wpuszczeniem aklimatyzacja. Wpuszczenie do akwarium po zgaszonym świetle.

W niedziele rano jest tylko błazenek. Ślimaki się rozlazły. Krewetki weszły pod skały. Doktorka nie było, przed włożeniem do akwarium wydawał się w kiepskiej formie. Ale nagle się pojawił pełen życia. W niedziele nakarmiłem rybki. Wykazywały zainteresowanie pokarmem. Wieczorem po zgaszeniu światła zauważyłem ze doktorek wpływa w szczelinę po skalami. Pomyślałem ze na noc szuka schronienia.  W poniedziałek już się nie pojawił. Błazenek normalnie pływał i wykazywał zainteresowanie jedzeniem. Krewetki nadal pod skalami. Dzisiaj rano przed zapaleniem światła błazenek jeszcze pływał. Po godzinie 12 już go nie było i nie wiem gdzie jest. Na akwarium jest siatka. Był mały, pomyślałem ze wciągnęło go do skarpety. Ale nie. Nie wiem gdzie może być. Jest tez tylko jedna krewetka. Druga mało ruchliwa i nawet daje się złapać ręką bez problemu. Wpadłem w lekka panikę. Szybko testy.

KH- 8.6

PH- 8.15

PO4- 0

NH3- <0.15

NO3- 0

NO2- 0

Zasolenie 34 ppt

I teraz zagadka. Co zabija moje rybki i krewetki. Kraba tez nie widziałem, ale raczej prowadzi skryty tryb życia. Ślimaki łażą i jedzą. Widać to szczególnie na tylnej ścianie. Sieczki po przejściu ślimaka. Nie widzę tylko Nassarius, ale pewnie się gdzieś zakopały. Korale wyglądają dobrze.

Do akwarium leje tylko bakterie.

Jedyny problem jaki zauważyłem to ze dolewka dolała dużo wody. Podejrzewam ze ślimak przytkał przelew. Ale zasolenie było OK.

Pojawiło się tez trochę glonów, które czyszczę i odsysam.

Jechałem po tez rybki 1000km. Nie chodzi już o koszty. Hobby musi kosztować. Ale o te stworzenia.

Boje się do akwarium wpuszczać nowe życie, aby znowu czegoś nie zabić.

 

Macie większe doświadczenie. Może macie jakieś teorie co to może być.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.