WĘŻOWIDŁO SIĘ ROZMNOŻYŁO - CHYBA

[LUK4344]

witam

czy to możliwe żeby takie wężowidło rozmnażało się bepłuciowo? bo mam jedno dorosłe

http://www.korale.pl/product_info.php/cPath/34_35/products_id/141

wczoraj zaobserwowałem dwa małe egzemplarze

poluje z aparatem jak zrobie jakieś wyraźne fotki to wrzuce

jak podrosną będą do oddania

[LUK4344]

niestety wciąż nie mogę uchwycić żadnego malucha w całości - wystają tylko odnuża z dziur w skale, ale wygląda to tak

[jamnik]

napewno nie rozmnozyło się ....to co widać na fotce ...to prawdopodobnie też weżowidło ale to akurat chyba wiecej nie rosnie...jest czestym mieszkancem skalek i u mnie bylo jednym z pierwszych żyć...i nic a nic nie urosło.

Co do przesyłki to nie wiem ...mam nadzieje że dojdzie

[LUK4344]

tylko że baniak jest już kilka miesięcy i wcześniej tych stworzeń na 100% nie było a teraz od kilku dni pojawia się ich coraz więcej ubarwione są tak samo jak "matka"

[Włodzimierz Bies]

jamnik ma rację to prawdopodobnie miniaturowe wężowidła,które często przychodzą z żywą skałą.U mnie się pojawiły na skałach zanim kupiłem ophiolepsisa superbę i dlatego nie miałem takich wątpliwości jak Ty:)

[LUK4344]

szkoda:sad

[jamnik]

jaka tam szkoda?????? masz fajne wezusie ....fakt pokazujace tylko jedno lub dwa ramionka ..i zawsze jest sie czym pochwalic kolegom:D

[zho]

A mi ze skałką tylko wieloszczety i kiełże przyjechały

[LUK4344]

zasanawia mnie tylko że te egzemplarze które zaobserwowałem siedzą czały czas w jednym miejscu i się nie przemieszczają tak jakby się wykluły i nabierały sił żeby wyjść niedługo na "otwarty ocean"

[Qbab]

kurcze dlaczego zakładacie że się nie rozmnożyło ? ja widziałem na żywo takie młodziutkie wężowidła (po około 1-2cm średnicy z ramionami) które potem rosły.

[LUK4344]

NO.. takie podejście mi się podoba:D

[Filavandrel]

ja mialem na poczatku pare sztuk tych malenstw

teraz jest tego mnustwo, w kominie, sumpie w glonach, wszedzie po prostu wszedzie

[Daniello]

ja też mam tego dużo a formy dorosłej nigdy nie miałem ;P

[Tom]

to juz jest forma dorosla. wieksze nie beda i rozmnazaja sie jak dzikie

[AquaManiac]

Mam tego od groma ale bardzo sie z tego ciesze

[ZiZi]

tez mam duzo, fajnie widac jak walcza z kielzami i krewetkami (2mm) o jedzenie

[SunRose]

nie rosna bo moze macie wargacze a one zywia sie rowniez wezowidlami malymi wiec jak ma urosnac wieksze skoro nie maja wiekszych szans na przetrwanie

[Gość]

Może po 6latach już urosły:)

[SunRose]

może odgrzałem kotleta bo chciałem się dowiedzieć właśnie czy urosły czy nie bo dla mnie to co najmniej dziwne rzeczy tu wypisują czasem jedzą i nie rosną rozumiem ze nie moga miec jedzenia i nie rosna albo sa jedzeniem dla innych ale jak nie ma zagrozenia i jest jedzenie to dziwne zeby nie rosly

Edytowane 27 Października 2013 przez SunRose (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Dziwne to jest to co Ty piszesz.

Odmian wężowideł jest "trochę"

Te maleństwa żyją w skale i nigdy nie urosną do rozmiarów nie wiadomo jakich.

Tu przykład:

http://pl.reeflex.net/tiere/2237_Ophiomastix_variabilis.htm

A tu masz odpowiedź już sprzed 6lat:

to juz jest forma dorosla. wieksze nie beda i rozmnazaja sie jak dzikie

[SunRose]

może i jest taka odmiana mnie akurat się pomnożyły Ophiolepis superba

[Arduan]

Też mam takich sporo, ale wydają się być "osiadłe". 1-2 ramiona wolne, cała reszta trzyma się skały. Nie znalazłem nigdzie co to jest. Wężowidło przypomina tylko z wyglądu ramion. Pokazuje się tylko przy zgaszonym świetle, ale zawsze siedzi w tym samym miejscu.

[AMP]

To i ja dopiszę dwa słowa w tym kotlecie, ja przyniosłem takie jedno ze skałą, uciekło przy moczeniu w RO/DI i chyba się z tego cieszę...długo było w słoiku z czymś innym i jakąś jeszcze krewetką małą i przezroczystą, zastanawiałem się co z nimi zrobić... Stwierdziłem, że nie będę ryzykował....szkoda zwierzaków, ale popłynęły do Bałtyku... . Chciałbym mieć to, co chcę, a wczoraj zaczęła mi rosnąć Halimeda, ech, to dopiero start, baniak ma 3 tygodnie... no ale to nie ten temat. Generalnie nie znam się, ale wychodzę z założenia, że fajnie mieć to, co się lubi . Stare przysłowie powiada jednak, że jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma . Pozdrawiam