pawelced Zgłoś Napisano 12 Grudnia Hej wszystkim. Spotkał się ktoś z przypadkiem ślepych ryb? Jak to było u mnie: Pojawiła się ospa wiec zacząłem działać. Ryby do kwarantanny (para błaznów) i podałem lek na bazie miedzi (standardowy) według podanych dawek. Ryby pozbyły się ospy. Brak kropek, oddychają normalnie i jedzą ale.... są ślepe. Pływają faktycznie jakby nie widziały, ponadto nie widza jedzenia. Jedzą dopiero jak jedzenie przepływa przed ich "nosem". Ryby wróciły do sumpa aby wyciągnąć je z lekarstwa. Tam mają mniejszy przepływ i w końcu trafiają na swoje jedzenie. W głównym zbiorniku nie maja szans na złapanie jedzenia więc trafiły do sumpa. Angielskojęzyczne fora wspominają o tym ale nie doczytałem o sposobach radzenia sobie z tym poza wyciagnięciu ryb z leku. Czy ktoś się spotkał z czymś podobnym? Dodam: - ryby nie maja nic na oczach i w ogóle nie widać żadnych widocznych objawów - zbiornik 300l - parametry w normie, może kh ostatnio lekko spadło ale to już jak ryby były na kwarantannie. - jedzenie to głównie artemia i drobne granulki z spiruliny - dodaje wódkę ale to już jakiś czas więc odrzucam. - zacząłem dodawać witaminy do jedzenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jarlor Zgłoś Napisano 15 Grudnia Offtop. cześć Paweł. Jarek z BB. Dawno Cię nie było. Jak tam w Australii? Akwarium widzę, dalej z Tobą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawelced Zgłoś Napisano Środa o 03:34 Siema. Pamięć o kolegach wiecznie żywa. Z tym akwarium to różnie bywało. 5 lat temu miałem taki naprawdę mały zbiornik ale zdecydowałem do zlikwidować. Jak każdy z nas wie, małe zbiorniki są trudne do utrzymania. Tym razem mam 300l i wygląda to lepiej. Oczywiście ospa się pojawiła a po niej ślepnące ryby. Ale zauważyłem że prawdopodobnie nie są całkowicie ślepe gdyż odróżniają dzień od nocy. Jak jest ciemno to układają się poziomo lub pionowo w jednym miejscu, a gdy jest dzień są bardziej aktywne. A co do Australii to nadal tu mieszkam, pływam na lokalnej rafie i również odwiedzam inne rafy na Pacyfiku. Mam wspaniałych znajomych na wyspach Vanuatu i staram się ich co roku odwiedzać i spędzać czas na ich rafie. W akwarium mam parę korali ze sklepu i parę z lokalnej rafy. Ryby w większości ze sklepu. Udało mi się złapać tylko dwie ryby w Oceanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jarlor Zgłoś Napisano Środa o 22:10 To fajnie, że ogólnie się układa. Przy okazji spokojnych i radosnych Świąt i wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach