Glon wapienny na szybie , oraz bombelkowy.

[gespard]

Witam,

Mam takie zapytanie , co koledzy robią z rózowym glonem wapiennym który porasta w moim przypadku tylnią i boczną szybe ? na poczatku mi sie to bardzo podobało...

Teraz raczej budzi watpliwe doznania estetyczne ?

Czy koledzy zdrapują go w jakis sposób , bo wiadomo ze magnesik (do czyszczenia szyb ) sobie z tym nie poradzi ?

Drugie pytanie dotyczy glona bombelkowego z którym walcze od około miesiaca , porasta on skałki i nie łatwo go odczepic , ale najgorsze jest to ze najczesciej rosnie on przy Xeni która zaczyna go porastac a potem razem z tym gloenm odczepia sie i plywa po baniaku albo zostaje wciągnieta przez filtr ?( i w ten sposób trace Xenie ) jest jakas metoda ?czy tylko reczne (mechaniczne ) odczepianie tego dziadostwa ?

[Szwentas]

1 scraper lub taki skalpel do skrobania farby w obi za 2zl

2 ja go wsysalem rurka przy podmianie

[Darek S]

Jeżowce zjadają te wapienne glony do białej skały a u mnie jeszcze krab Percnon gibbesi - jest do kupienia na reefshopie

Co do tego drugiego glona - jest coś co to zjada ale chyba nikt na forum nie ma więc ręcznie trzeba się go pozbywać.

[andrniew]

Krab Percon nie zjada glonów wapiennych , ale ładnie czyci skały. Jednak nie jest do końca bezpieczny , może atakowac małe ryby . U siebie nie zauwazyłem aby stanowił zagrożenie , ale u kolegi na oczach chwycił ocellarisa percule i pociagnał w skały , od tamtej pory nie ma błazna.

[gespard]

Dziekuje koledzy za rady , skrobaczka faktycznie spisała sie rewelacyjnie , ale te glony dobrowadzaja mnie do nerwicy , strasznie mocno przyczepione są do skały , gdy próbuje odczepic jednego to cała skała się rusza... czy to dziadostwo mozna przebijac ?? czy w ten sposób tylko pomege się glonowi rozmnażac ? juz nic nie wspomne ze glony wpadają mi do cyrkulatorów i osłabiają ruch wody... grrrrrrr

[Stani]

Kazda zgnieciona kulka oznacza setki nowych kulek...

[gespard]

Cudownie... czyli mam już wywalić żywą skałe i nabyć nową ?... Wygrał ktos wojne z tym glonem ?

[Stani]

Jest az tak zle, ze reczna robota odpada?

Podczas podmiany wody w jednej rece trzymasz waz a druga i trzecia szybko wyrywasz niezgniecione kulki

Jak sie ktoras zgniecie, to i tak wezem wciagniesz "zarodniki".

[grzegorz.p]

witam,sorki ale podepne sie pod temat,u siebie tez cos podobnego zauwazylem

te kulki sa dosc twarde i koloru ciemnobordowego[nawet ladnie wygladaja]

wiec @GESPARD,masz to samo,jakiej u ciebie wielkosci, jest to samo dranstwo?,pozdrawiam

[gespard]

Uff, już myslałem ze tylko ja mam taki problem

Na poczatku tez mi sie ten glon podobał wiec go nie liwidowałem , ale jak zauwazylem ze zaczyna wypierać xenie (subcesja) to zauważyłem ze to spory problem.

Największe okazy maja u mnie ok. 1,5 cm średnicy , wiec ciezko taki wąz znależć co to je powciąga Te mniejsze likwiduje wciągajac rurką , większe staram sie recznie , aczkolwiek nerwicy dostaje jak jakis pęknie mi pod wodą , a to zdarza sie... i tak w koło panie Macieju ...

Pozdrawiam ,

[zho]

To moze strzykawka, woda wapienna i ....???

[Arturos]

Ja na bable miałem taki patent; w trakcie podmiany końcem węża ,którym ściągałem wode, tłukłem w kolonie i odrazu wszystko zasysałem. Po kilku podmianach bąble to wspomnienie

Pozdrawki