Trochę śmiechu :)

[michal_natalia]

a wiecie jak po chińsku jest wróżka?

JoToCzuła

[Kraszan]

#329046 michal_natalia :

@Kraszan po części sam sobie przeczysz. Piszesz że rozumiesz żarty o teściowych i żydach a za chwilę piszesz o ofiarach hitlerowskich. A żydzi to co? To właśnie oni głównie ginęli w obozach. A żarty o al-kaidzie ile oni niewinnych osób zabili? Żarty trzeba odbierać pośrednio a nie bezpośrednio ktoś wyżej skrytykował @basterka i niektóre osobniki jak te ślepe owce ze stada przyłączyły się.

Gdzie sobie przeczę? Czy Ty odróżniasz dowcip O Żydzie od dowcipu o holokauście, w którym ginęli (również) Żydzi?

Żyd, tak jak np. Szkot ma wiele przywar i cech, które są czesto wytykane i wyśmiewane w dowcipach - to chyba proste.

Natomiast dowcip zaprezentowany przez Basterka i przez niektórych broniony jest z gatunku "umiera sobie dziecko na białaczkę, a tu...". Śmieszy Cię to?

[michal98]

dostałeś bęcki za dowcip o samolocie i teraz będziesz wszystkich umoralniał ?

[basterek-4]

Nie no, ja tego nie ogarniam, przecież to tylko kawały są i to w stosownym dziale. Może Szaman i Kraszan wyszczególnią z czego można żartować a z czego nie . A właściwie żyjemy w wolnym kraju i czytać tego nie musicie (mi jak coś nie pasuje, po prostu tam nie zaglądam ). Jeśli taka będzie wola jeszcze większej części morszczaków tego forum, przestanę wstawiać nie moralne ,obrażające uczucia i wulgarne do tego dowcipy o policjantach, teściowych, żydach, arabach, moherach, Jasiu, babie, bacy, zwierzętach, pedałach i zdradzanych mężach. Jeszcze tego mi brakuje, żeby ktoś mnie "na milicję zapodał" jako terrorystę albo innego mordercę niewiniątek. Buuu - nie śmieszne. Co na to inni ?

Autobus. Około 5-letni wnuczek pyta babci:

- Babciu, a ile ty masz lat?

- Zgadnij...

- To powiedz chociaż pierwszą cyfrę...

- Pięć...

- A drugą?

- Siedem... teraz już wiesz...

- A trzecią?

Młoda dziewczyna wchodzi do salonu z ekskluzywnymi samochodami. Spogląda dookoła: Porsche, Lamborghini, Ferrari, Jaguary etc. Dziewczyna decyduje się na Jaguara, płaci gotówką i odjeżdża wozem. Dwa dni później wraca.

- Chcę moje pieniądze z powrotem... Coś strasznie śmierdzi, kiedy używam hamulców! - stwierdza z naciskiem w głosie.

Sprzedawca nie chce stracić klienta i swojej prowizji od sprzedaży. Wsiada do samochodu obok kobiety, by sprawdzić o co chodzi. Ledwo wsiedli do samochodu, kobieta nacisnęła gaz do dechy. Samochód ruszył z piskiem opon. Pęd wtłoczył sprzedawcę w fotel, tak że nie mógł się ruszyć. Jedynka, dwójka, trójka... biegi przeskakiwały jak szalone. Po czterech sekundach mknęli już 120 km/h. Wtedy kobieta skręciła w polną drogę i naprawdę zaczęła przyspieszać. Czwórka, piątka... szóstka. Samochód wąską dróżką pędził już 320 km/h. Silnik ryczał jak oszalały. Za oknami krajobraz zlewał się w jedną zieloną masę.

Sprzedawca kurczowo trzymający się pasów, skurczony, wciśnięty w fotel dostrzegł nagle w oddali opuszczone szlabany na przejeździe kolejowym i odetchnął z ulgą. Przypuszczał, że kobieta również je widzi i zaraz zwolni, a on będzie mógł wysiąść z samochodu. Z narastającym zdziwieniem obserwował jak samochód z niezmienną prędkością mknie prosto na zamknięty przejazd pod koła rozpędzonego pociągu. Dopiero 40 m przed przejazdem kobieta zwalnia pedał gazu i z całą siłą naciska na hamulec jednocześnie zaciągając hamulec ręczny. Samochód dosłownie milimetry zatrzymuje się przed szlabanem.

Dziewczyna szybko odwraca się do sprzedawcy i pyta:

- O, właśnie! Czuje pan???!!!

- Czy czuję?? - odzywa się blady sprzedawca - JA W TYM SIEDZĘ !!

[Jacek_Lublin]

Basterek-4 dawaj dalej nic nie wymiękaj ,a jak się komuś nie podoba to niech nie czyta :kapelusz

Pozdrawiam Jacek

[kiflu]

Krytyk i impotent z jednej są parafii, obydwoje wiedzą jak to się robi ale żaden nie potrafi.

Krytykują ludziska co specjalnie się nie udzielają w topiku - więc drodzy koledzy i koleżanki, znający lepiej normy społeczne, udzielajcie się, dźwignijcie ten niski poziom dowcipu !

Mi osobiście topik odpowiada, miło zacząć dzień z kawą i spojrzeniem basterka na codzienność !

Życzę wszystkim trochę umiaru i przymrużenia oka !

Przychodzi gość do burdelu i koniecznie chce murzynkę, pani odpowiada mu że niestety ale właśnie ma klienta i proponuje mu inną białą kobietę. Klient się upiera, że murzynka i koniec. Czeka 2 godziny na wybrankę, po czym załatwiając sprawy formalne, przechodzi do pokoju. Dama się rozbiera, kładzie a klient protestuje i każe pani siąść na stole. Rozkłada murzynce nogi i patrzy, patrzy i patrzy, pani zdziwiona i woła - coś pan ! a on na to - ja tylko popatrzeć przyszedłem, chciałem zobaczyć jak różowa fuga będzie pasować do czarnych kafelek !

[szarykruk]

http://www.joemonster.org/art/16378/Najmniejsze_akwarium_swiata

[TMK]

#329108 TMK :

Dowcipy i kawały to plebejska rozrywka, coś jak ogladanie karłów, bab z wąsami i innych dziwolągów w dawnych cyrkach.

Większość obraża uczucia pewnej grupy osób, nie jest zgodna z poprawnością polityczna itp itd.

Jestem kobietą -jeszcze nie moherem, ale moj poziom tolerancji na pewne teksty jest dość niski. Po prostu czytam coś i raczej sie krzywię. Nie śmieszy mnie to. Czasem wręcz czuje obrzydzenie. Ale... a ja to ja. A czytam, bo jest również duzo naprawdę śmiesznych i na poziomie.

Tylko pytanie kto i na jakich podstawach ma decydować, że kawał jest już poniżej norm?

U mnie w domu panowała kultura i kawałów o holokauście się nie opowiadało. O policji, ruskich czy żydach tak. Kiedyś w podstawówce do mojej dobrej koleżanki przyjechała babcia z dugiego końca Polski. Babcia była dość młoda, strasznie ciepła i sympatyczna i w ogóle genialna. Mo i jakoś tak doszło do kawałów Opowiedziała właśnie tem kawał

Wizytacja w obozie. To jednego z wizytatorów podbiega mała Roza i mówi:

-A wie Pan, że ja jutro skończę 4 latka?

-Nie sądzę - odpowiada Hitler.

Ja, wychowana (w szkole też) na powstańcych etosach, bohaterstwie szacunku itp itd, chciałam jej zwrócić uwagę że tak się nie powinno, ale jakoś głupio mi było. Kilka godzin później babcia postanowiła pozmywać. Podwineła rękawy i ... TAK, własnie, miała wytatuowany numer. Mnie to jakos przerosło-zwiałam do domu bez pożegnania. Babcia miała ma imię Róża.

A ja do tej pory pamiętam tę historię

Co do wulgaryzmów to dzisiaj na Onecie:

Komiks, który miał promować Fryderyka Chopina w niemieckich szkołach trafił do magazynu - informuje TVN Warszawa. Okazał się zbyt kontrowersyjny, ale dopiero po tym, jak wydano na niego 30 tys. euro. Komiks zawiera bardzo dużo wulgaryzmów, a powstał za pieniądze ambasady w Berlinie oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

"Na ch** on tam stoi?", "Gdzie jest ta ci**?", "Po ch** tu brałeś je w ogóle?, "J***ny cweloholokaust" - to tylko niektóre sformułowania, jakimi posługują się bohaterowie komiksu. To słownictwo miało promować Polskę i Chopina pod tytułem "Chopin New Romantic".

[spirou]

jak mnie wqrza setne pytanie o ballinga - nie czytam,

jak mnie wqrza setne pytanie "co to" gdy na zdjęciu jest np.aiptazja - nie odpowiadam,

jak czytam kawał który mnie nie śmieszy - to się nie śmieję i czytam następny. Gdzie tu jest problem ?

Jak kogoś kawały w ogóle nie śmieszą, to po co czyta ten temat ?

Ja dowcipów opowiadać nie umiem, ale jak czytam to co pisze zwłaszcza basterek i szarykruk to ubaw mam niezły

A to że zdarzają się niewypały - trudno. Są tacy (jak ja) że jak opowiadają to nikt się nie śmieje .

_

Więc dla obu kolegów - brawa i oby tak dalej.

[wojtos]

Pisz, basterek-4 pisz i się nie przejmuj. Stare powiedzenie brzmi, że wszystkim nie dogodzisz. Zacytuję Wojciecha Młynarskiego: ,, Dla mnie jest ważne, że istnieje nieformalna wspólnota poczucia humoru. Ja takich ludzi rozpoznaję po uśmiechu, po błysku oka, po małym komentarzu. I świetnie rozpoznaję ludzi, którzy są nabzdyczeni, bez uśmiechu, zasadniczy, wściekli na rzeczywistość"

[basterek-4]

UWAGA !!! DOWCIPY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU

Pewnego dnia jeden mężczyzna wracając z pracy znalazł starą lampę. Zabrał ją do domu i postanowił ją wyczyścić. Potarł ją trzy razy, a tu nagle z lampy wyskakuje dżinn i z uśmiechem oznajmia:

-Od lat bylem uwięziony w tej lampie, w zamian za to, że mnie uwolniłeś spełnię twoje życzenie.

Mężczyzna chwilę pomyślał i mówi:

-Chciałbym w końcu dowiedzieć się jak to jest być bardzo, ale to baaardzo bogatym.

-Załatwione!

Dżinn znika, pukanie do drzwi. Mężczyzna otwiera, patrzy, a tam szejk w białej szacie, na szyi 0,5 kg złota, na palcach sygnety, w ręce szklanka z drinkiem, obok niego lokaj, wokół 10 skąpo ubranych, tańczących kobiet, patrzy na mężczyznę i mówi:

-Człowieku... za***iście.

W szkole ma odbyc sie wizytacja , Pani wiedzac o wulgarnych odzywkach Jasia zabronila mu zabierac glosu podczas calej wizytacji. Przychodzi Pani wizytator do klasy po czym dzieci ladnie zglaszaja sie aby odpowiedziec na pytania tudziez je zadac, nauczycielka katem oka widzi z caly czas zglasza sie Jasiu ecz lekcewzy go wiedzac o jego predyspozycjach, wszystkie dzieci juz zadaly pytania a Jasiu ciagle ma reke w gorze , nauczycielka pozostajac bez wyjscia mowi

- Slucham Jasiu o co chcesz zapytac

na co Jasiu

- Teraz ????? Jak juz sie zesralem !!

Dwoch malcow siedzi w piaskownicy i dyskutuje

-Moj tata jest najszybszy na świecie!

-A wcale że nie !

- A wcale że tak !

Jest urzędnikiem , pracuje codziennie

do piątej , a w domu jest piętnaście po czwartej .

[Graber]

POWTARZAM!! DOWCIPY DLA LUDZI LUBIĄCYCH HUMOR!!

Ja wiem co będzie w ostatnim odcinku "M jak miłość"... Bracia Mroczkowie dowiedzą się, że nie są braćmi rodzonymi

Za co trzyma ksiądz podczas seksu? Za tornister

Przychodzi baba do lekarza w stroju kosmity, lekarz się jej pyta: "Boże co Pani dolega" ona do niego "k**wa nie z tej ziemi"

Co oznacza znalezienie 4 podków w jednym miejscu? za***iste szczęście? Nie, to oznacza, że gdzieś w okolicy biega koń na bosaka ...

[Jader]

#329532 Graber :

Przychodzi baba do lekarza w stroju kosmity, lekarz się jej pyta: "Boże co Pani dolega" ona do niego "k**wa nie z tej ziemi"

Hej no, czy to klasyczne spalenie jest elementem dowcipu? Bo dużo więcej sensu ma przy kwestii "Co pani jest?".

[pisklak]

Kiedy wybudowano Tesco w Świebodzinie ?

5 lat przed Chrystusem :)

[basterek-4]

UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU !

Gość zamówił w knajpie spaghetti. Zajada ze smakiem, w pewnym momencie woła kelnera:

- Panie kelner. W tym spaghetti jest włos łonowy. Po pierwsze - nie zamierzam tego jeść, po drugie - nie zamierzam płacić.

Po czym wyszedł.

Kelnera opieprzył kierownik, że mu z pensji potrąci, kazał gonić gościa i jednak zażądać zapłaty. Kelner poleciał za gościem i trafił za nim do pobliskiego burdelu. Wpada do pokoju, gdzie nasz gość zabawia się z panienką lekkich obyczajów - po francusku. Nieco zdziwiony pyta:

- Jak to tak? Przed chwilą Pan wybrzydzał na jeden włos, a teraz ma ich Pan pełną gębę?

- Proszę Pana. Jak ja tu znajdę choćby jedno spaghetti, to też nie zapłacę...

Siedzi trzech znudzonych gości. Piją wódkę. Przychodzi czwarty.

- Co tu tak nudno. Nic się nie dzieje. Zamówilibyśmy jakieś dziwki czy co?

- Zamówiliśmy. Przyszły, napiły się. Posiedziały. Powiedziały, że nudno i poszły ...

http://www.youtube.com/watch?v=D4E4DMgXriY

[szarykruk]

Co do najczęstszych "gorących" dyskusji w internecie, to moment gdy spotykają się ludzie wierzący i ateiści.

EDIT: bo podobno i ja przegiąłem

[basterek-4]

UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU !

Jaś pyta dziadka:

-Dziadku jak wyście żyli w tamtych czasach? Przecież nie było ani Internetu, ani Gadu-Gadu ani Komórek i zero Czatu!

-Jasiu, wtedy to już wszystko było!

-Ale jak to? W tamtych czasach? ŻARTUJESZ???

-No bo tak: Twoja babcia mieszkała w Internacie, a gdy chciała się urwać ze mną na Gadu-Gadu to ja stałem na Czatach. A jak by nie było komórek to by nie było ani twojego ojca ani ciebie!

Moja dziewczyna oskarżyła mnie o bycie rasistą.

Chyba nie do końca zrozumiała, dlaczego wściekam się, że nasze dziecko jest czarne...

U japońskiego krawca:

- Uszijmikimono!

- Nikuta!

- Cimu!

- Nicinima!!!

[szarykruk]

Polityczna poprawność jako trend ideologiczny pojawiła się na Zachodzie w latach 60. ubiegłego wieku i systematycznie rosła w siłę. Początkowo słuszna idea, z czasem zaczęła śmieszyć. Wystarczy wspomnieć o jednej tylko petycji, wysuniętej przez Amerykanów "O równych prawach w animacjach": dać Śnieżce do towarzystwa nie siedmiu krasnali rasy białej, a tylko trzech, przemieszawszy ich z dwoma rasy czarnej, jednym z Ameryki Łacińskiej i jednym Hindusem.

Tak, gdzie kończy się wyczucie umiaru, zaczyna się morze ludzkiej głupoty.

W 2004 roku angielska para John i Laura Midgley zorganizowali kampanię przeciwko politycznej poprawności: uważają, że poprawność polityczna jedynie wzmaga napięcia pomiędzy różnymi grupami społecznymi i potęguje rasizm i seksizm. Przeciwnicy politycznej poprawności wydali książkę, w której zebrali wiele absurdalnych sytuacji, do których doprowadziła polityczna poprawność. Na przykład takich:

...Policjantom w Kornwalii zabroniono mówić „cygańska spódnica”. Zamiast tego należy mówić „spódnica podróżniczki”.

...W szkołach w Edynburgu rekomenduje się wyzerowywać wyniki meczy piłkarskich, jeśli jedna z drużyn przegrywa różnicą 5 goli i dokładać do drużyny przegrywającej dwóch graczy.

...Prowadzący dziecięcy klub, w którym wystawiano sztukę o piratach, zabronili dzieciom zakładać opaskę na oko i protezę na dłoń, żeby nie urazić ludzi dotkniętych podobnymi ułomnościami.

...Chórowi zabroniono wykonania pieśni "Happy Birthday", żeby nie obrazić Świadków Jehowy, którzy nie obchodzą urodzin.

...Klient pozwał firmę produkującą "Grube Irlandzkie Sardelki", za nazwę produktu, która sugeruje, że Irlandczyków uważa się za grubasów.

...W jednym ze szpitali w Halifax odwiedzającym zabroniono gaworzenia do noworodków, w ramach kampanii szacunku dla wszystkich pacjentów, wliczając w to nowo narodzonych.

...Pewien urzędnik, odpowiednik naszego kuratora, zakazał pedagogom wyrażać się o dzieciach jako „utalentowanych” czy „inteligentnych”, żeby nie podkreślać niczyjej indywidualności.

...Do osadzonych w więzieniu w Wakefield nie wolno zwracać się po nazwisku, a jedynie per „pan”.

...Grupie artystycznej zabroniono używania nazwy „Show brzydali”, żeby nie urazić prawdziwych brzydali.

Kliknij i zobacz więcej!

...Pewnej organizacji nie pozwolono używać skrótu pochodzącego od pierwszych liter nazwy, ponieważ skrót ten w języku tureckim oznacza „d*pa”.

...Szkole w Islington polecono usunąć słowo Saint – "święty" – z nazwy, żeby nie obrazić uczuć wiernych innych wyznań i narodowości, nie zważając na protesty nauczycieli, mieszkańców, rodziców i... lokalnych gmin żydowskich i muzułmańskich.

...Mężczyzna, który wypił 5 litrów piwa i spadł z drabiny, gdy zmieniał żarówkę, otrzymał 75 tysięcy funtów rekompensaty za to, że jednostka oświetleniowa umiejscowiona była przez budujących zbyt wysoko.

...Związek chrześcijański przy Uniwersytecie w Hull musi przyjmować w swe szeregi ateistów, żeby nie naruszyć ich praw.

...Huśtawka w Wiltshire wisiała sobie w jednym miejscu 25 lat. Niedawno zapadła decyzja, by ją zdemontować, ponieważ... umiejscowiona jest zbyt wysoko od ziemi, a to uwłacza i dyskryminuje osoby niskiego wzrostu.

...Szpitalny ochroniarz został skazany za naruszenie przepisów BHP i stworzenie zagrożenia dla własnego zdrowia, ponieważ wspiął się po rusztowaniu, by ratować samobójcę.

...Właściciela samochodu, który, nomen omen, auto zaparkował prawidłowo, ukarano mandatem za to, że zostawił uchylone na 1,5 cm okno: a jeśli by tamtędy przechodziło dziecko i wrzuciłoby przez szczelinę zapaloną zapałkę i wywołałoby pożar?...

...Szkoła w Sutton wymieniła tabliczki "Nie biegać!" i "Nie krzyczeć" na "Prosimy, chodźcie powoli" i "Prosimy, rozmawiajcie cicho", by nie urazić uczuć dzieci.

...Rząd poprosił brytyjskich dyplomatów pracujących w Afganistanie o zwrócenie szczególnej uwagi na problem równouprawnienia mężczyzn i kobiet oraz napomnienie Afgańczyków, żeby wysłuchiwali racji swych żon.

...Dyrektorka jednej z brytyjskich szkół nie pozwoliła sprzedawać w sklepiku szkolnym wielkanocnych bułeczek, na których z wierzchu wyobrażony był krzyż, aby nie obrazić uczuć dzieci innych wyznań.

...Kobieta obwiniła swego szefa, że ten częstował pracowników alkoholem w trakcie wieczerzy wigilijnej. Nie chodzi jednak o zranienie jej uczuć religijnych – po prostu, gdy wracała z imprezy, zatrzymała ją rutynowa kontrola i kazali dmuchać w alkomat.

...Zawodowy przestępca otrzymał 248 tysięcy funtów szterlingów odszkodowania za niefortunny upadek pod prysznicem w więzieniu. Wprawdzie nie przepracował on uczciwie w swym życiu ani jednego dnia, ale w uzasadnieniu odszkodowania jak wół stoi: „za utracone zarobki”.

...Kobieta podała do sądu sklepik (i wygrała) za to, że jej syn, który jeździł dookoła sklepu na rolkach, wpadł na drzwi i poturbował się.

...Inspektorzy ds. zdrowia i bezpieczeństwa rekomendują dowódcom ustawiać poręcze na stromych i śliskich zboczach treningowych, żeby nie podłamywać na duchu nowych rekrutów.

...Stewardessie "British Airways" zabroniono noszenia krzyżyka na łańcuszku na szyi..

...Osądzony uzbrojony włamywacz, który przypadkiem został nagrany przez policyjną ukrytą kamerę, otrzymał odszkodowanie w kwocie 1000 funtów wyrokiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, za to, że policja naruszyła jego prywatność!

Nic dziwnego, że regularnie stykając się z takimi przypadkami, 80% Brytyjczyków w sondażach przyznaje, że politycznej poprawności ma już po dziurki w nosie.

Źródło: Joemonster

[szarykruk]

http://ziza.qip.ru/2011/02/25/na_glubine_28_foto.html nie do końca humor ale miłe dla oka

[basterek-4]

UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU !

Myśliwi znoszą na polanę ustrzeloną zwierzynę.

Nagle spostrzegają, że wśród trofeów leży jakiś człowiek. Natychmiast wezwano pogotowie. Lekarz stwierdził zgon, a na karcie napisał:

"Lekka rana postrzałowa. Śmierć nastąpiła wskutek wypatroszenia".

Pewien młody bogacz chciał wstąpić do klubu milionerów. Przyjechał tam i poprosił o członkostwo. Ale że bogacze go nie znali, zaczęli go wypytywać:

- Czy ma pan dwupiętrową kamienicę?

- Nie - odpowiada

- Czy jeździ pan mercedesem?

- Nie

- A ma pan może chociaż taki naszyjnik, ze złota i diamentów?

- Nie

- Więc przykro nam, ale nie możemy pana przyjąć.

Załamany bogacz wraca do willi i woła służącego:

- Janie!

- Tak?

- Zamów firmę budowlaną i każ zburzyć w naszej kamienicy wszystkie piętra powyżej drugiego. Sprzedaj nasze jaguary i cadillaki, i kup te niemieckie złomy którymi wszyscy jeżdżą.

- I jeszcze coś?

- Tak, zdejmij Azorowi obrożę i przynieś mi ją tutaj.

- Jak mogłeś porzucić żonę, zostawiając ją samą?! - przemawia ksiądz do sumienia spowiadającego się mężczyzny.

- Jak to samą? Zostawiłem ją z dziećmi...

[szarykruk]

Opowieść kierowcy TIRa.

Jadę z Opola do Częstochowy i widzę gościa łapiącego okazję. Zatrzymałem się, a on mówi, ze bardzo potrzebuje podwózki i że nie ma grosza, i czy bym mu nie pomógł. Zabieram go, sadzam obok siebie i zaczynamy luźną rozmowę. Od słowa do słowa wychodzi na to, ze gość właśnie wyszedł z więzienia, gdzie spędził parę lat za rozboje, napady itp. Zrobiło się nieswojo, nawet zacząłem się nieco bać. Ale patrzę, a tu jeszcze jeden koleś łapie stopa, więc, pomyślawszy, że tamten nic mi nie zrobi przy świadku, przesadziłem pasażera na tylną kanapę, a nowego zaprosiłem na miejsce obok siebie. No i jedziemy, rozmawiamy, jest ok.

Po jakimś czasie koleś z boku (drugi wsiadający) wyciąga odznakę, blankiecik i mówi, ze jest policjantem, a ja dostaję mandat 300,- zł i ileś tam punktów, bo tu i tu przekroczyłem prędkość, tyle a tyle razy wyprzedzałem na skrzyżowaniu i jeszcze coś tam, i jeszcze coś tam. Tak mnie zaskoczył, że, niewiele myśląc, przyjąłem mandat, oczywiście wściekły do czerwoności. Chwilę później gliniarz każe się wysadzać. Nic nie powiedziawszy, wysadziłem go tam, gdzie chciał i nadal czerwony pojechałem dalej. Po niedługim czasie gostek z tylnej kanapy, dotychczas milczący, prosi, abym go wyrzucił tam i tam. Kiedy wysiadał, wyjął portfel i daje mi trzy stówy.

Ja na to:

- Przecież umawialiśmy się, że podwiozę pana za darmo, nie chcę tej forsy.

On odpowiada:

- Bierz pan, będzie na ten mandat.

Ja na to:

- Ale jak to? Przecież mówił pan, że nie ma pieniędzy. Poza tym to był mandat dla mnie i przecież nic panu do tego.

A on:

- Chciał pan być uprzejmy? Życzliwy? Podwozi pan człowieka z dobrego serca, a ten bydlak mandat panu wypisuje? To mu ukradłem portfel!

[dziuso27]

Rycerz jedzie wzdłuż rzeki. Nagle widzi jak rybak złowił złotą rybkę. Szybko zabija rybaka a rybka do niego:

-Wypuść mnie a spełnię twoje trzy życzenia.

-... chce być nieśmiertelny...

-Jesteś nieśmiertelny

-Chce.... żeby mój koń był nieśmiertelny

-Twój koń jest nieśmiertelny.

-Chce..... hmmmmmm.... chce mięć genitalia jak mój koń!

-Masz genitalia jak twój koń.

Rycerz wraca na swój dwór a tam mu naprzeciw wybiega jego wierny giermek:

(z wiejskim akcentem): O panie, panie!!! Gdzieześ ty był!?! Jom zem siem o ciebie tak za***iście martwił!!!!

-Nie gadaj mi tu głupot tylko weź topór i walnij mnie nim w głowę.

-Nie panie, nie!!! Jom mógłbym ciem za***iście zabić!!!

-Walnij mnie bo ja cię walne!!!

Ok. Giermek wziął zamach, uderzył...

-Ooooooo, panie..... jak ty jesteś za***iscie nieśmiertelny!!!!

-To nic. Walnij mojego konia!

-O panie!!! Twój koń też jest za***iście nieśmiertelny!!!!

-To nic. Patrz na to!!!!!

Rycerz otwiera klapkę w zbroi i pokazuje zawartość giermkowi.

-OOOOOO PANIE!!!! JAKA ZAJE...STA CI...A!!!!!

[kmirko]

Efekt deszczu w akwarium.

A TUTAJ drugi filmik gdyby pierwszy film był zbyt trudny do ogarnięcia

[basterek-4]

UWAGA !!! MATERIAŁY PRZEZNACZONE DLA OSÓB Z POCZUCIEM HUMORU !

Siedzi w autobusie pijak, a nad nim stoi kobieta trzymając się uchwytu. Spod pachy wystają jej krzaki gęstych włosów.

Nagle pijak mówi do niej:

- Hej baletnico, nie za wysoko z tą nóżką???!!!

Matka miała trzy córki, ponieważ była wścibska, za każdym razem na ślubie prosiła każdą z nich, żeby napisała do niej o życiu płciowym.

Pierwsza z córek napisała list zaraz na drugi dzień po ślubie.

W liście było tylko jedno słowo: "Nescafe".

Zdziwiona matka w końcu znalazła reklamę w gazecie:

"Nescafe - satysfakcja do ostatniej kropli.".

I była szczęśliwa, że córka tak wspaniale trafiła.

Druga z córek napisała dopiero tydzień po ślubie.

W liście było słowo: "Marlboro".

Matka nauczona doświadczeniem poszukała reklamy w gazetach.

Znalazła zdanie: "Marlboro - Extra Long, King Size".

I znowu była szczęśliwa.

Trzecia córka napisała dopiero po czterech tygodniach.

W liście było napisane: "British Airways".

Matka przeglądała gazety nie mogąc się doczekać poznania prawdziwej treści listu, aż w końcu znalazła. W reklamie było napisane:"British Airways - trzy razy dziennie, siedem dni w tygodniu, w obie strony.

rozmawia dwóch weteranów:

-Staśku pamiętasz jak podczas wojny oprawialiśmy szwabów jak wieprzki??

-ha ha ha ha ha.......nie

[szarykruk]

#330748 kmirko :

Efekt deszczu w akwarium.

To musi być prowokacja : )