Darekn12 Zgłoś Napisano 6 Lipca 2010 Reklama: "Jąkasz się? Nie wymawiasz "r"? Pomożemy Ci. Pytaj w aptekach o cyklopentanoperhydrofenaltren." Przepowiednia Majów mówi - 21.12.2012 - koniec świata. A już 25.12.2012 - Kevin sam na Ziemi w telewizji. === - Zośka, Zośkaaaa... - No? - Twój Antoś ze śmietnika coś wyjada. - Antek, ku..a, nie żryj dużo, zaraz obiad będzie... Facet ogląda Discovery, spiker z ekranu: - Pandy mają ich 16, rekiny 100, a u czlowieka norma to 32 zęby. Facet podrywa się z fotela i wrzeszczy: - Ku*wa, jestem pandą!!! === Deszcz meteorytów obserwuje zięć i teściowa. Zięć pomyślał życzenie. Teściowa nie zdążyła... Zauważyliście, że jadąc autostradą wszyscy, którzy jadą wolniej od nas to cioty, a ci co jadą szybciej to skończone debile? === Kochanie, może wybralibyśmy się na romantyczny spacer? - A nie mogłeś sobie kupić tego piwa wracając z pracy?! === Dobrze położony asfalt na remontowanej drodze oznacza, że niedługo będą wymieniać rury kanalizacyjne... - Kochanie, jubiler już był zamknięty. Kupiłem ci jogurt. Cytuj od 17 wrzesnia 2009 akwarium zlikwidowane...ale kiedys wroce...:-) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Natan Zgłoś Napisano 6 Lipca 2010 Ostro Cytuj http://reefkeeping.com/joomla/index.php/current-issue/article/67-tank-of-the-month Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Darekn12 Zgłoś Napisano 6 Lipca 2010 Ogólnie jestem bardzo spokojnym człowiekiem, nie okazuję zbytnich emocji. Zbieram je wręcz w sobie i czasem jest tak, że jak się tego dużo uzbiera, to wszystko zaczyna mnie wk***iać. Pewnie każdy to zna. Oto kilka przykładów: 1. Gołębie. Nie dość że mam cały obsrany balkon i parapet, to jeszcze się zagnieździły gdzieś pod dachem i od 5.00 rano napierdalają gruchu... gruchu... k**wa GRUCHU! Ja pier**le wkoło tyle za***istych lasów, łąk ch*j wie czego a one muszą mi napierdalać od rana nad uchem. Szykuję proso z arszenikiem. 2. Kolejka w kebabie. Kiedy k**wa pójdę na kebab to jest tam od ch*ja ludzi. Jak przechodzę po prostu obok- pusto. Ale gdy się już wybiorę, zawsze kolejka aż na zewnątrz. k**wa. Dzisiaj myślę sobie. Zrobię ich w ch*ja, pójdę o 13.00. Ludzie są w pracy, dzieci w szkołach menele jeszcze śpią... Idę a tam już daleka widzę 15 metrową kolejkę. Akurat maturzyści byli po egzaminie... 3. Służba zdrowia. Wypierdoliłem się o krawężnik jak byłem najebany. Fakt - moja wina, trzeba było nie chlać. Rano wstaje, patrzę- lewa gira 2 razy większa. Myślę nie ma co trzeba iść do lekarza. Oczywiście nie mogę iść od razu do chirurga, bo muszę mieć j**ane skierowanie. Żeby dostać skierowanie, trzeba się zarejestrować, jak nie - trzeba czekać . k**wa czekałem 3 godziny. Alleluja mam skierowanie. Idę cały zadowolony do chirurga, wchodzę, patrzę - w poczekalni mafia geriatryczna - 15 moherów. Myślę nie ma ch*ja czekałem 3 godziny, poczekam i dłużej. Czekałem ponad 2... Prawdziwe wkurwienie ogarnęło mnie jednak dopiero gdy usiadłem przy drzwiach gabinetu i usłyszałem jak wygląda wizyta mohera u lekarza. - Panie doktorze a moja córka to w stanach jest... - Panie doktorze a mojemu Władkowi w uszach szumi (u chirurga) - Panie doktorze jaka ładna pogoda... - Panie doktorze pomyślałabym k**wa o ludziach którzy czekają w kolejce i nie pier**liła przez pół godziny o d*pie maryni. A totalnie mnie wkurwiło jak po 7 godzinach czekania (razem licząc) dostałem UWAGA... okład z Altacetu... Poczułem się jak ktoś naprawdę wyjątkowy 4. Menele w autobusach. Niby taki bamber też człowiek, może jeździć autobusem... Ale mógłby k**wa chociaż raz do roku umyć d*pę. Ja rozumiem ZIMA. Piździ, wieje, nie ma gdzie się umyć. Ale na wiosnę mógłby chociaż zamoczyć d*pę w jeziorze, stawie, fontannie.... k**wa gdziekolwiek. Ludzi od sk***ysyna, ścisk taki że nie ma jak oddychać a tu wpierdala się śmierdzący żur z reklamówką i staje obok Ciebie jak gdyby nigdy nic... Ja pier**lę trochę samokrytyki. 5. Katar sienny. Jak ktoś wie co to, to nie muszę komentować. 3 dni już mnie męczą fluki. Wiecznie mi k**wa cieknie z nosa. Jem i mi gile ciekną. Uczę się - gile. Sram - gile. Nie dość że muszę wycierać d*pę to jednocześnie nos. Jakbym wiedział co to pyli, to bym wy***ał te drzewa w ch*j. Chociaż kto wie... Może to te wyżej wymienione gołębie... 6. Biochemia. Ja pier**le to chyba główny powód mojej wypowiedzi. Wiecznie przez nią chodzę wkurwiony. Studiuję kierunek medyczny i rozumiem - biochemia jest potrzebna. Ale ja pier**le na ch*j wkuwać całą książkę na pamięć? 800 stron popierdolonych wzorów, zjebanych cykli i pojebanych nazw? Jeszcze żeby tam była jakaś logika. Żebym po nazwie mógł wywnioskować jak to "coś" narysować. Ale co Wam mówi nazwa: 5-amino-4-karbamoiloimidazolorybozylo-5-fosforan?? Rozumiem może niektórzy z od razu mają przed oczami ten wzór. Ja niestety k**wa nie. 7. Właściciel stancji. O tym to bym k**wa książkę napisał. Dwa słowa KUTWA, DZIAD. Ogólnie chodzi o to że w mieszkaniu jest sprzęt z czasów świetności Gierka, a ten debil uważa że to normalne. Np: mamy 25 letnią lodówkę z ruską nazwą (nie potrafię przeczytać) chodzi mniej więcej tak jak motorynka marki "Romet" z ujebanym tłumikiem. Jak się raz ro***bała, dzwonię do niego i mówię: - Dzień dobry. Lodówka się zepsuła... - No ja nie wiem przecież to ELEGANCKA lodówka. Zepsuliście, to teraz naprawcie. Jak kazał tak zrobiłem. Zajebałem butem 4 razy i działa. Inna sytuacja: - Dlaczego nam pan doliczył 100zł do rachunków po wakacjach? - A bo posprzątałem mieszkanie. Świetnie k**wa to ciekawe jaką sobie policzył stawkę za godzinę - 50zł? Jeszcze lepsze: - Muszę was policzyć za wykładzinę w kuchni, bo porobiliście w niej dziury OBCASAMI. - Ile to będzie? - 218zł - A kiedy pan położy nową? - Nie położę - Jak to? - Bo znów zniszczycie No i gadaj z debilem. Cytuj od 17 wrzesnia 2009 akwarium zlikwidowane...ale kiedys wroce...:-) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Darekn12 Zgłoś Napisano 6 Lipca 2010 Teściowa do zięcia: > - Dziś w radiu puścili przebój mojej młodości! > - "Bogurodzicę"?! > > Kobiety dochowują tajemnic, grupowo, po 20-30 osób. > > Tragedia: wychodzisz za mąż z miłości, a ten drań okazuje się bez > grosza! > > Kobietę znacznie łatwiej rozebrać wbrew jej woli, niż ubrać zgodnie z jej > życzeniem. > > Jakie są pierwsze objawy świńskiej grypy? > Kiedy mąż dostaje gorączkę, a ta "świnia" jego żona ma to w nosie... > > Żona do męża: > - Kochanie, a wiesz, że mamusia była wczoraj u tego słynnego > dentysty? > - Taak? A co, kanały jadowe jej udrażniał? > > Rano w biurze: > - Stary, skąd masz takie limo pod okiem?! > - A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie > mówiliśmy: "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na > teściową... > > Teściowa jest jak skarb..... najlepiej Ją zakopać w ogródku.. > > Dwaj mężczyźni rozmawiają: > - Na co umarła twoja teściowa? > - Zatruła się grzybami. > - To dlaczego miała wszystkie zęby powybijane? > - Bo j*bana żreć nie chciała!!! > > "Zbrodnia i kara" F.Dostojewskiego to jak małżeństwo i żona" Cytuj od 17 wrzesnia 2009 akwarium zlikwidowane...ale kiedys wroce...:-) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Darekn12 Zgłoś Napisano 6 Lipca 2010 Idzie facio po lesie... deszcz zacina, wiatr duje, noc czarna... zmarzł cały, patrzy - stoi samochód. Podszedł, zagląda do środka - nikogo, drzwi otworzył, wsiadł na tylne siedzenie chroniąc się przed deszczem. Nagle samochód ruszył... facio zgłupiał.... samochód jedzie, on siedzi sam, za kierownicą nikogo... Nagle pojawia się owłosiona ręka, kręci kierownicą i znika... Facio w coraz większym strachu.... Patrzy wystraszony, pojawiają się pierwsze zabudowania, w końcu samochód zatrzymuje się przed zapuszczonym domem na skraju wsi. Drzwi się otwierają, zarośnięty mężczyzna zagląda do środka i widząc wkulonego ze strachu w najdalszy kąt facia pyta: - Co tu k**wa robisz!?! - Eeee... nic... jadę... - duka przestraszony pasażer. - No k**wa można ochujeć!!! Ja pcham a ten k**wa sobie jedzie.... Cytuj od 17 wrzesnia 2009 akwarium zlikwidowane...ale kiedys wroce...:-) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Darekn12 Zgłoś Napisano 6 Lipca 2010 Przychodzi mała dziewczynka do sklepu zoologicznego. -Poplose tego pięknego klólicka z wystawy. -Tego czarnego? A może wolisz białego albo brązowego? -Plose pana, mojego pytona pieldoli jakiego on jest kololu... Jest mała parafialna wioska, przez którą przebiega jedna z najważniejszych ulic w kraju, przy tej szosie ksiądz i kościelny umieszczają tablicę z wielkim napisem NAWRÓĆ SIĘ KONIEC JUŻ BLISKO. Po chwili obok nich zatrzymuje się przejeżdżający samochód, wychodzi z niego facet i mówi: - Nie możecie nas zostawić w spokoju fanatycy religijni?! - po czym odjeżdża. Po chwili słychać głośny trzask i wybuch. Nagle kościelny mówi: - A może napiszemy po prostu UWAGA! MOST USZKODZONY? Kobieta w średnim wieku leży w szpitalu, w śpiączce.Raczej nie ma nadziei na to ze sie obudzi.Tym niemniej pielęgniarki myjąc ją w strefie intymnej zauważyły wysoki skok pulsu. Mówią do męża chorej: -Wie pan, zauważyłyśmy skoki pulsu u pana zony w trakcie mycia. Może gdyby pan zafundował trochę miłości francuskiej zonie to by sie obudziła , cuda sie zdarzają. -Dobrze, to proszę zostawić mnie samego z zona -odpowiada mąż. Pielęgniarki obserwują wykres pulsu z dyżurki.Widzą ze skacze, skacze, nagle jest płaski - pacjentka umarła. Biegną do sali z której wychodzi mąż z dziwnym uśmieszkiem i rozpiętym rozporkiem. - Chyba sie udławiła. Wędrujący turysta spotyka chłopa: - Hej! Daleko do wsi? - woła do spotkanego. - O, nie. Trzeba iść ścieżką prosto, potem skręcić w lewo, przejść przez pole konopi. Dalej będzie mówiąca rzeka... Przychodzi mąż do domu, a tam żona rozwalona na łóżku leży i mówi - wy******l mnie jak świnie a mąż na to, wskazując drzwi: - wy******laj świnio! Pedał założył się z kolesiem, o to że ma bardzo wyczuloną d*pę. No to koleś sprawdza tą d*pę, wsadza mu długopis, na co pedał: -Niebieski, pentel, ze skuwką. -O... Dobry jest. Teraz wsadza mu ołówek: -Średnio zaostrzony, miękki hb. -O... Dobry jest. Koleś myśli, polecę po całości, wleje mu herbatę. Jak pomyślał, tak zrobił, a pedał: -Aaaaaa -Co, gorąca ? -Nie, gorzka. Idzie biały po pustyni w afryce, wycieńczony, nie ma co pić. Spotyka murzyna, na co murzyn: -Śmierć czy bambuko ? Biały mówi: -Bambuko I murzyn go wydupczył. Idzie dalej, 10 murzynów, to samo, bambuko, wydupczyli go. d*pa boli, idzie dalej, spotyka całą wioskę murzynów, na co wódz: -Śmierć czy bambuko ? Biały, wydupczony, zmęczony, obolały: -Śmierć Murzyni: -Śmierć przez bambuko! W jednej celi siedzą: gwałciciel, zoofil, sadysta, masochista, pedofil, gerontofil i nekrofil Gwałciciel: A, bym se kogoś zgwałcił. Zoofil: Najlepiej kotka. Pedofil: Takiego małego. Gerontofil: A ja bym poczekał aż sie zestarzeje i jeszcze raz go Sadysta: Ja bym mu łeb ukręcił. Nekrofil: I jeszcze raz jak umrze Masochista: Miau! Pewien facet wynalazł rewolucyjny samochód na wazelinę. Ale żeby nie pchać sie od razu na rynek postanowił sprawdzić pojazd i wybrał sie na wycieczkę. Jeździ sobie, jeździ ale nagle samochód robi pyr, pyr i stanął. Gość wysiada, patrzy do baku a tam pustki. Policzył sobie że spalanie "paliwa" duże nie jest więc tubka wystarczy mu na powrót do domu. Rozgląda sie i widzi tylko jeden dom w oddali, wiec dziarsko ruszył w tamtą stronę. A trak się akurat składało że mieszkała tam pewna rodzinka, ojciec, matka i córka, którzy pokłócili sie kto ma pozmywać naczynia. Matka zaproponowała więc, że położą sie nadzy na podłodze i kto pierwszy się odezwie, idzie zmywać. Jak ustalili, tak zrobili i w takim stanie zastał ich facet od wazelinowego cudu. Patrzy, nagie ludzie leżą na podłodze i nic. Próbuje coś zagadać, przeprasza za najście i nic. W końcu wziął sie wnerwił, ściągnął spodnie i zaczął bzykać córkę. Zero reakcji. Jak już miał dosyć córki, zabrał sie za żonę. Znowu zero odzewu. -Nic tu po mnie- pomyślał i zaczął sie zbierać do wyjścia ale coś mu sie nagle przypomniało i spytał: -Przepraszam, czy nie mają może Państwo tubki z wazeliną?- Na te słowa ojciec sie podnosi i mówi: -To ja pójdę pozmywać. Cytuj od 17 wrzesnia 2009 akwarium zlikwidowane...ale kiedys wroce...:-) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Darekn12 Zgłoś Napisano 6 Lipca 2010 Blondynka i prawnik siedzą obok siebie w samolocie. Prawnik pyta blondynkę, czy nie zechciałaby zagrać z nim w ciekawą grę. Blondynka mówi, że jest zmęczona, odwraca się do okna i próbuje zasnąć. Ten jednak nalega i wyjaśnia, że "gra" jest bardzo prosta i wesoła. Mianowicie, będą zadawać sobie pytania i jeśli któreś nie zna odpowiedzi - płaci 5$. Blondynka ponownie odmawia i znów próbuje zasnąć, ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny układ - jeśli ona nie będzie znała odpowiedzi - płaci 5$, jeśli natomiast on nie będzie znał odpowiedzi - płaci 5000$. To przykuwa jej uwagę, poza tym i tak zdaje sobie sprawę, że on nie da jej spokoju, dopóki nie zagrają w tą grę, więc zgadza się. Prawnik zadaje pierwsze pytanie: - Jaka jest odległość pomiędzy Ziemią a Księżycem? Blondynka bez słowa sięga do portfela i wyjmuje banknot 5$. - Ok - mówi prawnik. - Twoja kolej... - Co to jest, wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech? Prawnik jest zaskoczony, wytęża umysł i nic, dzwoni do znajomych, wysyła maile, przeszukuje Internet i nic. Po godzinie poddaje się i wypisuje czek na 5000$, ona przyjmuje, odwraca się i próbuje zasnąć. Prawnik jest jednak ciekaw odpowiedzi i pyta: - Co to jest, co wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech? Blondynka odwraca się i wyciąga banknot 5$. Cytuj od 17 wrzesnia 2009 akwarium zlikwidowane...ale kiedys wroce...:-) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Darekn12 Zgłoś Napisano 6 Lipca 2010 Spotyka się dwóch Ukraińców i jeden mówi do drugiego: - Stary, tam w Polsce to jest prawdziwe życie, nie to co u nas. Wstajesz rano i podają ci pyszne sniadanko do łóżka, potem s e x do południa. Po południu wykwintny obiad, szampanskoje, desery i s e x do kolacji. Kolacja - palce lizać, a po kolacji do późnej nocy s e x ile tylko pragniesz. - No, no brzmi nieźle. A skąd ty to wszystko wiesz, byłe w Polsce? - Ja nie, ale moja siostra była. Polak, Rusek i Niemiec mieli przemycić wiewiórkę przez granicę, ale dla utrudnienia mieli ją sobie włożyć w gacie.Pierwszy idzie Polak. Coś się kręci ale przeszedł. Drugi Niemiec. Myślał że nie wytrzyma ale też jakoś przeszedł. No i został Rusek. Idzie i na środku granicy nie wytrzymał. Sciągną gacie i wywalił wiewiórkę. Oczywiście go złapali. Później na komendzie pyta się Polak i Niemiec dlaczego to zrobił. No dobra powiem: jak zrobiła sobie z mojej (p a ł y) gałązke, to jeszcze wytrzymałem, jak zrobiła sobie z moich j a j orzeszki to też wytrzymałem, > jak robiła sobie z mojej d u p y dziuplę to też wytrzymałem ale jak próbowała wnieść orzeszki do dziupli to już nie wytrzymałem!... Wraca mąż do domu i pyta żonę: "Kochanie co dziś na obiad?" Żona: "Nic" Mąż: "Ale wczoraj też nic nie było...." Żona: "Tak, ugotowałam na dwa dni" Seksuolog pyta pacjenta: - Kiedy miał pan ostatnio stosunek? - Oj, panie doktorze. Tak dawno, że nie pamiętam. Zadzwonię do żony, może ona wie. Facet wykręca numer i mówi: - Zosia, kiedy ostatni raz uprawialiśmy seks? - A kto mówi? Cytuj od 17 wrzesnia 2009 akwarium zlikwidowane...ale kiedys wroce...:-) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 7 Lipca 2010 Siedzą dwaj filateliści w parku na ławce i kartkują klasery ze znaczkami Z tyłu podchodzi mężczyzna, staje za plecami i też patrzy. Jeden z filatelistów obraca się i pyta: - Pan również jest filatelistą? - Nie, nie - jestem pederastą, ale też mnie to ciekawi... 2 blondynki oglądają film pornograficzny. Kiedy się skończył jedna mówi do drugiej: - Czemu płaczesz? - Myślałam, że się pobiorą... Pewien misionarz był z misją humanitarną w Afryce. Któregoś dnia idąc w dżungli zauważył leżącego słonia. Podszedł i zobaczył że słoń ma w nogę wbity gwóźdź. Zrobiło mu się żal i wyjął mu ten gwóźdź. Słoń wstał i popatrzył na swojego ratownika z umiłowaniem, jakby chciał powiedzieć "dziękuję", potem poszedł. Odwrócił się jeszcze raz, jakby chciał powiedzieć "do widzenia" i zniknął wśród drzew. "Ciekawe czy go jeszcze kiedykolwiek znowu zobaczę!? pomyślał ratownik. Kilka lat później facet wybrał się do cyrku. Występowały tam różne zwierzęta, także slonie, ale jego uwagę zwrócił jeden słoń który patrzyl na niego w ten sam sposób jak ten z dżungli. "Czyżby to ten słoń?" pomyślał "jest do tamtego taki podobny!". Po występie podszedł do tego słonia, pogłaskał go w uszy, ale wtedy słoń złapał go trąbą i trzasnął nim kilka razy o podłogę zmieniając jego ciało w krwawy pasztet. Okazało się że to nie był ten słoń. Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 8 Lipca 2010 Dwóch narkomanów gotuje kompot w wielkim garze. To jeden zamiesza chochlą, to drugi... Nagle jeden pyta: - Ty, a co by było, jakbym ja sobie ten cały gar naraz zapodał? - Weź przestań. Poszłaby ci krew z uszu, z oczu, a na twarzy pojawiłyby ci się krwawe ślady. - Taki mocny towar? - Nie, tak bym ci tą chochlą wpierd@lił... Kowalska miała w domu piękny tapczan. Nowakowa odwiedza ją pewnego razu i jakoś nie widzi mebla, pyta więc: - Pani Kowalska, a co się stało z tym waszym ślicznym tapczanem? - Ach, wie pani, źle mi się kojarzył. Zdradziłam na nim męża i już nie mogłam na niego patrzeć więc sprzedałam go. - Pani Kowalska! Gdybym ja miała sprzedawać wszystko, na czym zdradziłam swojego starego, to w domu by tylko kaktus został! Na lekcji polskiego w piątej klasie pan nauczyciel pyta się uczniów czy znają znaczenie słowa "rarytas". - No dzieci, powiedzcie co dla was jest rarytasem? - Banany, pomarańcze - mówi Hania. - Bułka z masłem i z szynką - mówi Stasiu. - Tyłeczek szesnastoletniej dziewczyny - mówi Jasiu. Pan nauczyciel wyrzucił go z klasy i kazał na drugi dzień przyjść z ojcem. Na drugi dzień Jasiu przychodzi do klasy i siada w ostatniej ławce. - Jasiu, dlaczego przyszedłeś bez ojca i dlaczego siadasz w ostatniej ławce? - Bo tatuś powiedział, że jak dla pana tyłeczek szesnastoletniej dziewczyny nie jest rarytasem, to pan jest pedał i mam się od pana trzymać z daleka. Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 8 Lipca 2010 na wieczór : - Jak nazywa się niewrażliwa część penisa? - Facet. Jasiu z Małgosią spotkali się w parku. Postanowili odbyć swój pierwszy raz. Małgosia położyła się na ławce, na Małgosi Jaś ale ponieważ nie był doświadczony to wsadził swojego ptaka w dziurę po sęku i zaczyna robić swoje. Małgosia spostrzegła błąd nowicjusza i mówi: - Jasiu, rżniesz w dechę! A Jasiu: - Sie wie! Fachura! Ojciec z synem jeździli furmanką i sprzedawali węgiel. Podjechali raz pod kamienicę i ojciec mówi: - Idz zapytaj, czy kto nie chce węgla kupić. Chłopak poszedł, puka do wszystkich drzwi po kolei, zagaduje, ale nikt nie chce kupić. Wreszcie na poddaszu widzi uchylone drzwi. Wchodzi i pyta panienkę w szlafroku: - Chce pani kupić węgiel? - A po ile tona? - Po 360 złotych. - A teraz? - panienka odchyla szlafrok i pokazuje nagą pierś. - No, też 360. - A teraz? - pokazuje drugą pierś. - Też 360. - No dobrze, a teraz? - panienka zdejmuje cały szlafrok i staje całkiem naga. Chłopak patrzy, przygladą się i mówi: - Wie pani co? Pójdę się ojca zapytać, bo my w tym tygodniu już dwie furmanki przedupczyli. Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Taku Zgłoś Napisano 8 Lipca 2010 40 dowodów, że przesadziłeś z kawą? 1. Otwierasz drzwi zanim ktoś zapuka. 2. Jeździsz na nartach nawet pod górę. 3. Zawsze dostajesz bilet pośpieszny, nawet parkingowy. 4. Masz kubek do kawy z obrazkiem swojego kubka do kawy. 5. Pielęgniarka musi mieć kalkulator naukowy aby zmierzyć twój puls. 6. Skończyłeś robić sweter, choć nie masz pojęcia jak robi się na drutach. 7. Mielisz ziarnka swojej kawy w swoich ustach. 8. Śpisz z otwartymi oczami. 9. Filmy video oglądasz na PLAY+FF. 10. Jedyny czas kiedy tak w zasadzie stoisz nieruchomo jest podczas trzęsienia ziemi. 11. Twój ulubiony kubek do kawy jest ubezpieczony w PZU. 12. Zostałeś pracownikiem miesiąca w kawiarni a nigdy nie byłeś tam zatrudniony. 13. Zużyłeś w tym tygodniu trzy pary butów do tenisa. 14. Zacząłeś obgryzać paznokcie innych ludzi. 15. Nie mrugnąłeś od ostatniego księżycowego zaćmienia. 16. Twój T-shirt mówi: "Bezkofeinowa kawa to sprawka diabła" 17. Jesteś tak rozdygotany, że ludzie używają twoich rąk by rozmieszać swoją margerite. 18. Na komputerze potrafisz napisać sześćdziesiąt słów na minutę... stopami... 19. Nie pocisz się... Ty sączysz się. 20. Przetarło się uszko na Twoim ulubionym kubku. 21. Zapominasz rozwinąć Snickersa przed zjedzeniem. 22. Wybudowałeś miniaturę miasta z małych plastikowych mieszadełek. 23. Ludzie dostają rozstroju nerwowego od samego patrzenia na ciebie. 24. JACOBS posiada zastaw hipoteczny na Twoim domu. 25. Ludzie mogą testować baterie w Twoich uszach. 26. Twoje, nomen omen, kubeczki smakowe są tak zdrętwiałe że mógłbyś wypić wszystko. 27. Kiedy stajesz gdzieś na wzgórzu zaczynasz słyszeć radio, choć nie masz odbiornika. 28. Kiedy ktoś pyta. "Jak się masz?", Ty mówisz: "Dobrze... do ostatniej kropli." 29. Chcesz być poddany kremacji bo tylko tak możesz spędzić swoją wieczność w konsystencji mielonej kawy. 30. Pragniesz powrócić jako kubek kawy w swoim następnym życiu. 31. Twoje urodziny są świętem państwowym w Brazylii. 32. Byłbyś skłonny posiedzieć bez przymusu w tureckim więzieniu. 33. Mówisz doskonale po arabsku choć nigdy nie brałeś lekcji. 34. Twój termos to po prostu mała cysterenka na kółkach. 35. Twoje wargi trwale są ukształtowane w popijającej pozycji. 36. Nawet w sennych spacerach spieszysz się. 37. Możesz pracować dłużej niż króliczek Duracella. 38. Twój nerwowy ruch można odnotować na skali Richtera. 39. Twoje trzy ulubione rzeczy w życiu to... kawa przedtem, kawa podczas i kawa po. 40. Swoją sztuczną szczękę zamaczasz w reszcie wieczornej kawy. Polak, Rusek i Niemiec Oto co zrobią Polak Rusek i Niemiec w trzech różnych sytuacjach... Skok spadochronowy Niemiec 1 Bierze spadochron 2 Staje przy drzwiach 3 Skacze 4 Liczy do dziesięciu 5 Otwiera spadochron 6 Miękko ląduje Rusek 1 Wypija wszystkie napoje alkoholowe na pokładzie 2 Zakłada spadochron 3 Przeklina, odstawia gaśnicę i zakłada spadochron 4 Staje przy drzwiach 5 Skacze 6 Wychodzi z toalety przeklinając tego kto nie spuścił wody 7 Staje przy wyjściu 8 Skacze 9 Usilnie próbuje przypomnieć sobie instrukcje 10 Przypomina sobie o liczeniu 11 Stara przypomnieć sobie co jest po dwa, w końcu mu się udaje 12 Liczy do dziesięciu 13 Nie otwiera spadochronu 14 Rodzina planuje pogrzeb na wtorek Polak 1 Nie chce założyć spadochronu 2 Kłóci się, że go nie potrzebuje 3 Udaje się go przekonać 4 Zakłada spadochron 5 Ktoś zdejmuje mu spadochron ze stopy i zakłada jak trzeba 6 Kłóci się że było dobrze 7 Staje przy drzwiach 8 Mówi, że musi do łazienki 9 Idzie do toalety 10 Nie wraca przez 20 minut 11 Gdy wreszcie wraca okazuje się, że ma zdjęty spadochron 12 Zakłada go przez pół godziny 13 Narzeka przy tym na warunki panujące w toalecie 14 Staje przy drzwiach 15 Mówi, że jest głodny 16 Przez godzinę je kanapkę 17 Gdy kończy okazuje się że ma zdjęty spadochron 18 Zakłada go przez pół godziny 19 Staje przy drzwiach 20 Szykuje się do skoku 21 Pilot mówi, że czas lądować 22 Ląduje 23 Przez resztę dnia skarży się na złe rozplanowanie wszystkiego w czasie Randka Niemiec 1 Spotyka się z dziewczyną 2 Idą do restauracji 3 Jedzą kolacje homar itd. 4 Piją drogie wino 5 Odprowadza ją do domu 6 Całują się na dobranoc Rusek 1 Przychodzi spóźniony o godzinę 2 Dostaje w pysk 3 Patrzy jak dziewczyna odchodzi 4 Idzie do knajpy 5 Pije jak koń 6 Okazuje, się że nie ma pieniędzy 7 Dostaje w pysk od barmana 8 Spłaca dług myjąc gary 9 Dostaje w pysk, bo większość stłukł 10 Zostaje wykopany 11 Idzie na podwórko 12 Zaczyna śpiewać pijackie piosenki 13 Sąsiedzi zaczynają krzyczeć i rzucać w niego czym popadnie 14 Trzy razy oberwał butem, cztery puszką po sardynkach, a raz nocnikiem 15 Dostaje w pysk od wkurzonego sąsiada 16 Ktoś dzwoni na policję 17 Spędza uroczą noc na komisariacie Polak 1 Umawia się przez internet 2 Ubiera się 3 Ubiera się jeszcze raz tym razem bez skarpetek do sandałów 4 Wychodzi 5 Biegnie przez park 6 Zawraca 7 Wyciąga klucze z zamka 8 Biegnie ile sił w nogach 9 Dobiega pod kino spocony jak świnia 10 Okazuje się, że umówił się z facetem 11 Stara się wyjaśnić przyczynę nieporozumienia przy użyciu słów k**wa cholera itp. 12 Okazuje się, że mężczyzna jest gejem 13 Wchodzą do kina 14 Podczas kupowania popcornu udaje mu się uciec 15 Szuka dziewczyny w parku 16 Trzy razy dostaje w pysk 17 Zauważa dziewczynę przechodzącą koło latarni 18 Próbuje ją poderwać 19 Udaje mu się 20 Zaprasza ją do siebie 21 Przez całą noc uprawiają sex 22 Rano ona wystawia mu rachunek Robienie zakupów Niemiec 1 Idzie do sklepu 2 Kupuje potrzebne rzeczy 3 Płaci 4 Wraca do domu Rusek 1 Pije butelkę piwa 2 Zbiera się powoli z kanapy 3 Idzie do samochodu 4 Jedzie do marketu 5 Po drodze trzy razy łapie gumę 6 Parkuje 7 Przez 15 minut idzie do sklepu bo za daleko zaparkował 8 Próbuje wyrwać wózek bez wkładania monety 9 Kopie go i głośno przeklina 10 Wchodzi do sklepu 11 Bierze koszyk 12 Chodzi między pułkami 13 Ogląda ciuchy, komputery motory i porównuje ceny owoców po czym kupuje trzy zgrzewki piwa 14 Kieruje się w stronę kasy 15 Upuszcza koszyk 16 Przeklina i zaczyna zbierać butelki z podłogi 17 Dostaje w pysk od gościa, który potknął się na jednej z butelek 18 Chce mu oddać 19 Okazuje się że gość jest trzy razy większy od niego 20 Znowu dostaje w pysk 21 Przeklina, bo okazuje się że jedna butelka jest rozbita 22 Idzie do kasy 23 Przeklina bo okazuje się, że musi zapłacić za rozbitą butelkę 24 Przez 15 minut wraca do samochodu 25 Widzi dzieciaka który rzuca w jego samochód kamieniami 26 Odkłada zakupy na ulicę 27 Pierze tego dzieciaka 28 Okazuje się on synem faceta z marketu 29 Dostaje w pysk 4 razy 30 Wsiada do samochodu 31 Odjeżdża 32 Słyszy szczęk 33 Wysiada i spogląda na rozjechaną siatkę z zakupami Polak 1 Wyłącza telewizor 2 Woła żonę 3 Mówi jej żeby poszła na zakupy i nie zapomniała kupić piwa 4 Włącza telewizor 33 oznaki, że pora na dietę 1. Zamiast kazać Ci ruszyć d*pę dzwonią po dźwig. 2. Ty tańczysz, a orkiestra podskakuje. 3. Lekarz wykrywa u Ciebie wirusa pożerającego tkanki i daje Ci 35 lat życia. 4. Aspiryna najlepiej smakuje Ci z majonezem. 5. Kupiłeś talerzyk do zupy, a ponton i koło ratunkowe dorzucili gratis. 6. Słoń w ZOO rzuca Ci orzeszki. 7. Zdjęcie Twojej klasy na zakończenie roku robili z lotu ptaka. 8. W prawie jazdy masz adnotację: ciąg dalszy zdjęcia na stronie następnej. 9. Twój kark wygląda jak paczka bułek do Hot-Dog'ów. 10. Wszystkie restauracje w Twoim mieście mają wywieszki: "Możemy przyjąć 240 gości lub [Twoje nazwisko]". 11. Wsiadasz do windy i ona jedzie w dół.Nawet jeśli to parter. 12. Rzucane w Ciebie śnieżki wchodzą na Twoja orbitę. 13. W Kalifornii zarobiłbyś na luksusowe życie sprzedając cień. 14. Na przejściu dla pieszych to samochody uważają na Ciebie. 15. Ktoś dwukrotnie obszedł Cię dokoła... i zbłądził. 16. Poleciały Ci oczka w dżinsach. 17. Stwierdzono u Ciebie unikatową grupę krwi: gulaszową. 18. Kelner w restauracji nie podaje Ci karty lecz kosztorys. 19. Sprzedawcy w sklepie obuwniczym zmuszony jesteś wierzyć na słowo, że wychodzisz w starych butach. 20. Pasek zakładasz za pomocą bumerangu. 21. Odwracasz się.... a znajomi urządzają Ci przyjęcie powitalne. 22. Ostatnio w kinie siedziałeś obok wszystkich. 23. W pępku nie zbiera Ci się "puszek" lecz cały sweter 24. A jak spadasz z łóżka to z obu stron naraz 25. jak idziesz do kina to dostajesz zniżkę grupową 26.można urządzać na tobie wycieczki wspinaczkowe 27.w samolocie sprzedają ci dwa miejsca obok siebie 28. Proponowano Ci rolę góry lodowej w "Titanicu" 29. Drzwi do twojego domu są szerokości wejścia dla zwierząt domowych 30. Nie budzisz się normalnie, tylko strefami 31. Kupujesz łańcuszek a kłódkę dostajesz gratis 32. Jak sie przewrócisz to wzywają pomoc drogową 33. Do zakupów potrzebujesz helikoptera i pociągu towarowego 10 nowych praw ciążenia Prawo I Każde ciało zawieszone w przestrzeni pozostaje w tym stanie aż do chwili uświadomienia sobie swego położenia. Kaczor Duffy, nie zauważając końca łączki, przekracza skraj urwiska. Spaceruje przez chwile w powietrzu, mrucząc do siebie nonszalancko. Po pewnej chwili patrzy w dół. Od tego momentu zaczyna działać pokrewne do powyższego prawo ciążenia z g=100 m/s2. Prawo II Każde ciało znajdujące się w ruchu przemieszcza się aż do momentu nagłego zetknięcia się innym ciałem stałym. Bez względu na to, czy została wystrzelona z armaty, czy porusza się w szaleńczym biegu, postać z kreskówki tak zdecydowanie utrzymuje swoją prędkość, że tylko słup telefoniczny lub olbrzymi głaz jest w stanie zahamować jej ruch postępowy. Sir Izaak Newton określił ten rodzaj nagłej zmiany pędu jako "fenomen gamonia". Prawo III Każde ciało, po przemieszczeniu się przez ośrodek o wysokiej gęstości, powoduje ubytek w masie tego ośrodka równy obwodowi sylwetki ciała. Określane także mianem "przejścia sylwetkowego", zjawisko to dotyczy głównie ofiar wybuchów lub tchórzliwych panikarzy tak zdeterminowanych do ucieczki, że czynią to wprost przez ścianę, pozostawiając w niej otwór jak wycięty przez matrycę. Strach przed odorem skunksa lub przymusowym ożenkiem jest zwykle katalizatorem dla tego typu zjawiska. Prawo IV Czas potrzebny do przemieszczenia dowolnego obiektu o dwadzieścia pięter w dół jest większy lub równy czasowi niezbędnemu postaci, która spowodowała przemieszczanie obiektu, na zbiegnięcie dwudziestu pięter po krętych schodach i przeprowadzenie próby bezpiecznego schwytania spadającego obiektu. Obiekt zawsze ma bezcenną wartość, próba zawsze jest nieudana. Prawo V Uczucie strachu neutralizuje wszelkie prawa ciążenia. Siły psychiczne większości postaci są wystarczające do wprawienia tych postaci w ruch o kierunku przeciwnym do siły ciążenia. Niespodziewany hałas lub groźny zamiar filmowego przeciwnika indukuje ruch postaci pionowo w górę, zwykle w kierunku żyrandola, szczytu drzewa lub masztu. Efektem potęgującym to zjawisko jest brak kontaktu stóp postaci lub kół jego auta z powierzchnią ziemi w chwili rozpoczynania ruchu pionowego. Prawo VI W miarę wzrostu momentu pędu obiektu, obiekt może się pojawiać w różnych miejscach niemal jednocześnie. Prawo to ma zastosowanie przede wszystkim w tzw. "walkach skłębionych", w czasie których głowa walczącej postaci wychyla się z tumanu kurzu w kilku miejscach jednocześnie. Prawo działa także dla obiektów wirujących, w szczególności zaś duszonych. Postać, która została z wielką siła kopnięta w tylną część ciała podlega dodatkowo prawu autoreplikacji, działającego jednak tylko przy dostatecznie szaleńczych pędach, pozwalającego na osiągnięcie zadanej prędkości poprzez kolejne rykoszety o ściany pomieszczenia. Prawo VII Tylko pewne typy postaci mogą przejść przez namalowane na ścianie atrapy drzwi - inne nie. Te trójwymiarowe sztuczki malarskie robią sporo zamieszania, jednak jedno jest wiadome: ktokolwiek namaluje taką atrapę drzwi na ścianie dla zmylenia przeciwnika, nie będzie mógł za swym przeciwnikiem podążyć do tej, teoretycznej przecież, przestrzeni. Każda próba przeniknięcia przez atrapę drzwi kończy się dla malarza niechybnym rozpłaszczeniem się na ścianie. Ale, ostatecznie, jest to przecież problem sztuki, nie nauki. Prawo VIII Każda zmiana statusu kociej materii jest jedynie chwilowa. Koty w kreskówkach mogą zginąć więcej razy, niż wynikałoby to z tradycyjnych dziewięciu żyć, jakimi zwykle dysponują. Mogą one ulec rozerwaniu, poszatkowaniu, sprasowaniu, zmiażdżeniu, skręceniu, czy rozczłonkowaniu, ale nie mogą ulec całkowitemu zniszczeniu. Po zrobieniu kilku min niewiniątka, znowu się dopompowują, wydłużają, scalają, utrwalają. Wniosek: kot zawsze przyjmuje kształt pojemnika, w którym przebywa. Prawo IX Kowadło zawsze opada najwolniej. Prawo X Każda zemsta indukuje rewanż o tej samej sile lecz przeciwnym zwrocie. Jest to jedyne prawo kreskówek, które działa także w świecie rzeczywistym. To jest powód, dla którego wolimy oglądać efekty działania tego prawa raczej w stosunku do Kaczora Donalda. Uzupełnienie A. Ostro zakończone obiekty wprawiają postać w ruch przeciwny do siły ciążenia. Postać, ukłuta (zwykle w pośladki) ostro zakończonym przedmiotem (zwykle szpilką), ignoruje siłę ciążenia, wprawiając się w ruch pionowy skierowany ku górze, z olbrzymią zwykle prędkością. Uzupełnienie B. Na użytek ulubionych postaci prawa materialne w stosunku do obiektów stają się względne. Ulubione przez widzów postaci, mogą siłą swojej woli powodować materializację nieistniejących dotychczas obiektów, które ukazują się wtedy za ich plecami. Na przykład Struś Pędziwiatr, dla bezgłosowej ekspresji swoich stanów emocjonalnych, może materializować znaki interpunkcyjne. Uzupełnienie C. Materiały wybuchowe nie mogą powodować poważnych obrażeń. Skutkują one jedynie chwilową zmianą wyglądu postaci na bardziej czarną i dymiącą. Uzupełnienie D. Siła ciążenia jest fenomenem falowym - skutkiem działania wolno propagującej fali o długim okresie. Zjawisko to można zaobserwować tuż przed upadkiem np. psa z dużej wysokości. Najpierw siła ciążenia działa na jego nogi, które wydłużają się w kierunku ziemi. Potem, kiedy grawitacja dosięga dalej, tułów zaczyna się przemieszczać w dół, powodując nienaturalne wydłużenie szyi. Kiedy siła ciążenia dociera do głowy, również i ona zaczyna opadać, a ciało psa powraca do swoich normalnych proporcji. Oczywiście do momentu zetknięcia się z ziemią. Cytuj 225l 90x50x50 + sump 57l. You will never walk alone... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 10 Lipca 2010 na rano : Dwóch baców siedzi na ganku i przyglądają się jak kogut gania za kurą. W końcu ją dopadł i się do niej dobiera, gdy nagle wychodzi żona jednego bacy i sypie ziarnem na podwórko. Kogut nie zastanawiając się długo zostawił kurę i poleciał jeść. Bacowie popatrzyli ze zdziwieniem na siebie i jeden z nich mówi: - Nie daj Boże taki głód... Wynajęto blondynkę do malowania linii na drogach. Pierwszego dnia blondynka pomalowała 10 mil drogi, jej pracodawcy byli zdumieni. Ale drugiego dnia udało jej się pomalować jedynie 5 mil, a trzeciego dnia tylko milę. Rozczarowani szefowie pytają ją: - W czym jest problem? Blondynka odpowiada: - No bo proszę pana, każdego dnia mam coraz dalej do wiaderka z farbą. Nauczycielka pyta dzieci: - Jaki jest największy przedmiot, który można wziąć do buzi? Dzieci mówią: gruszka, banan, pączek... Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi: - Lampa! - Jak to, Jasiu? Chyba coś ci się pomyliło? - Nie, proszę pani. Jak wieczorem mama idzie spać, to mówi do taty: Zgaś lampę, to wezmę do buzi Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 12 Lipca 2010 Sędzia pyta oskarżonego: - Dlaczego oskarżony, lekarz ginekolog, który powinien pomagać kobietom, pobił tą oto 25 letnią dziewczynę? Oskarżony odpowiada: - Wysoki Sądzie, Miałem swój 8 godzinny dyżur i kolejny za kolegę, odebrałem w tym czasie 5 porodów, zrobiłem 3 zszywki, przebadałem 17 pacjentek. Wychodzę z pracy, a na parkingu ta oto kobieta mówi: - Jak dasz 2 dychy to Ci pokażę cipkę!!! - Mamo, czy ja jestem adoptowany? - Byłeś. - Jak to byłem? - No byłeś, ale cię oddali. Żona pyta męża: -Czy widziałeś kiedyś pogięty banknot 100 zł? Mąż na to znudzonym głosem: -Nie. -To popatrz na to... - mówi żona i gniecie banknot 100 zł. Po chwili znowu pyta męża: -Czy widziałeś pogięty banknot 200 zł? -Nie - ponownie odpowiada znudzonym głosem mąż. -To popatrz na to... - mówi żona i gniecie banknot 200 zł. Następnie pyta: -A widziałeś pogięte 100 tys. zł? Mąż na to zaciekwionym głosem odpowiada: -Nie. -To sobie zobacz, stoi w garażu... Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 12 Lipca 2010 Wchodzi babcia do autobusu i pyta kierowce: - Synku chcesz orzeszka? -Poprosze . Na drugi dzien to samo ,kierowca mowi do babci: -Niech pani tez zje . -Chlopcze ja juz nie mam zebow . Trzeci dzien i znowu : -Synku chcesz orzeszka? Kierowca zaciekawiony pyta: -Babciu ,a skad masz takie dobre orzeszki? -Z Toffifee Powracającego późnym wieczorem do domu męża wita żona z wałkiem. - Ty łajdaku, masz na twarzy szminkę! - To nie szminka, to krew. Potracił mnie samochód. - No... masz szczęście. Spotykają się dwaj bezdomni. - Gdzie mieszkasz? - pyta jeden - Nigdzie. - Powitać... powitać sąsiada. Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 13 Lipca 2010 Przychodzi baba do lekarza z plugiem w plecach a lekarz do niej: - Orzesz k@rwa ! Siedzi dwóch górali w chacie, zasypani sniegiem, odcięci od swiata. Zjedli już wszystko, co było do zjedzenia. Jeden mówi do drugiego: -Zjemy Azorka? -No co Ty??? Naszego kochanego pieska? Na drugi dzień znów to samo pytanie i ta sama odpowiedz. Na trzeci dzień: -Zjemy Azorka? -No dobra. Zjedli i zostały kostki. Jeden mówi do drugiego: -Szkoda że Azorka nie ma, to by se kostki poobgryzał... Idą dwaj faceci. Jednemu zachciało się sr** i poszedł pod drzewo. Złapała go policja: - Tu nie wolno sr**! Za karę zapłacisz 5 pln! - Ale mam tylko 10! - To idź wymień. Facet myśli i woła kolegę: - Ej Stefan, chodź się wysrać, ja stawiam!!! Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 15 Lipca 2010 Przychodzi pięcioletni chłopczyk, ze zdechłą żabą na smyczy i skarbonką pod pachą do burdelu. Podchodzi do burdel-mammy i pyta: - Czy można prosić dziewczynę z AIDS? - Mały przecież ty masz 5 lat? Co ty byś z nią zrobił i dlaczego z AIDS? Nie, my nie mamy dziewczyn z AIDS! - Ale ja naprawdę potrzebuję - mówi i rozbija skarbonkę. Szefowa widząc pieniądze staje się bardziej skłonna do negocjacji. - No dobrze, ale, po co ci ta dziewczyna z AIDS? - Potrzebna! - Powiedz, to może coś się znajdzie... - No dobra. Chodzi o to, że jak zrobię to z dziewczyną z AIDS to będę miał AIDS. I jak wrócę do domu to moja opiekunka, która mnie wiecznie molestuje też będzie miała AIDS. A potem jak mój tatuś ją odwozi to ona mu daje na tylnym siedzeniu... I on tez będzie miał AIDS. A jak tatuś wraca to w nocy grzmocą się z mamusią... i ona też będzie miała AIDS. A rano jak tato wychodzi do pracy, to przyjeżdża pan od zbierania śmieci, wpada do nas i mamusia daje mu d*py. I on tez będzie miał AIDS. I O TEGO GNOJA MI CHODZI, BO MI ŚMIECIARKĄ ŻABĘ PRZEJECHAŁ!!!! Wesoły radiowóz wpada na drzewo. Z rozbitego pojazdu gramoli się dwóch wesołych funkcjonariuszy. Jeden mówi do drugiego: - No, Stasiu, tak szybko na miejscu wypadku to jeszcze nigdy nie byliśmy. W nocnej ciszy : - Jaśku, a która jest godzina? - Trzecia... (mija sporo czasu ) - Jaśku, a teraz która? - Piąta... - Jaśku, a teraz ? - Ósma... - A teraz Jaśku, która jest godzina? - Heńku, a jakie to ma znaczenie? Dostaliśmy dożywocie.... Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 15 Lipca 2010 na wieczór : Świeżo poślubiona panna młoda zapłakana dzwoni do matki: - Mamo, nie wyobrażasz sobie, co się stało - pokłóciliśmy się! Coś okropnego! - Spokojnie, curuś, nie denerwuj się. W każdej rodzinie od czasu do czasu zdarzają się konflikty. - No, to wiem. Ale co z trupem zrobić? Miał facet papugę. Stara była bardzo. Tak bardzo, że jej się dziób zakrzywił i nie mogła jeść. "Niechybnie zdechnie" – pomyślał gość i poszedł do weterynarza. - Co robić? – pyta - Weź pan spiłuj jej pilnikiem dziób – poradził lekarz. Koleś wrócił na chatę. - I jak, pomogło? – pyta lekarz następnego dnia. - Nie bardzo, zdechł mój Paputek. - Zdechł przy piłowaniu dziobka? - Nie, chyba już w imadle... Skazali faceta na śmierć. Jednak był tak bardzo gruby, że się nie mieścił na krześle elektrycznym. Dieta. Po tygodniu o chlebie i wodzie - zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło się nie mieści. Tylko woda - znów przytył 10 kg. Postanowili nic mu nie dawać. Wiezien zamiast chudnąć, znow przytyl o 10 kg. - Co jest. Czemu nie chudniesz? - Jakoś k@rwa nie mam motywacji... Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 17 Lipca 2010 Pewien rozwiedziony facet, szczęśliwy, że po 15 latach kończy się jego comiesięczny obowiązek płacenia alimentów, powiedział do swojej córki w dniu jej 18-stych urodzin: - Dziecko drogie, weź ten czek i wręcz go swojej matce. Powiedz jej, że to jest ostatni czek jaki ode mnie dostanie w swoim życiu. Proszę Cię też, żebyś potem do mnie przyszła i opisała mi wyraz jej twarzy i reakcję... Dziewczyna wzięła czek i pojechała do matki, po jakimś czasie wróciła... - I co !? Jak zareagowała ?? - niecierpliwił się mężczyzna - Kazała Ci powiedzieć, że nie jesteś moim ojcem... Przychodzi facet do lekarza ze strasznym zaparciem. Lekarz pomyślał, wyjął szklankę, nalał do niej wody i pyta: - Daleko pan mieszka? - Na Mokotowie. - Jedzie pan samochodem czy tramwajem? - Samochodem. Lekarz wyjął fiolkę, z której nasypał trochę proszku do szklanki. Potem pyta dalej: - A na którym piętrze pan mieszka? - Na trzecim. - Z winda czy bez? - Bez. Lekarz znów nasypał trochę proszku. Potem kazał pacjentowi wypić i wracać do domu. Po tygodniu pacjent spotyka lekarza: - Czy lekarstwo, które panu dałem pomogło? - Pomogło, panie doktorze, ale pomylił się pan o trzy metry... Powrót od fryzjera Wersja kobieca: - Ooo ? Byłaś u fryzjera ? Jak pięknie wyglądasz. - Tak myślisz ? Nooo nie wiem. Nie byłam pewna. Nie sądzisz że za uszami są zbyt krótkie? Boję się, że zbyt akcentują moją długą szyję. Nie sądzisz ? - Boże - skąd? Są świetne. Dałabym wszystko, żeby mieć taką szyję jak ty. Ja niestety musiałam zrezygnować z dekoltów. - żartujesz - znam setki dziewcząt, które chciałyby mieć twoje ramiona. Wszystko tak pięknie na tobie leży. Popatrz na moje - jakie krótkie. Jak bym miała takie jak ty, prościej byłoby dobrać elegancką kieckę. Wersja męska: - Obciąłeś się ? - No ... Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 17 Lipca 2010 na wieczór : Z wielkim hukiem wpada do pokoju chłopak: - Cześć tato, wróciłem!!! Ojciec siedzący przed komputerem, nie odrywając wzroku od monitora pyta: - A gdzieś ty był? - W wojsku tato ... Czterech żonatych mężczyzn w niedzielne przedpołudnie gra w golfa. Przy 3-cim dołku jeden z nich mówi: - Nie macie pojęcia ile musiałem przejść, żeby dzisiaj z wami zagrać. Musiałem obiecać żonie, że w przyszły weekend pomaluję cały dom. Na to drugi: - To jeszcze nic, ja musiałem obiecać, że wykopię w ogródku basen... Trzeci: - I tak macie dobrze... ja będe musiał zrobić remont całej kuchni.... Czwarty z graczy nie odezwał się ani słowem, ale pozostali oczywiście nie dali mu spokoju: - A Ty czemu nic nie mówisz? Nie musiałes nic obiecać żonie żeby cię puściła? - Nie - odparł czwarty - ja po prostu nastawiłem budzik na 5:30 rano, a gdy zadzwonił, to szturchnołem żonę i spytałem: "sexik czy golfik"?? Wymamrotała tylko: "Pie*dol się, kije są w szafie". Siedzi sobie synek. Przed nim ojciec cos tam czyta a matka stoi za nim i prasuje. Synek do ojca: - tata, gdzie mama? - stoi za toba i prasuje. Po chwili: - tata, gdzie mama? stary poddenerwowany: - mówiłem Ci że za tobą stoi i prasuje!! po chwili synek: -gdzie mama? Stary wsciekły: - mówię ci maly kretynie ze za tobą prasuje.!!! jeszcze raz zapytasz to walnę cie gazetą!!! mija chwila: - tata, gdzie mama? stary nie wytrzymał i jep mu plackacza gazetą, aż sie maly obrócił. - O mama, gdzie tata? Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 18 Lipca 2010 Kobieta miała męża który strasznie pił. Pytała się przyjaciółek co z tym zrobić, a one jej poradziły, żeby nalała pełna wannę wódki a na dnie położyła martwego kota. To powinno przerazić męża. No to kobiecina zrobiła tak jak jej przyjaciółki podpowiedziały i czeka na męża. Maź wraca, wchodzi do łazienki, jeden dzien., drugi dzien., trzeci dzien. mija, kobieta zaniepokojona, otwiera drzwi, a tam mąż wykręca kota nad kieliszkiem: - No kiciuś, jeszcze piedziesiateczke. Instrukcja czyszczenia muszli toaletowej: 1. Podnieść klapę muszli i wlać jedną ósmą szklanki szamponu dla zwierząt. 2. Wziąć kota na ręce i głaskając go iść wolno w stronę łazienki. 3. W odpowiednim momencie wrzucić kota do muszli, zamykając jednocześnie klapę. W razie potrzeby stanąć na niej. 4. Kot w tym czasie samodzielnie rozpocznie czyszczenie muszli, wytwarzając przy tym wystarczającą ilość piany. Odgłosami dochodzącymi z muszli nie należy się niepokoić i spokojnie pozwolić kotu wyżyć się do woli! 5. Zainicjować fazę mycia turbo i płukania końcowego poprzez kilkukrotne uruchomienie spłuczki. 6. Jeśli stanie na klapie muszli było konieczne, poprosić kogoś innego o otwarcie dzwi wejściowych. Zadbać o to, żeby nikt nie znajdował się między drzwiami łazienki a wejściowymi. 7. Z bezpiecznej odległości możliwie szybko otworzyć klapę toalety. Duża szybkość kota spowoduje samoczynne wysuszenie jego sierści. 8. W ten sposób i toaleta i kot są znowu czyściutkie. - Panie doktorze, mam kłopoty z zaśnięciem. - Weź pani te czopki, są bardzo mocne. Podczas następnej wizyty: - Panie doktorze, może jednak coś słabszego, bo jak się obudziłam to miałam ciągle palec w d*pie. Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 19 Lipca 2010 Pijak do pijaka: - Chodź ze mną pogratulować Stefanowi. Dziecko mu się urodziło. - Tak? A co ma? - Wyborową. - Idzie pijak ulicą i co chwila się śmieje, to znowu macha ręką. Podchodzi do niego jakiś gość i pyta: - Z czego pan się tak śmieje? - Opowiadam sobie kawały. - To dlaczego macha pan ręką? - Bo niektóre już znam. Wchodzi facet do baru z krokodylem. - Proszę wyjść! On jest niebezpieczny! - On jest bardzo miły, i nikomu nie zrobi krzywdy, mogę to udowodnić. - Dobrze, jeżeli wszyscy goście uznają, że nie ma zagrożenia, to może pan zostać. Facet prowadzi krokodyla na środek, wali pięścią trzy razy w łeb krokodyla i mówi: - Otwórz gębę! - Krokodyl otwiera, a facet zdejmuje gacie i wkłada przyrodzenie do środka, następnie wali znowu trzy razy i mówi: - Zamknij gębę! Krokodyl zamyka, i wszyscy widza jak zęby krokodyla zatrzymują się o centymetry od ważnych organów. Facet chowa interes i mówi: - Może ktoś chce spróbować? Odzywa się kobiecy głos: - Ja, ale niech pan nie bije mnie tak mocno w głowę. Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Artur160 Zgłoś Napisano 19 Lipca 2010 Patrz komenty:clowning http://mistrzowie.org/8216/Oko http://mistrzowie.org/8122/Cycek http://mistrzowie.org/7853/Rzezba http://mistrzowie.org/8116/Sprzeglo http://mistrzowie.org/7974/Rubik http://mistrzowie.org/7455/Masz-jakis Cytuj 225l+54l Sump. Odpieniacz: Mini Bubble King 160(DIY) Światło: 150W HQI+2x39w t5. Automatyczna dolewka Aqua-Trend. Cyrkulacja: Tunze 6045+Nanoprop 5000. Obieg: NJ2300. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
basterek-4 Zgłoś Napisano 20 Lipca 2010 Żona miała dość zachowania swojego męża, a w szczególności jego zbyt częstych wypadów z kolegami na piwo i powrotów w stanie mocno wskazującym. Po jednym z takich wieczorów mąż w stanie kompletnego upojenia wrócił do domu i padł nieprzytomny na łóżko. Żona jak zawsze rozebrała go do snu, ale tym razem zrobiła coś więcej - wepchnęła mu do tyłka prezerwatywę w taki sposób aby kawałek wystawał na zewnątrz. Rano, jak zawsze, mąż aby poczuć się lepiej, wszedł pod prysznic. Myje się, myje... w pewnej chwili zaczyna myć tyłek i co....Co to jest? Wyciąga z tyłka prezerwatywę...... Żona w tym czasie przygotowuje w kuchni śniadanie. Gdy wykąpany mężulek przychodzi do kuchni , żona pyta: " Jak się wczoraj bawiłeś? Jak żyją Twoi koledzy ?" Mąż pełnym rozgoryczenia głosem odpowiada: "Koledzy? Ja już nie mam kolegów..." Lekarz pil przez caly weekend. Do roboty poszedl, leb mu peka, najchetniejniej nie widzialby zadnego pacjenta, a tu wchodzi taki jeden. - Panie doktorze, jak tam moje wyniki? Wkurzony lekarz: - Ma pan raka! - Jak to raka? Przeciez wczesniej mówil pan, ze to tylko kamienie! - Kamienie, kamienie! A pod kazdym kamieniem rak! Teściowa przy stole z córką i zięciem. Nagle zadławiła się. Córka do męża: - Jasiu poklep mamusi... Zięć do teściowej: - BRAWO, BRAWO, BRAWO... Cytuj 150x50x50 + sump 103 l. 55 kg LR + 9 kg LS , cyrkulacja 2 x JVP 102, obieg At-306, odpieniacz - stożkowy, światło 2 x 54 t5 + HQI 70W + 120W LED, start 13.08.2010 Kupię szczepki korali miękkich i LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Żeglarz Zgłoś Napisano 21 Lipca 2010 Wiem że to stare ale jak się ponownie zaczytałem to nie mogłem Gdy predator idzie spać sprawdza czy w szafie nie ma Chucka Dwaj kumple siedzą na ławce w klasie. Jeden mówi do drugiego: - Ej ty! Wiesz że Chuck Norris miał umrzeć na atak serca? Drugi odpowiada: -No coś ty, serce nie jest aż tak głupie, żeby atakować Chucka Norissa ! Chuck Norris podał do sądu braci Kaczyńskich, bo nazwa Prawo I Sprawiedliwość są zastrzeżonymi nazwami prawej i lewej nogi Chucka. Tylko Chuck Norris pije piwo z cysterny i potem rozgniata ja sobie na czole!!! Jak Chucka Norrisa nie przestanie boleć głowa - Goździkowa dostanie z półobrotu. potem... Chuck Norris przekonał Goździkową do APAPU. Wychodząc z budki telefonicznej, Chuck Norris urwał słuchawkę z aparatu. Mimo to rozmawiał dalej. Tak powstał telefon komórkowy. Chuck Norris potrafi zapłodnić nawet gumową lalę - tak narodziła się laleczka Chucky, która zagrała potem w paru horrorach. Kiedyś Pan od matematyki chciał udowodnić małemu Chuckowi, że 1+1=2. Od tej pory pan profesor musiał nauczyć się myśleć abstrakcyjnie. Serial 'Ostry Dyzur' swoją fabułę zawdzieczał Chuckowi Norrisowi. Chuck Norris umarł 10 lat temu, ale śmierć nie ma odwagi mu o tym powiedzieć. Cytuj 250 full opti (80x80x45) / tunze 6045 / RO + DY / Sump 85 - czeka na zalanie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach