Szkodnik ?

[Adam Rybowski]

Od 6 tygodni pływa w moim akwarium oxymonocanthus longirostris.Ryba rzadko spotykana w akwariach lecz bardzo atrakcyjna,ma jedną cholerną wadę -żywi się polipami akropor!I tyle.Masz 1m 2 akropor- przeżyje,masz mniej to nie kupuj.Takie dane spotkałem w Koralle.Metra nie miałem ale z pół by się uzbierało.Przygotowywałem się parę lat i wreszcie za 3 podejściem się udało/jak na razie/Rybka przytyłą a i strat w akroporach nie za bardzo dostrzegam.Wprawdzie wyciągnięte polipy akropor widzę tylko w nocy bo mały "pikuje" kilkanaście razy na minutę ale obserwowanie go w akcji wyrównuje potencjalne straty.Chyba ,że się rozdokazuje - no to skończy zamiast karpia na wigilijnym stole.

[alef]

Jak ktoś pisze artykuł o chorobach korali to zazwyczaj dodaje małą część o naturalnych wrogach naszych akropor. I zazwyczaj pojawia się zdjęcie tego turkusowego gada w żółte kropy To o czymś świadczy chyba

pozdrawiam

[Filavandrel]

jest piekny

[AquaManiac]

oxymonocanthus longirostris.... pamietam jak dawno dawno temu pisales ze moze kiedys... i w koncu sie skusiles Przepiekna ryba, postrzelaj pare fotek prosze jak bedziesz mial czas. W tym samym numerze Koralle byl opis jak przestawic oxymonocanthus na pokarm zastepczy, probowales moze?

[Adam Rybowski]

Skusiłem się to fakt,wcześniej podhodowałem trochę akropor i ma w czym wybierać.O dziwo nie zauważyłem żadnych strat w tkance akropor mimo ,że podrósł i zgrubł.Może jego obecność odbije się na tempie wzrostu akropor-mówi się trudno.Przestawiać go na pokarm zastępczy w ogólnym zbiorniku z innymi rybami

jest niesposób i nie ma takiej potrzeby -oby jak najdłużej.

w załączeniu dwa"stare "zdjęcia ,nowe wrzucę za kilka dni.

[Chemik]

ryba fajna ale nie wiem jak Ci nie szkoda tych akropor? chyba, że tak jak wcześniej napisałeś, że ten widok rekompensuje wszsystko.

[Adam Rybowski]

Mineło kilka tygodni i turkysowy "gad"ma się dobrze i o dziwo korale również.Dopiero dziś po 2 misiącach od wprowadzenia tej ryby znalazłęm malenkie uszkodzenie tkanki akropory.Za "rękę" nie złapałem,może przyczyna uszkodzenia jest zupełnie inna.Kilka zdjęć z ostanich dni.

[Adam Rybowski]

[Adam Rybowski]

jedno zdjęcie wkleiło się ze starszych-już poprawiam

[Zbyszek_dev]

Piękna ryba - gratuluję Adam, że ją masz i zapewniłeś warunki do życia A tak poniekąd się zastanawiam, dlaczego większość morszczaków miłuje się w koralowcach. Dla mnie osobiście morskie bez rybek nie oddaje tego piękna, a same koralowce są za bardzo statyczne. Rozumiem, że to wielka przygoda i wyzwanie tak wyciągać te barwy i polipy z korali, ale takie właśnie pływające rodzynki w akwa jak ten powyżej - sprawiają chyba akwaryście więcej radości. Czy się mylę ? Pozdrawiam

[Adam Rybowski]

Moim celem nadrzędnym jest stworzenie takich warunków aby utrzymać przy życiu, w zamkniętym systemie, rafę koralową z jak największą ilością stworzeń /oczywiście w rozsadnych granicach/, natomiast posiadanie akwarium z koralowcami nie do końca mi odpowiada.Dlatego staram się by akwarium było jak najmniej a rafy jak najwięcej.

Mówiąc szczerze to obawiałem się wprowadzenia tej ryby i czekałem kilka lat aż akropor bedzie na tyle dużo aby zaryzykować.Jak na razie jestem bardzo zadowolony z rezultatów a rybka jest urocza.

pozdrawiam

[danp]

Fantastyczna ryba, i duze brawa za odwage, nie kazdy by sie skusil, nawet zaryzykowal takie twardziele, ale tobie sie to udaje i oby to trwalo w nieskonczonosc.

[AquaManiac]

Piekna rybka, dzieki za zdjecia!

Adam jak Ci tak dobrze idzie to moze kiedys sprobujesz rozmnazania tych ryb? Ryby z tej rodziny juz rozmnozono, w ostatnim numerze "Der Meerwasseraquarianer" jest nawet artykul o tym jak rozmnozono Acreichtys tomentosus, stad juz niedaleko do Oxymonocanthus longirostris

Adam a czy to nie jest tak ze one zywia sie raczej polipami Acropor niz tkanką? Tak czytalem wlasnie, i faktycznie na twoich zdjeciach polipy sa pochowane. ALe skoro Acropory zyja i rosna dalej to pewnie im to az tak nie przeszkadza

[Adam Rybowski]

Faktycznie atakuje tylko polipy/jak na razie/ ale może "zmężnieje" i same polipy mu nie wystarczą!Widok obgryzionych do białego akropor mógłby mi nie odpowiadać.Po dwóch miesiacach szkód faktycznie nie widzę.Poczekam co będzie dalej.Na wszelki wypadek mam drugi zbiornik z akroporami i gdyby sie uzjadliwił to mógłbym go przerzucać w systemie wahadłowym z jednego zbiornika do drugiego.Co do rozmnażania to jak najbardzeiej.Te ryby żyją w parach i tak są odławiane i oferowane w handlu.Para od mojego nie przeżyła w hurtowni a na pewno bym wziął dwie sztuki bo były małe i śliczne a większość ryb mam sparowanych ,licząc właśnie na przychówek.

W tej chwili próbuję właśnie "coś" wykarmić ale to dopiero 4 dni i za wcześnie na mówienie o odchowaniu czegokolwiek.

Jeszcze jedno zdjęcie Oxy robione z nad powierzchni wody więc trochę nie ostre.

[lukaszkur]

Adamie postaraj się zrobic fotkę jak ryba śpi w acroporach, nocą kropki nma ciele wyglądają jak polipy acroporek, no i ta pozycja w jakiej śpi. Ryba nocą łatwa do pomylenia z gałęzią acropory.

Mój wspólnik ma Oxymonocanthus longirostris już z 10 miesięcy na zbiorniku 450l. Żre drobne mrozonki i płtkowanego cyclop eeze polipy SPSów też oczywiście.

Problemem jest to że, w zbiorniku jest tylko z 8 dużych acropor. Jak u Ciebie Adamie zachowują się polipy bo u Jacka od dnia wpuszczenia O.longirostrisa wszystkie SPSy najwyżej nocą odważą sie otwierać. Myślę że u Ciebie pomysł trzymania pary nie jest głupi , niestety w 450 litrowym zbiorniku para tłukła acroporki za bardzo i jedną z ryb trzeba było eksmitować.

Pozdrawiam

Łukasz Kur