Odczepiony grzybek

[Zatorek]

Kupiłem skałkę z grzybkami i jeden w trakcie transportu się odczepił. Czym go przymocować do skały, bo jest mały i co chwilę porywa go prąd wody. Nie mam go gdzie położyć żeby się spokojnie przytwierdził. A może wyłączyć na jakiś czas cyrkulację albo wyciągnąć jakąś małą skałę do pojemnika z wodą?

Pzdr

Lechu

[alef]

gumka albo igła - nic mu nie będzie

[Zatorek]

Gumką to rozumiem ale igłą?? Chyba nie taką do szycia? Mam go przebić? Biedny grzybek Jak długo powinien być przyczepiony gumką lub igłą?

[MateuszD]

igla, ale taka lekarska - nie rdzewieje, przybij i zaczekaj az przyrosnie - kilka dni wystarczy

[Zatorek]

A igła do strzykawek może być?

[Andrzej58]

co oni Ci radza hehe kup klej w klika skund przykleisz np z tej aukcji http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=385030438

[MateuszD]

igla do strzykawek to kilkanascie groszy koszt, a dziala rownie dobrze

[Zatorek]

Jednak zdecydowałem się na igłę

[seb]

co oni Ci radza hehe kup klej w klika skund przykleisz np z tej aukcji

Używałeś tego kleju? Nie mów mi że jest łatwiejszy w użyciu niż igła. Chyba że ktoś lubi utrudniać sobie życie

Pozdrawiam

seb

[MateuszD]

tak a`propos klejow, to zawsze sie zastawialem, czym rozni sie np zel grotecha od zwyklej kropelki czy innego cyjanoakrylowego kleju, oczywiscie poza cena , bo zapachem to nie za bardzo

[bigwalker]

Grzybki przyszpilone igłą lekarską przyrastają do skały w ciągu tygodnia i napewno jest to łatwiejsze niż zabawa z klejem.

Zatorek nie daj się wpuścić w maliny:)

pozdr.Marek

[martinnew]

MateuszD :

tak a`propos klejow, to zawsze sie zastawialem, czym rozni sie np zel grotecha od zwyklej kropelki czy innego cyjanoakrylowego kleju, oczywiscie poza cena , bo zapachem to nie za bardzo

niczym, całkowicie niczym, oprócz ceny, jak się domyślam

a klejów cyjanoakrylowych używałem do klejenia wszelkich koralowców miękkich kilkanaście razy i tak: jest to o wiele łatwiejsze niż igła, szczególnie jeśli chodzi o koralowce z, nazwijmy to, pniem jak cladiella sarco, xenia itp

a na pytanie dlaczego łatwiejsze odpowiadam: wyciąga się koralowca tylko raz, po raz wtóry nie trzeba, dlatego że nie trzeba usuwać igieł

[seb]

A po co wyciągać korala żeby wyjąć igłę???

Pozdrawiam

seb

[Peniek]

Ja przerabialem temat z iglą i tez nie bylem za bardzo zadowolony,igly czesto wypadaly i wlatywaly za skaly.Bardzo czesto wogole nie szlo igly wbic w skale.

[kaziko]

prostym patentem jest wlożenie małej skalki do szklanki lub czegos podobnego zalanie woda z akwa, włożenie grzybka do srodka tak aby lezal na skalce i pozniej wstawieni szklanki do akwarium gdzies na dnie. to zapobiega porywaniu grzybka przez prąd wody i ma tą zaletę, że grzybek przykleja sie do skałki nawet w ciągu kilku godzin. wada jest taka, ze kawalek skalki moze miec rozmiar taki jaki sie zmiesci do szklanki czy co tam akurat zostanie uzyte jako pojemnik.

[Zatorek]

Operacja z igłą trwała ok. 10 sek. Igła weszła w skałę prawie jak w masło, widać trafiłem w jakiś mikro otwór Z klejem chyba dłużej bym się bawił.

@kaziko kombinowałem żeby wyjąć skałe ale akurat ta do której jest już przyczepiony grzybek jest "nieruszalna"

Pzdr i dzięki

Lechu

[Chemik]

a ja przytwierdzałem swoje za pomocą zwykłej wykałaczki i gumki i też dało radę.

[AquaManiac]

"tak a`propos klejow, to zawsze sie zastawialem, czym rozni sie np zel grotecha od zwyklej kropelki czy innego cyjanoakrylowego kleju, oczywiscie poza cena , bo zapachem to nie za bardzo" - no wiec niczym sie nie rozni, powiedzial mi o tym osobiscie pewnien producent "firmowego kleju do korali", konkretnie wlasciciel "All Marine". To po prostu zwykly, najzwyklejszy Super Glue. Nie inaczej jest z klejami dwuskladnikowymi, to sa tez zwykle kleje epoksydowe, z tym ze tu juz roznia sie one zdecydowanie jakoscia.