Kubica - Niemcy - GP Niemiec

[alef]

Rozpisują się tu i tam, że niemcy zrobią wszystko aby Nick H. w GP Niemiec był przed Robertem.

Jak przewidujecie wrogą robotę wielkiego niemieckiego narodu ?? Będzie jakiś szacher-macher na pit-stopach, żeby Robert był za Nickiem czy nie ?? Co tam piszą w niemieckich gazetach ??

pozdrawiam

[AquaManiac]

Wlasnie nic nie pisza, takie podjudzanie to specjalnosc polskich dziennikarzy, nie majacych przewaznie najmniejszego pojecia o F1 a sport traktujacy jak wojne polsko-niemiecka. Sacher-macher w pitstopach? Robert by ich chyba pozabijal gdyby mu kazali przyjechac za Nickiem, zreszta team orders sa surowo zabronione. A bolidu mu przeciez nie zepsuja chociaz w zeszlym sezonie polska prasa brukowa sugrerowala cos takiego

[alef]

@Aquamaniac team orders jak najbardziej zabronione A nie dalej jak 1.5 tyg temu Hamilton tak 'cudownie' wyprzedził Kovalainena

[rah]

Media zawsze szukają sensacji więc, jak nie ma to trzeba coś zasugerować i jest... ale zwykła bzdura, spiskowa teoria. Dla BMW najlepszy byłby podwójny sukces obu kierowców i będą pracować na obu, bo wynik zawsze jest niepewny. Jedziesz dobrze, a nagle ktoś ci wpadnie i wykluczy z wyścigu. Jakby pracowali na jednego to mogłoby się okazać, że żaden nie dojedzie. Jak będą dwie taktyki na wyścig to znowu będą oskarżenia dziennikarzy, chyba, że Robert wygra to znowu będzie bohaterem, bo sam walczył z mechanikami, Nickiem i zającami na torze ...szkoda gadać.

[AquaManiac]

Alef tamta sytuacja nie podpada pod team-order bo obaj jechali praktycznie roznymi strategiami, Hamilton byl o wiele lzejszy i szybszy, lyknalby KOV i tak na pierwszym mocniejszym dohamowaniu - to nie jest team order tylko taktyka. Team-order bylby wtedy gdyby bylo dowrotnie: KOV jest lzejszy i szybszy a team chce zeby puscil Hamiltona.

[alef]

@Aquamaniac - nie przesadzaj - jeżeli kierowca lżejszy jedzie za kierowcą cięższym to nie znaczy, że lżejszy ma obowiązek go przepuścic (a dokładnie to zrobił Kovalainen). Lżejszy powinien go wyprzedzić ale manewr ten powinien być tylko i wyłącznie zasługą kierowcy lżejszego a nie współdziałaniem obu.

Setki razy na wyścigach jest tak, że ktoś utknie za kims wolniejszym i jedzie 5-10 czy 15 okrążeń, żeby go wyprzedzić. Na każdym kółku traci po 1-2 sekundy.

Więc przepuszczenie Hamiltona przez Kovalainena było ewidentnym team order. Kovalainen na prostej zjechał na bok i zwolnił - czy to nie jest przepuszczenie ???

[AquaManiac]

Alef przy calym szacunku, przeczytaj przepisy.

I przypomnij sobie sytuacje z innego wyscigu, kiedy Kimi puszczal zawodnikow INNYCH TEAMOW bo wiedzial, ze jest o wiele wolniejszy od nich (z powodu problemow technicznych).

I pomysl, dlaczego NIKT nie zglosil protestu przeciw McLarenowi? gdyby to zachowanie faktycznie popadalo pod team order, Ferrari pierwsze lecialo by z protestem do Stewardow.

A pamietasz jak Heidfeld puscil Roberta w Kanadzie? To tez bylo team order? Prawie w kazdym wyscigu masz podobna sytuacje, dlaczego w takim razie nikt nie zglasza protestow? Odpowiedz znajdziesz w Regulaminie. A stanowi on iż:

nieprawdą jest, iż Team Orders sa nielegalne. Jest tak, ze istnieją legalne i nielegelne Team Orders. Tak jak pisalem, team ma prawo nakazac wolniejszemu zawodnikowi przepuszczenie zawodnika szybszego. Prawo, a nie obowiazek, moze z tego prawa skorzystac lub nie. Bo nie jest w interesie zespolu, zeby podczas walki o miejsce, dwoch jego zawodnikow wyeliminowalo sie nawzajem. Natomiast jesli team poleci szybszemu zawodnikowi przepuszczenie wolniejszego, to wtedy jest tzw. "nielegalne team order" - wtedy jest to zaprzeczenie uczciwej sportowej rywalizacji, i jako takie jest przez Stewardow surowo karane.

[panczew]

Witam,

Ja to mysle ze kazdy sie jeszcze kieruje tym co dziale sie w zyszlym sezonie, czyli "foworyzowanie" Hamiltona i to wszystko, na koniec i tak sie to zemscilo na nich. Raz kara za skradzione plany techniczne i dyskwalifikacja w klasyfikacji konstruktorow, dwa po ostatnim wyscigu smieszny chyba dla wszystkich protest odnosnie temperatury paliwa w bolidach BMW i jesli dobrze pamietam Renault. Nalezy pamietac tez, iz nielegalne team orders sa od razu wychwycane przez wlodazy i surowo karane, wiec to co sie stalo w ostatnim wyscigu jesli by sie do czegos kwalifikowalo, napewno by zaraz bylo odnotowane i oczywiscie ukarane...

Pozdro

[alef]

Jesli chodzi o Kimmiego i jego słynny już wydech to była jedna wielka wtopa sędziów - powinien być wyflagowany bo stwarzał zagrożenie dla innych kierowców oraz publiczności - sędziowie tego nie zrobili a Kimi dobrze wiedział że powinni więc puszczał innych (na zasadzie - a może się uda).

Natomiast jesli chodzi o zdanie: 'team ma prawo nakazac wolniejszemu przepuszczenie szybszego...' - nie do końca. Bo takie zdania przez radio nie padają - team ma prawo nakazać ZWOLNIĆ wolniejszemu co jest jednoznaczne z przepuszczeniem szybszego - nie jest to wprost team order i nikt za to nie kara bo zdroworozsądkowo nie ma to większego wpływu na wyścig. W odwrotną stronę ma wpływ na wyścig/klasyfikacje - to i za to karają (jak to drzewiej Schumahera należało przepuszczać, albo boje Alonzo-Hamilton w McLarenie).

Ale wg mnie nie o to tu do końca chodzi w tej dyskusji - chodzi raczej o to, czy będzie się coś działo w niemcach czy nie będzie. Patrząc na sezon 2007 można powiedzieć, że jest taka opcja. W koncu F1 to nie tylko sport, ale także wielka/bardzo wielka kasa - a każdą ustawkę robi się nie po to, żeby jeden był lepszy od drugiego, tylko po to, żeby marketing i cały PR dał zysk danemu teamowi i całemu FIA w danym kraju.

Wyobraź sobie że mamy F1 w Polsce. Robert coś tam nie do konca robi tak jak powinien (powiedzmy tak samo jak Kimi z dyndającym wydechem) - sędziowie byliby dużo bardziej ostrożni w przypadku Polaka w Polsce niż gdzie indziej - i nie dla tego, że to Polak i to Polska tylko dlatego, że dbanie o jednostajny i mocny strumień kasy w stronę FIA i teamow to zadanie podstawowe dla każdego w F1.

Stąd też wnoszę, że mogą być różne tralalala w niemcach - nie dlatego że Robert to polak tylko dlatego, że nick to niemiec (a narodowośc Roberta nie ma tu nic do tego)

pozdrawiam

[Qbab]

A mnie się podobała wypowiedź Roberta na temat Kimiego i wydechy - powiedział że jemu to nie przeszkadzało więc dla czego mieli by wymachać Raikonena ?

[alef]

Robertowi to nie przeszkadzalo bo przez dyndający wydech Kimi szedl w plecy A gdyby mu sie ten wydech urwał i wbił w bolid Kubicy podczas wyprzedzania to Robcio jechal by do konca wyscigu juz nie w BMW tylko w BMW/FERRARI (auto bmw z wydechem ferrari)

pozdrawiam

[Tom]

dzisiejszy rezultat powinien chyba raz na zawsze skonczyc te bzdurne gdybanie o wielkim niemieckim spisku majacym na celu ponizenie Polaka