"klapnięty" zoanthus

[Silver200]

Witam.

od kilku dni widze, że część (większa) polipó zoanthusa nie chce sie otwierać, a kilka otwieras się częsciowo., czyli z prawej strony jest otwarty, a zlewej jest przymknięty.

ostatnio chyba przekarmiłem akwarium, bo no3 mi skoczyło - nie wiem o ile, ale jak wsześniej było nie wykrywalne tak teraz pojawia sie lekki zółty kolor na teście (jaśniejszy niż 1, ale nie zero)

pozostałe wyniki są ok ( a jeszcze Ca jest 360).

co może mu dolegać? z tego co powiedziano mi w sklepie, to jakoś specjalnie nie trzeba go karmić, pozywi sie w trakcie karmienia ryb, czy to prawda, bo moze go poprostu głodze?

pozdrawiam i proszę o pomoc.

[Mohamed]

a może przestawiłeś go pod mocniejsze światło lub pod mocniejszy strumień wody?

[nika]

a kupowałeś ostatnio jakieś korale? popatrz dokładnie czy nie masz nagoskrzelnych ślimaczków. ja kiedyś kupując korala przywlokłam je do zbiornika. oblazły tylko zoa, Początkowo ich nie zauważyłam i nie rozumiałam dlaczego zoa nagle przestały się otwierać. potem się wyjaśniło

[Silver200]

nika :

popatrz dokładnie czy nie masz nagoskrzelnych ślimaczków.

Nigdzie go nie przestawiałem, nic nie zmieniałem.

co do ślimaków, to ostatnio zauważyłem jakieś dwa, o których nie wiedziałem, z tego co znalałem to chyba nie sa to slimaki nagoskrzelne, bo te moje wyglądają jak normalne slimaki tylko bez muszli, a te których zdjęcia znalazłem były takie bardzo kolorowe.

a nie moment, jest jeszcze jeden wielkości 3-4 mm z takimi wypustkami na całym ciele (jakby kolce) czy to moze być sprawca?

[nika]

@Silver200, bez muszli większe to może być stomatella i ten jest o.k., ale ten z wypustkami/kolcami może być przyczyną.

ja u siebie zauważyłam dwa, wielkości może 8,9 mmm-białe, pokryte wypustkami (wyglądały jak skrzydełka) po prau dniach zniknęły mi z widoku, potem przestały otwierać się zoa. plagę nagoskrzelnych odkryłam dopiero jak powyjmowałam zoa co by im się przyjrzeć z bliska.

pozbyłam się ich płucząc zoa w wodzie RO, 3 - 4 razy dziennie po 10-15 sekund, odpadało tych łobuzów multum. zoa już po dwóch dnia płukań otwierały się normalnie.

[Silver200]

To u mnie sprawa wygląda dokładnie tak samo:)

Tak wiec dzis uczynie:)

Nika wielke dzieki za porady, dam znać jaki skutek da płukanie w słodkiej wodzie:)

RO oczywiście;)

pozdrawiam

[nika]

powodzenia!

i przyjrzyj się dokładnie innym koralom, co by nie było powtórki. u mnie wlazły tylko w zoa...

[Silver200]

Nie mam sie co przyglądać bo mam tylko zoa:)

jeszcze raz dzieki za porade;)

pozdrawiam

[Silver200]

Wiec wczoraj zrobiłem pierwszą kąpiel.

po płukaniu przez długi czas wszystkie polipy były zamknięte i dopiero nad ranem cos zaczęło sie ruszać.

W wodzie zostało bardzo duzo różnych żyjątek wielkosci 2-3 mm.

dzis kolejna kąpiel i zobaczę jak będzie zoanthus reagował.

pozdrawiam

[nika]

i jak postępy w kuracji?

[Silver200]

Z powodu braku czasu dziś zrobiłem mu druga kąpiel i jest znaczna poprawa. W garnku do którego nalewam RO za każdym razem jest cale dno różnego robactwa, wiec będę go "pluskał" tak długo aż przestanie cokolwiek wypadać, natomiast moge polecić ten sposób, bo u mnie okazuje się skuteczny