Metoda Ballinga

[Muniek]

Ostatnio czytałem na www.aquarium.boleslawski.de o metodzie Ballinga. Mam pytanko do kolegów co to jest ta sól bez NaCl. Pierwotnie myślałem, że jest roztwór różnych minerałów ale chyba nie do końca, ponieważ Balling przewidział też w swojej metodzie dostarczanie innych składników wraz z wapniem i magnezem takich jak Ba, Sr, Co, Mn itd. Zaleca aby sole zawierające te pierwiastki wymieszać z tym roztworem soli bez NaCl. Nie jest sprecyzowane co to jest ta sól?

Mam też drugie pytanie czy dozując CaCl2, NaHCO3 oraz MgCl2 nie będziemy podnosić pozimu zasloenia w baniaku. Nie trzeba być chemikiem aby zauważyć, że we wzorach ww soli jest też NaCl, która w wodzie pewnie będzie w postaci jonowej. Metoda ta chyba wymaga super kontroli poziomu zasolenia?

[tomasz]

Przecież sam odpowiedziałeś sobie na wiekszosć pytań. Rozumiem że były retoryczne?

Ale poważnie. Sól bez NaCl jest niczym innym jak solą orską bez NaCl właśnie. Co tu jeszcze tłumaczyć? Jakiej firmy? Co najmniej kilka firm je produkuje. Chyba najpopularniejszą jest Preis.

Owszem. Oprócz Ca i Mg można dozować w wyżej wymienionej metodzie mikroelementy.

Owszem nie trzeba być chemikiem aby zauważyć że w wyzej wymienionych wzorach jest NaCl - jak sam - nie bedąc chemikiem to zauważyłeś. Po to jest ta sól bez NaCl-aby wszystko sie zrównoważyło. Metoda nie wymaga żadnej super kontroli poziomu zasolenia, ponieważ do baniaka nie sypiemy soli i minerałów lecz lejemy ich wodne roztwory. Są tak dobrane ze w akwa po prostu przybywa wody o odpowiednim zasoleniu. No i tyle.

[alex]

jest jednak mały drobiazg na który trzeba zwrócić uwagę. Tomek napisał, że do akwa po prostu przybywa wody morskiej podczas dozowania Ballinga ("akwa po prostu przybywa wody o odpowiednim zasoleniu"). Większość z nas ma założone automatyczme dolewki wody bazujące na utrzymaniu stałego poziomu wody. Jeżeli tak bedziemy dolewać tej wody słonej to spowodujemy, że wzrastać nam będzie zasolenie (nieznacznie ale zawsze) - paruje przecież tylko czysta, natomiast sól pozostaje. Wydje mi się, że lepiej cyklicznie podczas podmian wody zamienić częściowo typową sól na sól bez NaCl. Są odpowiednie kalkulatory które pomagają obliczyć ten stosunek.

[rozwielita]

Nie wpadajmy w paranoje.

Wlewając 50 ml Balinaga dziennie po odparowaniu nie podniesiesz zasolenia w sposób zauważalny.

I tak musisz przecież kontrolować poziom zasolenia to raz na jakiś cza skorygujesz sobie różnice o ile będzie zauważalna.

[alex]

w zależności od spadku dziennego Ca możesz być zmuszony wlewać i 200ml dziennie każdego z roztworów.

[tomasz]

Nawet jakbyś miał lać i litr to nic sie nie zmieni. Zmieni sie jeśli bedziesz sypał sól i odczynniki a nie jej wodny roztwór - podniesie sie poziom wody w sumpie - i tu moze być konieczna korekta - ale tak jak napisał Robert - bez paranoi

[alex]

tomku własnie o takiej sytuacji piszę: zakładam dozowanie oddczynników i wody morskiej na bazie soli bez NaCl. Zaletą jest to, że podajemy w ten sposób regularnie mikroelementy zawarte w soli, a wadą wcześniej już opisany powolny wzrost zasolenia.

[tomasz]

Przeciwnicy metody z pewnościa mogliby coś powiedzieć o jej prawdziwych wadach, nie tych wyimaginowanych. Jeśli masz tylko taki problem z metodą to znaczy ze nie masz żadnego. Alex zrozum: sól bez NaCl uzupełniamy podczas podmiany : tzn. część pełnoskładnikowej soli podmieniamy solą bez NaCl. W ten sposób sypiemy do zadanej objetości wody tyle soli aby uzyskać odpowiednie zasolenie. Jeśli uzupełniamy sól pomiędzy podmianami to nie sypiemy jej do zbiornika lecz dolewamy jej roztwór. To także nie zwieksza zasolenia.

Na chłopski rozum: czy dolanie do zbiornika nawet 10l solanki o steżeniu 1,024 zwiększy zasolenie w akwarium? Nie zwiększy. Moze tylko o tyle o ile mniej zostanie uzupełnionej wody przez czujnik poziomu cieczy. Ale nikt nie leje tygodniowo 10 l odczynników do małej rafy więc ten wzrost zasolenia jest pomijalny. Przestańmy sie wreszcie czepiać pierdół, bo nagle rzucamy komuś nie znającemu tematu tyle kłód pod nogi że moze on wysnuć tylko jeden wniosek: do d... z taka metodą. A to błąd.

[rah]

Muszę się wtrącić, bo sam używam Ballinga. Wcześniej kiedy go nie stosowałem to pojawiał mi się problem obniżenia zasolenia, a to w związku z intensywnym działaniem odpieniacza. W końcu wylewa się z niego brudy, ale słone, więc soli ubywa. No i nie kontrolując zasolenia złapałem się na jego obniżeniu w zbiorniku. Od kiedy stosuję Ballinga nie mam z tym problemu, działa to w pewnej równowadze. Zwiększam zasolenie przez stosowanie Ballinga, ale jednocześnie wylewam słoną wodę z brudami z odpieniacza i mam kłopot z podwyższaniem zasolenia z głowy. Stąd wniosek, że pozorna wada tej metody może się okazać zaletą. No chyba, że ktoś nie stosuje odpieniacza.

[tomasz]

Dzięki za głos rozsądku. Chociaż ja akurat nigdy nie zaobserwowałem jakiegoś widocznego obniżenia zasolenia - pomomo ze juz nie stosuje Ballinga. Ale oczywiście masz rocję. Nie wziąłem tego pod uwagę.

[alex]

nie ukrywam, że dopiero przygotowuję się teoretycznie do Ballinga, a moje dywagacje dotyczą tylko za i przeciw dozowania równolegle z odczynnikami roztworu soli bez NaCl. Nie piszę o wadach/zaletach całej metody! To nie jest dla mnie temat tej dyskusji. Uważam, że właśnie tu na forum jest odpowiednie miejsce by "czepiać się" , rozdrabniać i rzucać "kłody pod nogi" Według mnie zanim wykona się jakikolwiek nowy ruch warto wiedzieć jakie są możliwości i tego konsekwencje.