dinoflagellates

[krzysiek75]

Fal, myślę że trochę za krótko trzymałeś to zaciemnienie. Poradziłbym ci 5-6 dni zaciemnienie trzymać. Ja z tym cholerstwem walczę jakiś czas. Zostały jeszcze jakieś resztki, ale w tej chwili osoba z zewnątrz nie zauważy tego. U mnie przyniosło efekt: Zaciemnienie na 6 dni, po 2 dniach Biodigest, wódka (leję od ok. 2 miesięcy po 4ml. rano i wieczorem), podniesienie ph (kentem), podmianki co 2 dni po 5%,(wymiana żywicy) no i odpieniacz na maxa 24/h na mokrą pianę. Stosowałem też węgiel. Wcześniej skończył mi się absorber fosforanów więc może też miało jakiś wpływ. I to chyba tyle co u mnie pomogło. Mam jeszcze jeden zbiormik(350L) który w między czasie zaniedbałem i mam niezłe bagno. Zobaczę więc czy ten sam sposób pomoże.

[Marti701]

Może by i UV się przydała.

Ja 2 miesiące walczylem i malo nie doprowadziłem do wysadzenia zbiornika .

Na szczęście Rebciu mnie powstrzymał

Tu masz móje posty z walki http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=15555&d=0

[fal]

Dzisiaj wstawię aktualne zdjęcie jak to wygląda. Czekam za testami hanny na po4 , może to też rozjaśni jaką tak naprawdę mam wodę w baniaku , jak są zachowane proporcje NO3 do PO4.

[fal]

Tak to w tej chwili wygląda

[Martin]

Sporo tego świństwa.

Ja przy podobnej inwazji (w mniejszym 120L zbiorniku) zrobiłem tak:

1) odlałem 1/3 wody i przełożyłem tam zwierzaki, skałę (dokładnie ją czyszcząc przy wyciąganiu) itp.

2) w zbiorniku z wodą i piachem zrobiłem pompami jeden młyn i odessałem połowę objętości wody do klopa

3) wywaliłem stary piach i dodałem żywy piach oraz uzupełniłem wodą z funkcjonującego zbiornika

4) lałem przez tydzień końskie dawki bakterii (Nutrafin Cycle)

zniknął badziew w kilka dni i do dziś nie wrócił.

[fal]

Martin nie mam możliwości zrobienia tak jak zrobiłeś Ty , więc muszę znaleźć jakieś inne rozwiązanie.

Na jak długo mogę zaciemnić zbiornik bez szkody dla korali ?

[Martin]

To zrób półśrodek, czyli zakup "żywą wodę" ok. 40% tego co masz, powerheadem przedmuchaj skałę i spuść połowę baniaka odsysając ten cały syf, a następnie wlej zakupioną wodę i dolewaj bakterii, na twój zbiornik to tak po małej buteleczce dziennie przez 3 dni i powinno pomóc.

Ja zaciemniałem zbiornik, ale nic to nie pomagało.

powodzenia!

[kaziko]

dinosów nie wyeliminujesz tylko zaciemnieniem. brak swiatla tylko wstrzymuje rozwoj, ale nie spowoduje, ze wszystkie zginą.

czynniki ktore determinuja ich rozwoj w akwarium to : 1.pozywienie w wodzie. 2.swiatło jako dodatkowa odżywka typu 'energizer'. dlatego podmiany wody sa tak istotne. ostatnio Lukasz Kur mial podobny problem w swoim sklepie i powiedzial krótko : prace wodociagow na wiosne i na poczatku zimy i skacze poziom okrzemkow. najczesciej do tego poziom azotanów/fosforanów etc etc. co do tej metody z podnoszeniem pH to w Twoim przypadku faktycznie ona wydaje sie najprostsza, ale zwracam uwage, ze ona tez nie gwarantuje 100% sukcesu.

ale jesli juz o niej myslisz to na Twoim miejscu nie zastanawialbym sie czy zastosowac sodę czy cos innego tylko bral to co jest i działał - pamietaj , ze im dluzej dinosy sa i im wiecej ich sie pojawi tym wieksze zagrozenie dla życia w akwarium ze wzgledu na ich toksycznosc, w tej sytuacji rozwazania na tym ktory specyfik na podnoszenie pH jest lepszy ktory gorszy to imho niepotrzebna strata czasu.

podnies pH do 8,5 i zastosowal minimum tego co w tym atrykule jest wypunktowane i co tez wymienialem w jednym ze swpoich postow z przeszłości :

1. Reduce available nutrients in the water. These include nitrate and especially phosphate. In a severe case, the concerns with driving phosphate too low may be minor compared to the dinoflagellates (and their toxins). In addition to the usual ways of reducing nutrients (skimming, growing macroalgae, deep sand beds, etc.), aquarists should consider very aggressive use of granular ferric oxide (GFO). Putting a larger than normally recommended amount into a canister filter or reactor, and changing it every few days, may help. Don't bother to measure the phosphate level, because the goal is to have it well below normally detectable levels (say, 0.02 ppm).

2. Reduce the photoperiod to four hours per day. This may help to keep the dinoflagellates under control, but by itself will not usually eradicate them.

3. Use more than normal amounts of activated carbon, and possibly ozone, to deal with toxins that the dinoflagellates may be releasing. This may allow snails and other organisms to survive while the dinoflagellates are still at nuisance levels.

4. Manually siphon out as much of the mass of dinoflagellates as possible. Daily removal would be preferable to keep populations at a reduced level.

czyli w skrocie 1. efektywne filtrowanie (odpienianinie, dsb) celem usuniecia fosforanow/azotanów a do tego zastosowanie adsorberów, oni tu pisza o jakims GFO, nie znam tego, ale suma summarum chodzi o cos co wyciagnie fosforany. ja w tym miejscu napieram na agresywne podmiany 50% - taka podmiana jakby nie bylo usuwa ok.50% zawartosci azotanow i fosforanow w jednym strzale i generalnie wracamy do zasadniczego punktu : oczyszczenie wody . czyli to co inni w swoich postach opisuja poprzez zastosowanie bakterii etc etc

2.ograniczenie oswietlenia do 4 godzin dziennie - i tu zwracam uwage na komentarz : to moze pomoc w utrzymaniu kontroli nad dinosami, ale samo z siebie ich nie wyeliminuje !

3.uzyj wegla aktywnego, jesli mozliwe takze ozon.

4.mechanicznie usuwaj dinosy (odsysanie).

to dosc symptomatyczne , ze dinosy czesto pojawiaja sie w stosunkowo mlodych akwariach kiedy to filtracja naturalna bazujaca na skale nie działa ze 100% efektywnoscia bo zbiornik jeszcze nie dojrzal.

[fal]

Walkę czas zacząć ,

1. Odpieniacz ustawiony na mokro

2. Włożona większa ilość węgla

3. Dołożona lampa UV

4. Skrócenie czasu świecenia do 4 godzin

5. Powolne podnoszenie ph , przez dodawanie wodorotlenku wapnia. Docelowo ph 8,5

Zobaczymy jakie to przyniesie efekty. O wszystkim będę was informował.

[Marti701]

Patrze na fotke i nie wiem czy to dino czy cyjano ?

Czy to się odrywa i pływa po akwa ? na powierzchni ?

Jaki to ma kolor ?

Skąd u ciebie pewność że to dino ?

[fal]

Marti701 :

Patrze na fotke i nie wiem czy to dino czy cyjano ?

Czy to się odrywa i pływa po akwa ? na powierzchni ?

Jaki to ma kolor ?

Skąd u ciebie pewność że to dino ?

Nie wiem czy to dino czy cyjano wnioski wyciągnałem przeglądając to forum z zamieszczonymi zdjęciami osób które to opisywały. Kolor jest bardzo brązowy , jeszcze niedawno było w tym strasznie dużo kuleczek powietrza , dzisiaj przypomina to bardziej korzuch , który się odrywa gdy robi się już tego spora warstwa i pływa po akwarium.

Mam jeszcze jeden problem , chciałem podniesć ph , kupiłem produkt tetry i jakie moje ździwienie , produkt zamiast podnosić ph , obniża je , dlaczego tak się dzieje ? Na całe szczęscie najpierw sprawdziłem to w słoiku. Gdy zobaczyłem co się dzieje postanowiłem sprawdzić sodę oczyszczoną spożywczą i efekt dokładnie ten sam , ph spada dlaczego ? Czy może to być spowodowane np tym że roztwót rozrobiony ma niższą tww i wtedy obniża zamiast podnosić ph ?

[Marti701]

Dziwne.

Ja używam superbuffer Kenta.

Po wlaniu do akwa po 3 minutach wzrasta pH.

[fal]

Wstawiam poglądowe zdjęcia być może one dadzą wam obraz czy to napewno jest dino

i jeszcze jedno , na nim widać wyraźnie jak to wygląda , właśnie tworzą się takie korzuchy i odczepiają od podłoża.

[kaziko]

nie wkleiłeś pełenych linków.

[fal]

Tutaj są linki do zdjęcia w pełnym rozmiarze

Mam jeszcze jedno pytanie , z tego względu że mam problem z podbiciem ph , mocno zastanawiam się nad zrezygnowania z piasku. Jednak mam wątpliwości czy to dziadostwo nie wejdzie mi na skałę?

[fal]

Może opiszę co się dzieje w zbiorniku

1. Oświetlenie ustawione na 4 godziny

2. Odpieniacz ustawiony na mokro

3. Wsadzona dość duża ilość węgla

4. Dołożony mieszacz wapienny ( Rowa kallk )

5. Dołożona lampa uv

Mija 4 doba , widać wyraźne efekty zanikania dino , piach po przeczyszczeniu nie pokryawa się ponownie tym dziadostwem w przeciągu godziny , delikatne pokrycie piachu nachodzi dopiero po 12 godzinach , syf ze skały znika prawie w całości , szyba tylna robi się coraz bardziej czysta , myślę jednak ,że droga przedemną daleka . Jestem jednak dobrej myśli.

Co do ph niestety nie udało mi się podnieść , i odpuściłem.

[fal]

Mija szósta doba od walki z tym dziadostwem , odnoszę wrażenie że proces znikania dino się zatrzymał. Czyli po nocy piach jest stosunkowo czysty , ale w momencie zapalenia światła cały ten syf powraca , tyle tylko , że nie w takich już ilościach. Oczywiście nie przestaję wierzyć w to , że z tym wygram , ale droga piekielnie daleka.

[nika]

a jak u Ciebie z karmieniem? miałam podobny problem, choć w dużo mniejszej skali. tds pokazywał 0, żywicę i wkłady wymieniam regularnie, mam wreszcie porządny odpieniacz a mimo to nalot (choć bardzo delikatny utrzymywał się). efekt po zaciemnieniu zbiornika był taki jak u Ciebie. ograniczyłam więc (kolejny raz) karmienie i okazało się, że tu był problem. po prostu ja dawałam zdecydowanie za dużo jedzonka jak na obsadę. kiedy ograniczyłam "menu" wszytko wróciło do normy w przeciągu paru dni.

[fal]

Mam jeszcze jedno pytanie , poza światłem co dino potrzebuje jeszcze do życia , czyli jaki składnik muszę wyeliminować z wody , jakie muszę kupić testy itd....

[dudu]

To ja mam trochę inne pytanie. Czy można się "zarazić" dino poprzez przyniesienie wody ze zbiornika w którym już to pływa? Otóż mam dogadane w pewnym sklepie że jak będę zalewał swoje to dostanę od nich wodę z podmianki. Oni mają 500l wystawowe i niestety sporo tego syfu na skale. To brać od nich czy raczej poszukać kogoś innego kto oddał by mi ok. 30l czystej wody z działającego zbiornika?

[Martin]

@dudu

oczywiście jeśli przyniesiesz złą jakościowo wodę to obniżysz parametry swojej i dino będzie się rozwijać. Jeśli potrzebujesz wodę to musi to być woda ze zbiornika o dobrych parametrach.

[fal]

Dzisiaj mija 7 doba od walki z dino , idzie jak krew z nosa , ale zobaczcie jakie są efekty :

Tak było 7 dni temu

Tak wyglądało to wczoraj , po włączeniu oświetlenia

A tak w momencie wyłączania oświetlenia

Poprawę widać , ale tak jak mówiłem proces jest strasznie powolny.

[Qbab]

dudu :

To ja mam trochę inne pytanie. Czy można się "zarazić" dino poprzez przyniesienie wody ze zbiornika w którym już to pływa?

Każdy to ma w wodzie tylko nie u każdego się rozwija, zdziwiłbyś się ile "plag" masz w baniaku - tylko ich nie widzisz. One są naturalnym składnikiem ekosystemu - sztuczka polega na tym żeby nie pozwolić im go zdominować.

[fal]

Mija 11 doba , jak narazie zapanowałem nad tym , że dino się nie rozwija. Mogę powiedzieć że zniknął całkowicie ze skał , jednak nie zniknął z piasku. W tym tygodniu odbieram testy hanny na PO4 , mam nadzieję ,że one wyznaczą mi drogę , którą powinienem iść. Zdaję sobie też sprawę , że gdy wydłuże okres świecenia to paskudne dziadostwo powróci , co mnie przeraża , ale poddać się nie zamierzam.

Zaobserwowałem też , że po dodaniu miksera , strasznie rozwijają się glony czerwone wapienne to chyba dobrze , żadnych innych glonów w zbiorniku nie mam.

[fal]

Zauważyłem jedną niepokojącą rzecz , a mianowicie po podmianie wody , dino sie ożywia czyli przybywa tego dziadostwa. Myślałem ,że jest to spowodowane wadliwą membraną , ale tds pokazuje po DI zero , więc czego szukać ?

Sól daję preis mersalz , więc nie sądzę żeby była zła , parametry wydają się być ok.

CA - 460

MG - 1350

PH - 8,1

NO3 - 2

PO4 - ? ( slaifert pokazuje 0 )

TWW - 12

Dino doprowadza mnie do spazmy dnia trzeciego , ale cierpliwie czekam. Jeśli przez najblizszy miesiąc nie opanuje dino , piasek idzie do zsypu.