Konflikt w strefie Gazy

[Olek]

Jak to widzicie, kiedy wg Was wjadą do Gazy?

[AquaManiac]

Dziwi mnie to, ze jeszcze nie weszli. Operacja lotnictwa niewiele dala, Hamas wrecz nasilil ostrzal Izraela, jedyne wyjscie to inwazja wojsk ladowych.

[Olek]

Ja byłem pewny, że zgodnie z przypuszczeniami timesa IDF wjedzie do Gazy dziś w nocy. Z drugiej strony nic dziwnego, że się boją bo jak agencje donoszą hamas mógł już zaminować tereny przygraniczne. Dzisiaj rozpoczęli ostrzeliwanie Gazy z 155mm, ale nie widzi mi się takie działanie bez ofiar cywilnych. W ogóle konflikt tragiczny, myślę, że nawet akcja zbrojna z udziałem wojsk lądowych na niewiele się zda, przyjedzie alkaida i zbierze krwawe żniwo w postaci samobójczych ataków. Sytuacja nie do pozazdroszczenia. Póki Ameryka będzie stała murem za Izraelem, rzeźnia się nie skończy.

[AquaManiac]

"Póki Ameryka będzie stała murem za Izraelem, rzeźnia się nie skończy." - a jesli zostawi Izrael to rzeznia skonczy sie szybko, Arabowie zjedzą Izrael....

Dlaczego uwazasz ze ofensywa ladowa nic nie da? Z Hezbollahem sobie poradzili na poludniu Libanu to i poradza sobie z Hamasem, na pewno nie zniszcza go calkowicie ale z pewnoscia bardzo go oslabia. Ataki samobojcze nie sa duzym problemem od czasu wybudowania muru i zastosowania numeru ze smalcem - niby prymitywne sposoby a jakze skuteczne...

[Olek]

Jeszcze nie są dużym problemem bo do tych względnie spokojnych miesięcy trwa "zawieszenie" broni. Chyba nie wierzysz, że w przypadku zniszczenia większej części struktur Hamasu i przy okazji wymordowaniu setek niewinnych cywilów te kilaset tysięcy Arabów zamieszkujących Izrael będą siedzieć cicho. Tylko czekać, aż jakiś Iran wypowie Żydom kolejną Intifadę.

[Olek]

Stało się_o

[Martin]

Właśnie problem jest inny, jeśli nie dojdzie do ofensywy lądowej, która pozwoli mocno osłabić Hezbollach to ta operacja militarna będzie porażką. W tym momencie Izrael jest w defensywie, ostrzelał z powietrza co miał ostrzelać, a Hezbollach otrząsnął się i atakuje rakietami terytorium w głąb Izraela na ponad 40km z większą częstotliwością niż przed atakiem lotniczym.

Jeśli wojska lądowe nie wejdą to będzie po porażka Izraela taka sama jak w Libanie, który został zbombardowany ale ekstremiści mają się świetnie. Jedno jest pewne w razie inwazji lądowej zginie wielu żołnierzy Izraela, a w lutym tam są wybory, więc obie partie rządzące przegrają, zaś brak inwazji lądowej spowoduje że cała ta operacja straci sens.

[AquaManiac]

Martin widze ze czytasz "Rzepę"

Olek ano chyba stalo sie. To co sie stac musialo.

No i nie wiem, czy mieszkancy Gazy sa tacy niewinni, z wlasnej i nieprzymuszonej woli wybrali Hamas, czyli droge konfrontacji. A niestety, gdzie drwa rąbią tam i wióry lecą...

A zeby nie bylo tak do konca smutno, to:

Potezna eksplozja wstrzasnela meczetem,

nim imam byl zdazyl ustawic lawete,

nie zdazyl odpalic ni jednej rakiety,

gdyz bomba zniszczyla mu meczet, niestety.

W ten meczet przywalil zly wrog-syjonista

i zniszczyl kalachy, i rakiet ze trzysta,

i Semtex, i splonki, granaty i miny -

to wszystko zniknelo z tej wlasnie przyczyny,

ze wrog walnal bomba! Juz po minarecie,

wyrzutni, obsludze i samej rakiecie!

Przed chwila mozdzierzy sterczaly tam rury,

a teraz nic nie ma procz dosc duzej dziury.

Tak wstretnie, podstepnie walneli zli Zydzi,

ze tlumnie do raju sie pchaja szachidzi,

sam Prorok brodaty otwiera juz brame

przed tlumem szachidow, przed samym imamem

i tak obiekt kultu wraz z tlumem cywili

podstepni, nikczemni zli Zydzi zniszczyli.

i jutro przeczytasz to wszystko w gazecie

i sesje zwolaja raz-dwa w ONZ-cie,

i znow rezolucje kolejna uchwala

i Zydow potepia, szachidow pochwala

i wysla szachidom swiezutkie fundusze

na Semtex swiezutki i nowe "Katiusze".

[Olek]

No i rzeźnia po raz kolejny. My sobie już odpuściliśmy wschodnie klimaty na ferie, a szkoda.

[Martin]

czytam

Choć nie do końca się zgadzam z tym felietonem, a generalnie z tym że taka porażka pozwoli arabom myśleć że Izraela można pokonać w regularnej wojnie. Na to są za słabi i jeszcze długo, długo będą.

[AquaManiac]

Tez sie nie do konca zgadzam z tym felietonem, ale uwazam, ze Izrael nie moze sobie jednak pozwolic na zadna porazke. No i wyglada na to ze sa faktycznie zdeterminowani, skoro weszli.