aiptasia wundermani czy chelomon

[Marcin1305765940]

Co radzicie zastosować do tępienia tego diabelstwa, rośnie na potęge a nie chce się bawić w chemie, mogę troche powalczyć kwaskiem cytrynowym ale na dłuższą metę wolałbym jakiegoś naturalnego predatora.

Czy mieliście wundermani, które nie chciały jeść aiptasi?

Kupiłbym Chelomona ale boje się, że wyje wszystko ze skał a na końcu weżmie się za aiptase

Chyba, że jest inny naturalny wróg aiptasi, co radzicie z własnego doświadczenia?

[S_Y_N_E_K]

U mnie zaczyna się wojna z aiptasią i właśnie zaopatruje się w wurdemani (25 szt.) i do tego chelmon

[Timur]

w moim baniaku całkiem sporą plagę zwalczyła grupa szturmowa:

2x L. Wundermani

1x Ch. Rostratus

Z obserwacji wynika, że krewetki głównie blokują rozprzestrzenianie się plagi gdyż biorą się raczej za niewielkie sztuki.

Co do Chelmona to ewidentnie nie jest to dla niego smakołyk ale tak czy inaczej hobby tej ryby to przeglądanie skały i wyskubywanie z niej różności - mój je mrożonki i głodny raczej nie pływa ale i tak bawi się w męczenie rurówek (weź to pod uwagę jak masz jakieś ozdobne bo je zamęczy) w tym i w skubanie aiptazji.

[Marcin1305765940]

@S_Y_N_E_K nie za dużo troche tych krewetek, to wyglada na nalot dywanowy

@Timur rurówki niech sobie zjada, oby tylko zjadał też aiptasie

wezme 2 wundermani i chelomona i zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Piotr S]

ja na 160L miałem 3 wundermani i wygląda na to, że trzymają populację w ryzach:) ale ostatnimi czasy widuję tylko jednego osobnika.

BTW czy udało się komuś rozmnożyć L.Wundermani?

[S_Y_N_E_K]

@Marcin mam nadzieje, że będzie to udany nalot bo tego badziewia ma za dużo i doprowadza mnie i korale zapewne też do szału:)

[Timur]

@Marcin - dzikie rurówki co to często ze skałą trafiają to nie problem ale weź pod uwagę, że Chelmon wykończy także te duże, ozdobne, podobnie zresztą jak niektóre małże itp. - mój próbuje od czasu do czasu wyrwać oko któremuś ze Strombusów ale póki co chowają się jak tylko pojawi się blisko nich. Inna sprawa, że o ile Wundermani będą jadły pokarm podawany z zewnątrz to z Chelmonem nie jest to już taka prosta sprawa jak pewnie wiesz. Ja swojego przed wpuszczeniem do głównego uczyłem jeść mrożonki w kwarantannie - w higieniczym zbiorniku jest to dużo łatwiejsze niż w zbiorniku ze skałą, koralami itp. więc warto to wziąć pod uwagę bo IMO szkoda tej wspaniałej rybki tylko jako tymczasowy środek na aiptazje.

@Piotr - podobno to najłatwiejsze krewetki w rozmnażaniu, w ostatnim Koralu jest artykuł na ten temat - moje w każdym razie często noszą ikrę

[Elvis]

Może i ja wtrącę trzy słowa na temat aiptasi ...

Odkupiłem pare korali na sporych skałkach z likwidowanego akwarium gdzie,można było odnieść wrażenie że...hmmm...raczej były to aiptasie ze skałką i z koralem...prawie żyły jedna obok drugiej...

Po przywiezieniu skałek wyskubałem mechanicznie część z nich i wsadziłem do zbiornika (150 l-149x40x30) gdzie już miałem jedną L.wundermani którą,bardzo rzadko widziałem...

Więc dokupiłem jeszcze dwie,bo za wiele też nie można, i ...

W pierwszej kolejności jedna z nich zaszła w ciążę,no cóż...ale wracając do tematu...aiptasi zaczęło ubywać,najpierw z miejsc ukrytych a teraz załatwiają mi dużą sztukę(jak pokrywka-zakrętka ze słoika po musztardzie) ze skałki która, jest odsłonięta,wręcz wyeksponowana...

Trochę mi szkoda bo jedną chciałem sobie zostawić dla urozmaicenia życia w baniaku...i nawet ją dokarmiałem a tu patrzę,rano a ona ma poszarpane ramiona-parzydełka i jest jakaś przygaszona...

Po następnych paru dniach (2 dni) czyli dziś...widzę że już nawet tarczy gębowej nie ma, tylko pozostała resztka stopy,która próbuje się zregenerować,ale chyba nie będzie jej to dane...

Tak więc u mnie te krewetki,przyczyniły się do stosunkowo szybkiego (2 miesiące) ograniczenia populacji ze skierowaniem w stronę totalnej zagłady ukwiałów aiptasia...

Na koniec dodam że,rybeczek(5 szt.) nie przekarmiam...raz dziennie plus to co sobie upolują podczas dokarmiania korali...więc i krewetki wundermani się nie przejadają ,co może mieć wpływ na konsumpcję aiptasi...

Ps. można jeszcze spróbować i nabyć kukłę wodu w kształcie aiptasi i wbijać w nią szpilki zamaczane w jadzie z ukwiała...ale skuteczność tej metody walki nie jest jeszcze potwierdzona...

[Marcin1305765940]

@Timur, ze chelmon jest ciezki do przestawienia na mrozonki przekonalem sie przy poprzednim akwarium, plan zaklada wydanie ryby po opamowaniu plagi aiptasi i zostawieniu wundermani, martwia mnie tylko ataki na strombusy bo mam cztery.

[bigwalker]

Marcin,myślę że dwie krewetki to trochę mało,chętniej atakują w większym stadzie.

[Piotr S]

To że noszą jajka to norma tylko czy komuś udało się odchować w głównym zbiorniku? To takie pytanie na marginesie:)

U mnie odpukać na razie brak aiptasi mimo iż okazjonalnie widze tylko jedną sztukę L.Wundermani:)

[kaziko]

jako ciekawostke zapodam, ze bodajze calfo w jednej z ksiazce opisuje aiptasie w sumpie jako aktywny filtr biologiczny...

[bigwalker]

No to ja mam mega filtrację

[Timur]

Marcin :

martwia mnie tylko ataki na strombusy bo mam cztery.

Te ataki nie są znowu w sumie takie częste (nie wiem jak głodny Chelmon by sie zachowywał) - czai się na nie nie za często, ot jak sobie akurat przypomni . Ślimak jest o tyle cwany, że Ch. nie zdąży się "przymierzyć" jak sie ślimak schowa. Gorzej mają rozgwiazdy bo czasem skubnie którejś nóżkę ale rzadko to obserwuję. Z rurówkami chyba najgorzej - jak tylko dostrzeże że jakaś wylazła to atakuje.

[funior]

Polecam parachaetodon ocellatus skuteczny w 100% - im wieksze osobniki tym chetniej "skubia" aiptasie.

[bigwalker]

Przed wpuszczeniem krewetek,dobrze jest upewnić się czy naszego zbiornika nie zamieszkuje modliszka.

Moje kilkanaście sztuk nie przeżyło tygodnia...dość droga przekąska:O_o

[ZenonPL]

U mnie za aipazje zabrał się argus. Co prawda jakiś miesiąc z hakiem zajęło mu zanim się zorientował jakie to pyszności , ale teraz zaczął wcinać aż miło. Nie wytnie całej w pień - za głęboko siedzą w szczelinach - ale efekty są widoczne gołym okiem.

[rah]

Krewetka krewetce chyba nie równa. U mnie 2 sztuki opanowały zmasowany atak aiptasi w 500 ltr. i są bardzo aktywne i widoczne w ciągu dnia. Przy karmieniu nie mają w ogóle oporów i przeganiają lysmaty. Jedyny poważny problem to ich apetyt. Są bardzo żarłoczne i wymagają intensywnego dokarmiania artemią i krewetkami. Myślę, że i tak nie nadążam z karmieniem i wyżarły mi kilkanaście ślimaków w tym strombusy i turbo. Wataha 25 sztuk może bardzo solidnie obciążyć zbiornik, a i ze ślimakami można się pożegnać. Jeśli już jest obawa o to, że będą wyjątkowo płochliwe to jednak ograniczył bym się do zakupu maks. 5 sztuk.