Nowe zwierzaki w moim akwa :) dłuuugie

[smk]

Uleczyłem akwa tydzień temu z cyjano (także ekspresowo w 10dni z waszą pomocą) i sprawdziłęm parametry wody - wsio idealnie - nawet kalkwasser związał resztki PO4 jakie były w wodzie

Jako że jak już wiecie moje akwa powstaje w iście ekspresowym tempie (23 grudnia 2004 zalane, po 3 tyg wpuszczone rybki i korale w tym twardy) więc dokupiłem sobie dziś kolejne nowe zwierzaczki (pewnie dostane od was znowu ochrzan że mam węgiel jeść )

- rozgwiazda Sand Sifting Sea Star (Astropecten polycanthus) - chyba najłatwiejsza w utrzymaniu a jaka pomocna - ryje piasek więc nie będzie się już syf dla cyjano kumulował (choć spodziewam się małego powrotu cyjano jak zamiesza piach i wypuści syf z dolnych pokładów - na szczęście akwa ma dopiero 2 miechy wiec nie za wiele tego syfu tam). Rozgwiazda już zaczeła mordować wieloszczęty w piachu

- Lawnmower Blenny (Salarias fasciatus) - wygląda jak rozdeptany śledz zmieszany z żabą - chyba najbrzydsza ryba w akwarystyce morskiej ale nadrabia po stokroć osobowścia - obserwowałem go może z 1 godz a już go bardzo lubie - a miał być tylko do mieszania w piachu. już sobie znalazł norke pod kamieniem.

- Zamówiłem Bicolor Angelfish (Centropyge bicolor) a w jakiś magiczny sposób przyszła Flameback Angelfish (African) (Centropyge acanthops) - na początku się zirytowałem dosyć ale jak trochę poobserwowałem rybkę to w sumie chyba to nie jest tak źle. Rybka powinna sie chować miedzy kamieniami a ta dosłownie 5min po wpuszczeniu do akwa zaczeła paradować po całym zbiorniku i sobie skubać gloniki - na początku chciałem ją od razu na filety przerobić jak podpłyneła do korali i zaczeła skubać coś tam ale jak się przyjrzałem okazało się że skubie glony obok korali a nie polipy. Jest mała i idealnie pasuje do moich 112L

- kolejnego twardzielka - a co mi tam - Candy Cane Coral (Caulastrea furcata) - choć mi on coś na jakiegoś brain coral wygląda jak na razie ale zobaczymy jak się rozwinie. Tak czy siak oba są łatwe jak na twardziele i oba chciałem więc nie ma znaczenia który się mi dostał.

- za to dostane opierdziel od starych morszczaków - sprawiłem błazenkom ukwiała. Jednego z łatwiejszych ukwiałów - Rose Bulb Anemone (Entacmaea quadricolor). Fakt że ocelarisy nie występują w naturze z entacmaeą ale mam nadzieje ze będą wiedziały po co im go tam wstawiłem. Skubaniec w ciągu 15min już mi prawie wlazł na bubble corala i sobie tam siedzi - zobaczymy co zrobi jak jutro odpale światło ale jak się nie ruszy z niego to bubble coral bedzie musiał przejść w inne miejsce w akwa (no trudno).

- dodałem też 3 krabiki - zamówiłem w sumie tylko dwa - Scarlet Reef Hermit Crab (Paguristes cadenati) i Dwarf Blue Leg Hermit Crab (Clibanarius tricolor) ale dostałem 3szt. I tu się zaczyna problem bo scarlet reef hermit crab spokojnie sobie odmaszerował, a te dwa kolejne to na pewno kraby pustelniki ale bardziej mi to na Dwarf Zebra Hermit Crab (Calcinus laevimanus) bo ma jednego szczypca większego ale w odróżnieniu do innych krabów pustelników które mam ma odnóża nie pełne tylko jakby podzielone szparą po środku (coś a'la piszczele). A najgorsze jest to że skubaniec od razu rzucił się na 3x większego spokojnego kraba pustelnika. Do tej pory u mnie w zbiorniku panował spokoj i zgoda a tu nagle ring mi się zrobił. Ten wiekszy stary bywalec mojego akwa zbaraniał i początkowo uciekł ale potem powrócił jak "mściciel" i mu skopał tyłek. Czy to normalne że tak się na początku kraby wobec siebie zachowują czy mam wykopać tego nowego małego rozrabiake z akwa?

Ufff - mam nadzieje ze ktoś dotarł do końca tego eseju który tu wyprodukowałem

Sporo zwierzakó doszło dziś i pewnie mogę się spodziewać destabilizacji parametrów wody i jakiegoś delikatnego ataku glonów czy cyjanoataku - ale cóż - z waszą pomocą dam radę

[AquaManiac]

Blazenki powinny wiedziec do czego sluzy Entacmaea quadricolor. Potrzebuje on mocnego swiatla i dobrej cyrkulacji, zreszta pewnie znajdzie sobie sam miejsce

Generalnie jesli koniecznie chciales ukwiala to dobrze wybrales.

Kraby sie dogadaja miedza soba, cala frajda to obserwowac ich wzajemne interakcje, zadbaj tylko o wystarczajaca ilosc muszelek i NIE DAWAJ ZA DUZYCH. Wybiora sobie te najwieksze i bardzo szybko dopasuja swoja wielkosc do rozmiarow muszli, niesamowicie szybko.

Nie dotyczy to czerwonych, gdyz te nie rosna duze i nie zmieniaja tak czesto muszli jak Calcinusy, sa tez od nich sporo spokojniejsze, Calcinusy to zabijaki i wandale

A z ta Centropyga to sie ciesz ze tak wyszlo, jest mniejsza i spokojniejsza niz Bicolor, rzadziej tez skubie korale.

Generalnie odwazny jestes SMK, obys byl takim dzieckiem szczescia jak ja

[smk]

Dzięki za odpowiedz - pocieszyłeś mnie trochę z tymi krabami, choć dziś już jest spokoj między nimi i nikt nie stracił oka ani nogi przez noc

Okazało się że mam znacznie więcej życia w akwa niż myślałem - jak rozgwiazda zaczeła szperać w piasku to się pojawiło kupe robaczków i co najdziwniejsze jakiś ślimak taki ok 1-1,5cm długości (chyba bez muszli) który zakopuje się w piasku

Co do ukwiałka - specjalnie go posadziłem z przodu zeby błazenki wyszły z ukrycia i się do niego przytuliły to się skubaniec przeniosł do nich z tyłu za skałe w ciemne miejsce. Chyba do światła powinien iść? poczekamy niech się przyzwyczai do akwarium. Ale coś ten ukwiał niezbyt parzący bo nawet krewety sobie na nim siedzą.

Lawnmower blenny czai się gdzieś na skałach jak szpieg i skacze ze skałki na skałkę - dostał od mojej dziewczyny ksywe "komando foka"

[AlMastar]

gdzie kupiłeś całe to żywe stadko ??

i skąd bierzecie info o tych nabytkach ?? nazwy i opisy ?? jest gdzieś jakas skarbnica wiedzy w necie najlepiej ??

[Tomasz Młot - Kwidzyn]

SMK a jak sprawa z "filmem" na powierzchni? Sprowadziłeś już to ustrojstwo o którym wcześniej pisałeś?

Moim zdaniem powinieneś swoje tematy jakoś do kupy złożyć, fajny z tego zrobił się dziennik zakładania zbiorniczka.

Pozdrawiam i powodzenia.

[AquaManiac]

@AlMastar. Owszem, jest skarbnica wiedzy w Internecie. A na imie jej Google.

A powaznie, to wiadomosci szukamy glownie na amerykanskich i niemieckich stronach. Jesli znasz niemiecki to polecam

www.korallenriff.de oraz www.meerwasser-lexikon.de

a z angielskojezycznych to np. reefkeeping, reefpark, reefcentral... jest tego troche tylko czasu nie ma

[smk]

@aquamaniac

No i mści się na mnie ekspresowe tempo zakładania akwa.

Ale dzięki ekspresowej metodzie zakładania akwa, także ekswresowo przyjmuję naukę.

Dziesiejszego dnia nauczyłem się do czego służą zbiorniki do kwarantanny

Aquamaniac to chyba ty napisałeś że moj "cokolwiek to jest" blenny skoro zachowuje sie tak dziwnie to może mieć Cryptocariona. No i faktycznie. Mimo że nie widać tego na jego skórze to dosłownie w 2 dni zachorował na to moj większy błazenek (mniejszy wygląda ok) - wygląda jakby ktoś posypał go delikatnie cukrem pudrem.

Jako że lubie działać szybko i nie zamierzałem w takiej sytuacji zmieniać tego, więc dziś obok mojego 112L zbiorniczka staneło 15L "sanatorium" z wodą ze zbiornika głównego z dodatkiem (ok 1 ml) sera cyprinopur. Tylko nie mogę za cholere złapać ani błazenków ani "komando foki" blenny. Staram się działać ostrożnie żeby nie postraszyć korali za bardzo ale skubańce pryskają za skałki i nie ma jak ich sięgnąć. Znacie jakiś łatwy sposób na złapanie ich? Żarcia już sypnełem i cwaniaki udają że nie chcą. Czaje się na nie już chyba z godzine grrr...

Jak tak dalej pojdzie to do domu dziś na noc nie wróce

Na dniach do zbiornika głównego podłącze sterylizator UV na kilka dni i według tego co czytałem to powinno pomoc w głównym akwa gdy rybcie bedą w sanatorium.

[AquaManiac]

Bedzie problem. Albo wyjmiesz wszystko z akwarium albo udasz sie do sklepu wedkarskiego celem zakupu najcienszej zylki i najmniejszego haczyka.....

[smk]

Spoko już jestem na ich tropie - rozmontowałem wszystkie pompki i mam już jako takie pole działania - błazenki dam rade złapać a "komando foka" jest łasa na kryl więc ją dołowie przy karmieniu

Ale żeby małego ustnika złapać to chyba bede musiał mieć tylko piasek w akwa. Na razie po nim nic nie widać więc może go zostawie w dużyma akwa - ale błazenki i komando foka idą do sanatorium.

Mam nadzieje że się nie przekonam jak ciężka potrafi to być choroba a jedynie jak szybko i łatwo można ją wyleczyć

[smk]

Mam juz tego chorego ale drugi mi umknał - hehe i kto tu jest sprytniejszy (choc przez chwile miałem wrazenie ze rybki)

[rah]

Jeśli chodzi o błazenki i ślizgi to kiedy śpią raczej nie chowają się między skały więc wtedy dużo łatwiej złapać, a i stres związany z ganianiem po zbiorniku mniejszy. Jeśli możesz nocą to spróbuj.

[smk]

Nocą nie bardzo bo mam akwa w biurze.

Mam fotki poszkodowanego - po reszcie poza blennym (zachowanie) nie widać nic, ale jeśli dobrze zidentyfikowałem tą chorobę to raczej jest mocno zaraźliwa i powiniennem wszystkie wyłapać rybki, tak? Czy to jest Cryptocariona (itch)?

Trochę rozmyte ale raczej nie chciał pozować

[smk]

Złapałem drugiego - się chłopak zestresował

Wykończyło mnie to łapanie rybek - szczere slowa wsopłczucia dla sprzedawców morszczaków którzy czasem łowią coś dla klientów ze swoich wystawowych zbiorników - masakra.

Składam sprzęt do kupy i ide do domu spać.

"komando foka" kontra SMK 1:0 - jutro za to ma chłopak przechlapane - złapie go z samego rana.

[Swirlej2]

smk , heh sprobuj raz lapac na dwie siatki , calkiem prosta sprawa:) jedna naganiasz a w druga lapiesz .

Do lapania rybek sa , jeszcze pulapki z plexy tez super patent ze tak powiem , lub moim sposobem stawianie w koncie akwarium kawalka plyty plexi , naganianie ryby w kozi rog a gdy wplynie , wtedy odciecie jej drogi ucieczki (zasuniecie plyty plexi do szyby baniaka)...z tamtad juz ja latwo wyciagnac siatka .

Takze nie ma to nic wspolnego ani ze sprytem ,czy tez wprawa , tylko nalezy raz ruszyc mozgownica

Ganianie ryb po calym baniaku , powoduje tylko stres i po tym czesto zapadniecie w taka czy inna chorobe .

Ps; Masz u mnie pifko za to ze go nie mogles zlapac ihihi , a blazenek drugie ze dobrze uciekal

HAHA juz to widze jak za nim ganiales pare godzin z siatka buachacha teraz pewnie biedak ze trzy dni nie wyjdzie z za skal ..hehe nawet zdjecia niedal sobie zrobic , oba poruszone , to zes go niezle wyploszyl:D

[smk]

Błazenki nie są najszczęśliwsze w sanatorium ale już wyglądają lepiej po pierwszej nocy.

Za to nie moge dalej złapać ślizga - na dwie siatki to nie za bardzo jest jak bo mam dość małe akwa i skałki wszędzie i skubaniec ucieka non stop.

A jest przy tym tak beszczelny ze co chwila wypływa na środek akwa gdzie jest sporo miejsca i to w miejsce miedzy siatką a szybą (postawiłem ją 3cm od szyby zeby moc szybkim ruchem go zgarnąć) i jak tylko dotykam siatki to on pryska z pędem błyskawicy

Chyba bez pułapki z pleksy się nie obejdzie bo już nie mam siły ani czasu na niego polować z siatką