Zachorowała xenia

[Darek S]

W ciągu praktycznie dwóch dni a aczęłą żólknąć, trochę kurczyć się i chudnąć. Nie wiem co jest grane. Najpierw jeden mały osobnik, teraz już trzy. Inne rosnące obok sa zdrowe, a jest ich sporo.

Ostatnio dawkowałęm jod, magnez - podniosłem do 1320 bo był 1200 i 2 ml preparatu ogólnego Saliferta. Akwa 200 litrów. Raczej nic ją nie poparzyło, raz przeszedł się krabik, ale imo to nie to.

Co zrobić - wywalić zaatakowane osobniki ?? Podmieniam dziś wodę 20 l - jak co tydzien-dwa. Reszta żyjątek OK

link do fotki 120 kb

http://www.minirafa.republika.pl/DSCN2139.JPG

DS

[Tomasz Młot - Kwidzyn]

Ta Xenia wygląda na zdrową. Daj jej spokój moim zdaniem. U mnie też od czasu do czasu się kurczy na dłużej lub przestaje pulsować, ale wraca do normy. Po co dozowałeś jod? Badałeś poziom, czy tak sobie lejesz? All in one Saliferta to nie wiem czy działa, u mnie doprowadziłem do katastrofy po jego przelaniu. Jak coś jest do wszystkiego to jest do ..... .

Pozdrawiam

Tomek

[Darek S]

Fotka trochę nie bardzo oddaje stan faktyczny. Zainfekowane xenie są żółte, pomarszczone, skurczone, teraz gnie ją, traci ciśnienie wewnątrz. Wyraźnie coś nie gra.

Jod dozowałem na oko - troszkę - może to on, a może ten salifert ????

Nie wiem - dziś podmienię wodę

Jeśli zaatakuje następnego osobnika to wywalę wszystkie zarażone. Szkoda tych zdrowych - mam ich ze 20. Tym bardziej, że zarażone są koło siebie - jedna z nich dotyka zdrową.

To że czsem nie pulsują to wiem - ale u mnie tylko te niedoświetlone

[Tomasz Młot - Kwidzyn]

Z podmianą wody daj spokój. Nagła podmiana lub kilka z nich mogą spowodować wysyp glonów. Zrób badanie wody kompleksowo zanim podmienisz. Odstaw wszystkie dodatki, wyrzuć te gnijące korale i te obok nich też na wszelki wypadek. Wsadź węgiel na 12 godz. jakieś 100 g lub mniej. Nie panikuj, jeśli oznaki infekcji dotknęły tylko Xenię a reszta korali ok. Wszystko rób rozważnie i zastanów się 5 razy zanim zadziałasz.

Pozdrawiam

[Dariusz Luba]

U mnie xenia wyglądała podobnie po kontakcie np. z sarcopythonem. Może coś ją "poparzyło" ?? Czy dobrze widzę na tym zdjęciu Aiptasie? Jeśli tak, to może jej sprawka. Nigdy nie miałem aiptasi u siebie więc to są tylko moje czyste przypuszczenia. Jeśli się mylę to proszę o sprostowanie :wink

[Marx]

tak, ja tez obstawiam aiptasie

[baz]

Może za dużo dodałeś jodu? Xenia lubi jod ale jak jest za dużo go w wodzie to się kurczy i może tak wyglądać

[AquaManiac]

U mnie zyja sobie dwie spore aiptazje doslownie miedzy ramionami Xenii, ktora sobie nic z tego nie robi, podobnie jak z bliskiego sasiedztwa Ricordei. Mam wrazenie, jest bardzo odporna na poparzenia ale to moze byc tylko moje wrazenie.

[Darek S]

U mnie xenie najlepiej rosną na ...sarcophytonie - dosłownie na jego nodze.

http://www.minirafa.republika.pl/DSCN2053a.jpg

Aiptasii mam dużo, ale większość xeni ich dotyka i nic się nie dzieje. Xenia nie jest na to wrażliwa tak jak np clavularia, chowająca plipy. Z tym jodem może być niestety, chociaz dolałem ok 1 -2 ml - mało, ale może ..

POdmiana wody jest regularnie - więc wypada dziś-jutro

Znacie jakąś stronkę o przedawkowaniach ??

DS

[Darek S]

Xenia wywalona za radą Swirleja ( bo i tak jest jej dużo) a wątek "przeniosł" się na OGOLNE w moim poście o kalkreaktorze/kalkmixerze

(jakoś tak wyszło)

Darek S