Skocz do zawartości
seb

Magnez - stosunek MgCl2 do MgSO4

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie do magików chemików. Jako że zakończyłem bezsensowna walkę z Ballingiem, z jego równowagą jonową, chce sporządzić trzy roztwory, pierwszy to wapń, już go sporządziłem, proporcje to 10 kg CaCl2 sześciowodnego w 10 litrach roztworu, efekt taki że leję 70 ml dziennie a nie jak przy Ballingu 500 ml. Drugi roztwór to kh, tutaj chyba więcej niz normalnie rozpuścić się nie da. Mam pytanie co do roztworu trzeciego, mianowicie zamiast soli bez NaCl, chcę sporządzić roztwór magnezu, tylko zupelnie nie wiem czy powinienem połączyć chlorek magnezu z siarczanem magnezu, czy może być sam chlorek, jeśli powinien być też siarczan to z jakiego powodu i najważniejsze to jeśli powinny być oba związki, to jakie powinny być między nimi proporcje. Chemia jest dla mnie czarną magią :)

Pozdrawiam

seb


Z akwarystycznym pozdrowieniem ;)

Seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja coprawda nie chemik (w dzieciństwie pirotechnik :)) ale IMO chodzi o zachowanie równowago jonowej podobnej jak w wodzie morskiej gdzie występujące aniony to głównie Cl- i SO4= Kiedyś gdzieś widziałem info, że stosunek jednych do drugich to ok 6:1. Dlatego oprócz chlorku dodaje się także siarczanu magnezu. Można by pewnie dawać równie dobrze siarczan wapnia gdyby nie to, że siarczan wapnia to poprostu zwyczajny gips :)

pzdr.


250 L obecnie drzemie i czeka na lepsze czasy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

seb napisz coś więcej na temat jakie robisz te roztwory, lub może gdzieś więcej jest o tym.

Też mam już powoli dość tych ilości, gdyby parowanie było ciut mniejsze to nie potrzebna by była dolewka :)

Udało się rozpuścić 10kg CaCl2 w 10L wody ? kur zapiał nieźle, muszę spróbować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seb sprawdz, czy musisz dozowac magnez, bo z tym pierwiastkiem jest tak, ze jak wejdzie na odpowiedni poziom to wrecz ciezko go zbic. Jesli faktycznie jest za maly poziom ja wsadzilbym do baniaka z chlorkiem wapnia kilkadziesiat gram chlorku magnezu i obserwowal co sie dzieje. A najlepiej, jesli masz wolny kanal, zrobic nasycony roztwor samego chlorku magnezu i podlaczyc osobno. Co do wszelkich proporcji, stosunkow itp. bylbym ostrozny - czasami rownania reakcji nijak sie maja do realiow i potrzeba naprawde mocnego chemicznego mozgu, aby to wszystko ogarnac. pozdrowki


Purple haze......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek, broń boze nie sugeruj sie tym co ja robie w swoim baniaku z tą chemia, bo to jeden wielki eksperyment i może wszystko szlag trafić, póki co testy robię codziennie, koryguję dawki i sprawdzam czy nic się złego nie dzieje z roztworem. Co do ilości to tak, 10 kilogramów sześciowodnego chlorku wapnia rozpuściłem w takiej ilości wody że całość roztworu to 10 litrów i na moje oko rozpuściło by sie więcej, ale nie chciałem przegiąć. Szymon, no właśnie muszę magnezić bo leci na łeb na szyję, kiedy lałem "przepisowego" ballinga to właśnie mieszałem w odpowiednich proporcjach CaCl2 i MgCl2 i było w miarę ok, po akcji z rozjechaniem się parametrów i dawek ballinga olałem lanie przepisowe i chcę zrobic sobie trzy osobne roztwory. Gdzieś wyczytałem o tym MgSO4 i stąd moje pytanie czy jest niezbedny i na co wpływa, czy jest w jakiś sposób przyswajany przez korale, czy chodzi tylko o tą słynnną "równowagę jonową", bo jeśli tak to nie bedę sobie nim głowy zaprzątał :)

Pozdrawiam

seb


Z akwarystycznym pozdrowieniem ;)

Seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podbij w takim razie chlorkiem magnezu do odpowiedniego poziomu i gitara, potem tylko bardzo delikatne uzupelnianie. Siarczan bym sobie odpuscil. Trzeba tylko zwrocic szczegolna uwage na zasolenie, bo moze wzrastac.


Purple haze......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I chlorek i siarczan dostarcza magnezu w identyczny sposób (zwiększają ilość kationów Mg+2 w roztworze). Na przyswajalność przez koralowce wpływa obecność anionów wodorowęglanowych pochodzących z NaHCO3 i o ile nie interesuje Cie stosunek anionów chlorkowych do siarczanowych to jak piszesz nie zaprzątaj sobie tym głowy. Tym bardziej, że sprawa raczej nie przebadana, ludzie dodają MGSO4 chyba bardziej na zasadzie chęci odwzorowania każdego drobiazgu z natury ale jaki to ma bezpośredni wpływ to nigdzie nie widziałem info, a też tego kiedyś szukałem jak zaczynałem ballinga.


250 L obecnie drzemie i czeka na lepsze czasy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to gitarrrra :) bardzo dziękuję za rzeczowe wypowiedzi, rozjaśniło mi się :)

Pozdrawiam

seb


Z akwarystycznym pozdrowieniem ;)

Seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

seb Przyznam się, że ja leję na podstawie testów już od dawna, wychodzi mi ostatnio że tylko magnez i może 10% CaCl2 więc też eksperymentuję :)

Jak na razie nie wiem czy z tego czy z innego powodu, ale gdy zacząłem lać pawie wyłącznie MG 500g MgCl i 64g MgSo4 na 5L RO i prawie 500ml na dzień, to plaga dino ustąpiła, korale pięknie się pompują, a i glon wapienny rzuca się pokaźnie na skałkach i szybach. Fakt, że skróciłem czas świecenia i obniżyłem przy tym temperaturę oraz PH, ale coś mi z dnia na dzień wychodzi, że mam skałę i piasek z poważnymi niedoborami MG, pewnie poprzedni właściciel jechał na pustym reaktorze lub w ogóle nic nie miał. Miękasy i grzyby rosły, ale co im tam oprócz światła wiele potrzeba.

Nie chciało mi się wyliczać ile czystego składnika już poszło, ale w prochach to lekko 5kg w przeciągu 2 tygodni. Na początku lałem delikatnie, po prostu się obawiałem, bo i krzyczeli nie mnie :) ale znasz mnie więc stopniowo zacząłem zdawać się na własne OKO i testy. No i POMOGŁO :)

Teraz tylko zaczął się problem z roztworami, czyli czystością składników, powstają osady i to dość poważnie, dlatego jeszcze nie próbowałem rozrabiać do pełnego nasycenia i wyliczać dawki z wagi.

Zrobię to dopiero jak skończę prochy z FM i kupię laboratoryjne z POCHu.

Daj info co i jak idzie, ja jestem skłonny do eksperymentów :)

Też zastanawiałem się po kiego siarczan magnezu, że niby lepiej rozpuszczalny ? i bez żadnych końsultacji przygotowałem następną dawkę MG bez siarczanu, bo PH i tak mi poszło już w dół (7,9 -8.0) a tak na mój gust to MGSO4 chyba jeszcze je obniża, ale to tylko taki mój domysł, może się mylę, ale za dwa dni się okaże :)\

PS. Zapomniałem dodać, że Timur to potężna baza wiedzy, szkoda że nie ma opcji śledzenia usera, trzeba by czytać wszystko co napisze :D MÓWIĘ CAŁKIEM POWAŻNIE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek, prawdziwe stałe zużycie zacznie Ci się jak akwarium się rozbuja i twardziele ruszą z kopyta, teraz to kwestia wyprostowania parametrów. Co do stosunku chlorku do siarczanu, to mimo ze nigdzie nie udało mi się tego ustrzelić w sensie wartości procentowych, to na podstawie kilku przykładów podanych w g/l jednego i drugiego wyliczyłem że stosunek siarczanu do chlorku to około 12,5%. Ale skoro nie jest to sprawa wagi państwowej, nie zamierzam sobie tym czochrać łepetyny:D a co do Timura, to może i ma wiedzę, tyle że jak on używa tych swoich chemicznych słówek których ja znaczen ia nie znam:googleye to nie wiem czy przypadkiem nie obraził mojej mamusi :) Żart :) szanuje ludzi którzy posiedli wiedzę w jakiejkolwiek dziedzinie dzięki własnej ciężkiej pracy i potrafią się nią dzielić. Często zapominamy o tym że wszystko co damy lub odbierzemy komuś, prędzej czy później do nas wróci...

Pozdrawiam

seb


Z akwarystycznym pozdrowieniem ;)

Seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, zacznę skrobać felgi lotnicze chyba :)

Sądziłem, że jak Mg się ustabilizuje, to wtedy tylko uzupełnienie do poziomu, zależne oczywiście od zapotrzebowania na wapń.

seb jakie korale u MNIE ??? toż nie mam prawie nic :) a mówisz, że się zacznie, weź mnie nie strasz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

e, Tomajk, trochę przesadasz z tą bazą wiedzy :) mam trochę dość niestety wybiórczego rozeznania w pewnych kwestiach a prawdziwą wiedzę mają ci, którzy poświęcili wiele lat na udokumentowane badania. Ja mam tylko pozapuszczane takie "macki" w dziedziny gdzie napotykałem na jakieś problemy, a z całej reszty morszczyzny jestem dość zielony - zresztą musiałem niestety ze względów finansowych ograniczyć się ostatnio do paru rybek :)

Chemią to akurat się interesowałem trochę stąd mi zostało trochę terminologii ale to tylko tyle.

Na forum jest paru morszczaków o wielkich sukcesach, ja niestety jeszcze takich nie osiągnąłem więc jak coś piszę to muszę to jakoś podeprzeć. Pytanie było o to skąd się wzięło to MgSO4, to akurat wiedziałem ale nie jestem w stanie już np. doradzić na ile nam jest potrzebny ten naturalny stosunek anionów. Taki Adrniew, czy Szymon wystarczy, że napiszą lać lub nie lać i wystarczy :), ich sukcesy mówią same za siebie i wiadomo, że wskażą dobrą drogę bo widać co osiągnęli trzymając się określonych metod.

edit: Ze znanych mi osobiście zbiorników najlepsze wyniki (ponad 10 lat morszczyzny) widziałem u A. Rogody z Krakowa (www.propagacja.neostrada.pl) Obsługa wody to u niego: balling i regularna podmianka na dobrej soli i kompletnie nic poza tym. Koralowce przepiękne. Jak prosiłem o poradę nt. suplementacji - jest przecież tyle cudów, to powiedział mi, że prędzej tym zbiornik można spieprzyć niż poprawić i trzeba z tym bardzo ostrożnie. To zdanie mogę obecnie potwierdzić, niepomny zasady, że lepsze jest wrogiem dobrego dałem się kiedyś wkręcić w różne wynalazki i zaliczyłem niezły pad zbiornika, coprawda większość koralowców wyprowadziłem ale niedługo potem załatwił mnie kryzys wszechświatowy, a resztę już znacie z targowiska :)


250 L obecnie drzemie i czeka na lepsze czasy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obiema ręcoma się podpisuję :) Prawda jest taka że niby diabeł tkwi w szczegółach, ale z drugiej strony w prostocie siła... No i jak dla mnie to trzeba po prostu patrzeć... Tyle ze patrzeć tak, żeby widzieć... Korale naprawdę pokazują nam na milion sposobów kiedy coś jest nie teges, wystarczy nauczyć się widzieć :)

Pozdrawiam

seb


Z akwarystycznym pozdrowieniem ;)

Seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego też staram się śledzić co piszecie, przerabiać to na własne możliwości i obserwować.

Samo info LAĆ czy NIE to trochę dla mnie za mało, lubię wiedzieć DLACZEGO albo CO TO DA.

Podam wam przykład, przyszedł do mnie SPEC od morszczyzny, popatrzył, pokiwał głową, zrobił testy SALIFIERTA dokładnie według instrukcji REED SEA :) (NAPRAWDĘ) stwierdził że KH jest równe 2 i tutaj UWAGA ! należy, wyjąć skałę, wyszczotkować, wywalić wodę i piasek, i założyć od nowa na przygotowanej przez niego wodzie i piasku. Całość miała kosztować ??? SPORO :)

No piknie powiem wam, ktoś mi już mówił, że są SPECE co się nie znają, a to że się im czasem UDA to raczej zasługa przypadku i klienta niż ich wiedzy. A no i doktorki labroides giną jak się najedzą dużo ospy i na PŁUCA im siada :)

Dlatego ŁYKAM JAK MŁODY REKIN od Was wszystką wiedzę i postanowiłem, że NIKT nie będzie łap moczył w MOIM akwarium :) dlatego muszę wiedzieć dlaczego Timur opierdala moją teściową molami czy motylami czy czymś tam jeszcze :D:D:D a no i co do cholery z tymi molami ? w szafie czy jak :)

Kurde przesadziłem ? no przecież znacie mnie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slyszalem o Twojej historii:)

medrcy zdazaja sie w tej branzy bardzo czesto, trzeba uwazac jak cholera. Co do mocy przekazu - ja bym sie bardziej wk...il niz Ty:) pozdrowki


Purple haze......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tomajk :

A no i doktorki labroides giną jak się najedzą dużo ospy i na PŁUCA im siada :)

@tomajk to ja już wiem, jaki SPEC od morszczyny doradzał!:):)


900 l w obiegu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jest chyba gdzieś jakaś szkoła takich speców bo też od jednego takiego kiedyś usłyszałem, że doktorki dlatego krótko żyją w akwariach bo się "zatruwają tymi toksynami co to je zjadają z innych ryb" :)

jeszcze co do tych wszystkich zawiłości to niestety im dalej w las tym ciemniej :) i coraz więcej pytań się nasuwa... Wracając do magnezu to się np. zastanawiałem jaką te nasze testy mierzą twardość magnezową (czy wapniową, problem ten sam). Obecność jonów magnezu to inaczej twardość magnezowa tyle, że ta twardość może być węglanowa, niewęglanowa albo ogólna (obie poprzednie razem). Niewęglanowa pochodzi od rozpuszczonych chlorków i siarczanów (inne sole np. azotany też wchodzą w grę ale nie w akwariach) i taką właśnie twardość zwiększamy dozując te sole ale taka forma nie jest przyswajalna dla koralowców. Koralowce do budowy szkieletu potrzebują węglanów (wodorowęglanów) magnezu i wapnia i na zdrowy rozsądek testy jakich używamy powinny właśnie mierzyć taką twardość - bo co nam po twardości niewęglanowej czy ogólnej ? Aby w wodzie mogły powstać wodorowęglany magnezu i wapnia lejemy właśnie roztwór nr 2 (NaHCO3) potrzebny do reakcji wymiany i powstania przyswajalnych form wapnia i magnezu. Idąc tym tokiem rozumowania wychodzi na to, że próba zwiększania poziomu Mg czy Ca poprzez dodawanie ich w postaci chlorków czy siarczanów może być wielkim błędem gdyż przyjmując, że testy mierzą twardość węglanową to możemy wsypać po wiadrze jednego i drugiego a test i tak wskaże taki poziom wapnia czy magnezu ile wytworzyło się ich wodorowęglanów a to jest zależne od tego ile dodawaliśmy wodorowęglanu sodu (preparat nr 2) potrzebnego do reakcji wymiany..

I teraz pytanie za 100 punktów: jaką twardość mierzą tak naprawdę nasze testy ?

Za tym, że jednak węglanową przemawia też fakt, że gdy zamiast ballinga stosujemy reaktor to potrzebne węglany powstają wskutek innych reakcji - wodorotlenku wapnia i kwasu węglowego (CO2 wraz z wodą tworzy właśnie kwas węglowy).

Jeżeli testy mierzą węglanową to stąd właśnie częste problemy z podbijaniem wapnia czy magnezu typu "sypie chlorki i siarczany już trzeci tydzień a tu ciągle magnezu ubywa" :)


250 L obecnie drzemie i czeka na lepsze czasy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To wyjdzie na to, że jednak reaktor i naturalne procesy chemiczne będą najskuteczniejszą metodą utrzymania odpowiednich poziomów tych związków.

Pewnie dla tego poziom Mg i Ca na teście wzrósł mi po obniżeniu PH gdyż zwiększona ilość Co2 uwolniła prawidłowo związki które lałem uparcie przez długi czas bez efektu, czyli taki globalny reaktor machnąłem sobie niechcący :)

Timur a co ty sądzisz o przejściu na reaktor i mikser ? może to lepsze od ballinga ? Mnie dwa razy nie mów, choćby dla samej ciekawości co z tego wyjdzie to zrobię, tylko prinuki brak na razie :)

A co z magnezem jeśli zasuwa reaktor ? żeby głowę wam nie zawracać to może podeślijcie mi jakieś linki gdzie więcej wiedzy przyswoję.

Co do doktorków to pewnie te pasożyty które są ich podstawowym źródłem pożywienia w naturze są mniej toksyczne, takie EKOLOGICZNE bez ołowiu :) no taka szkoła chyba :) Ale skąd te płuca na których siada ospa ? normalnie zapalenie płuc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Timur :

I teraz pytanie za 100 punktów: jaką twardość mierzą tak naprawdę nasze testy ?

Sprecyzuj o jakie testy Ci chodzi :) to postaram się odpowiedzieć bo coś tam wiem :)


240 l (120 dł 50 szer 40 wys) + 56 l sump, pompa glowna PH 802, cyrkulacja 900l/h + 500 l/h + 400 l/h + 240 l/h, oswietlenie NOWE 39W aquastar (T5) + 39W 4000K (T5) (12 godzin) + 2 X 39W 5000 K (6 godzin) bez odpieniacza, grzałka 150W, ok 20 kg żywej skały

forum wspinaczkowe Brytan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tomajk :

Timur a co ty sądzisz o przejściu na reaktor i mikser ? może to lepsze od ballinga ? Mnie dwa razy nie mów, choćby dla samej ciekawości co z tego wyjdzie to zrobię, tylko prinuki brak na razie :)

BALLING VS REAKTOR - odwieczny problem i walka na argumenty - najlepsza jest ta metoda, ktora da rezultaty widoczne w kondycji baniaka i korali. Wstrzymalbym sie od eksperymentow i skupiania sie na nieistotnych szczegolach. Pozdrowki


Purple haze......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Qbab - no wapniową i magnezową :) ciekaw jestem czy testy podają twardość ogólną czy tylko węglanową i czy wogóle możliwe jest mierzenie oddzielnie twardości węglanowej i niewęglanowej.

@Tomajk - Parafrazując - "Po efektach ich poznacie" :) czyli w sumie jak pisze Szymon, drogi są dwie i w obu wypadkach ludzie osiągają piękne efekty, jednemu bardziej podejdzie reaktor drugiemu balling.

IMO - reaktor mniej obciąża zbiornik bo produktem ubocznym reakcji powstawania węglanu wapnia jest woda a nie chlorki (głównie sodu) jak przy ballingu. Co do sumplementacji magnezu przy reaktorze to afaik są specjalne wkłady np. z dodatkiem dolomitu ale też chyba można dodawać magnez w postaci soli. Nigdy nie miałem reaktora, warto byłoby się Rebcia zapytać bo on się w to afair bawił.

Generalnie magnez jest niezbędny aby utrzymać stan przesycenia wody węglanem wapnia. Magnez blokuje jego wytrącanie się z roztworu i umożliwa wykorzystanie wapnia przez koralowce. Sam w sobie, magnez też jest wykorzystywany w budowie szkieletu w postaci węglanu magnezu ale nie wiadomo na ile ten proces jest kontrolowany przez korale a na ile dzieje się tak przypadkowo.


250 L obecnie drzemie i czeka na lepsze czasy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Timur, ja Cię po prostu nie rozumiem, przecież twardość kh to nic innego jak twardość węglanowa a gh to twardośc ogólna.

Czy Tobie może chodzi o wyznaczenie jaki udział w kh ma wodorowęglan wapnia a jaki magnezu ? A może o coś innego ?

A skąd wziąłeś ten kawałek:

"Generalnie magnez jest niezbędny aby utrzymać stan przesycenia wody węglanem wapnia. Magnez blokuje jego wytrącanie się z roztworu i umożliwa wykorzystanie wapnia przez koralowce. Sam w sobie, magnez też jest wykorzystywany w budowie szkieletu w postaci węglanu magnezu ale nie wiadomo na ile ten proces jest kontrolowany przez korale a na ile dzieje się tak przypadkowo."


240 l (120 dł 50 szer 40 wys) + 56 l sump, pompa glowna PH 802, cyrkulacja 900l/h + 500 l/h + 400 l/h + 240 l/h, oswietlenie NOWE 39W aquastar (T5) + 39W 4000K (T5) (12 godzin) + 2 X 39W 5000 K (6 godzin) bez odpieniacza, grzałka 150W, ok 20 kg żywej skały

forum wspinaczkowe Brytan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie, nie chodzi mi o test tzw. Kh lecz chodzi mi o testy na zawartość wapnia i magnezu.

wychodzę z takiego założenia, że:

Twardość wody to z tego co wiem zawartość jonów metali, głównie wapnia i magnezu.

W naturze jest to twardość węglanowa (stąd zresztą problemy np. z tzw. kamieniem kotłowym czyli węglanem wapnia i magnezu, który wytrąca się z wody w podwyższonej temperaturze, dlatego też gotowanie to jeden ze sposobów zmiękczania wody).

Poza węglanową istnieje też twardość niewęglanowa, wywoływana przez obecność głównie chlorków i siarczanów metali lecz nie jest to twardość "naturalna" np. jak w wodzie morskiej.

Interesuje mnie jak jest z testami do pomiaru zawartości magnezu i wapnia (czyli defacto pomiarami twardości magnezowej i wapniowej) gdyż przy ballingu dozujemy sole (chlorki) jako produkty do reakcji czyli wpływamy na twardość niewęglanową (nieużyteczną z pkt. widzenia koralowców) i dopiero wskutek reakcji z dozowanym również NaHCO3 powstają właściwe węglany Ca i Mg występujące w naturze. Może to być istotne przy sytuacjach gdy chcemy posterować poziomami wapnia czy magnezu, a wiele osób tego próbuje odbiegając od proporcji dozowania wynikających z równań reakcji.

Cytowany przez Ciebie fragment pochodzi z jednego z artykułów, które kiedyś sobie studiowałem, bodajże z reefkeeping, jak bardzo Cię interesuje to mogę spróbować odszukać - chodziło o zjawisko "ingerencji" bo nie wiem jak to inaczej nazwać magnezu w strukturę krystaliczną wytrącającego się węglanu wapnia co powoduje, że utrzymuje się on w roztworze w większym stężeniu niżby miało to miejsce bez udziału magnezu. Użyte angielskie określenie to afair "supersaturated solution" czy coś w tym stylu.

edit: to co piszę na temat tych testów to raczej pytania i wątpliwości wynikające z lektury i przemyśleń, nie traktujcie tego, że piszę coś i twierdzę, że tak właśnie jest :)


250 L obecnie drzemie i czeka na lepsze czasy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Timur :

nie, nie chodzi mi o test tzw. Kh lecz chodzi mi o testy na zawartość wapnia i magnezu.

ok, teraz wiem co Ci odpisać :), ale to jest więcej pisania to już nie dziś :)

Timur :

wychodzę z takiego założenia, że:

Twardość wody to z tego co wiem zawartość jonów metali, głównie wapnia i magnezu.

ściśle to metali więcej niż jednowartościowych

Timur :

W naturze jest to twardość węglanowa (stąd zresztą problemy np. z tzw. kamieniem kotłowym czyli węglanem wapnia i magnezu, który wytrąca się z wody w podwyższonej temperaturze, dlatego też gotowanie to jeden ze sposobów zmiękczania wody).

Poza węglanową istnieje też twardość niewęglanowa, wywoływana przez obecność głównie chlorków i siarczanów metali lecz nie jest to twardość "naturalna" np. jak w wodzie morskiej.

Twardość niewęglanowa jest jak najbardziej naturalna.

Timur :

Interesuje mnie jak jest z testami do pomiaru zawartości magnezu i wapnia (czyli defacto pomiarami twardości magnezowej i wapniowej) gdyż przy ballingu dozujemy sole (chlorki) jako produkty do reakcji czyli wpływamy na twardość niewęglanową (nieużyteczną z pkt. widzenia koralowców) i dopiero wskutek reakcji z dozowanym również NaHCO3 powstają właściwe węglany Ca i Mg występujące w naturze. Może to być istotne przy sytuacjach gdy chcemy posterować poziomami wapnia czy magnezu, a wiele osób tego próbuje odbiegając od proporcji dozowania wynikających z równań reakcji.

Zmiana tych proporcji to moim zdaniem proszenie się o kłopoty - wielokrotnie o tym pisałem.

Timur :

Cytowany przez Ciebie fragment pochodzi z jednego z artykułów, które kiedyś sobie studiowałem, bodajże z reefkeeping, jak bardzo Cię interesuje to mogę spróbować odszukać - chodziło o zjawisko "ingerencji" bo nie wiem jak to inaczej nazwać magnezu w strukturę krystaliczną wytrącającego się węglanu wapnia co powoduje, że utrzymuje się on w roztworze w większym stężeniu niżby miało to miejsce bez udziału magnezu. Użyte angielskie określenie to afair "supersaturated solution" czy coś w tym stylu.

Byłbym wdzięczny za odszukanie bo mam wrażenie że coś źle zrozumiałeś, no albo autor pisał bzdury.


240 l (120 dł 50 szer 40 wys) + 56 l sump, pompa glowna PH 802, cyrkulacja 900l/h + 500 l/h + 400 l/h + 240 l/h, oswietlenie NOWE 39W aquastar (T5) + 39W 4000K (T5) (12 godzin) + 2 X 39W 5000 K (6 godzin) bez odpieniacza, grzałka 150W, ok 20 kg żywej skały

forum wspinaczkowe Brytan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jak zwykle dodam po chlopsku:)

Jesli reaktor to gruby wklad - najlepiej grys, dobrze, gdyby byl bardzo czysty. kilka cm wkladu z magnezem na dnie dodatkowo nie zaszkodzi. Reakcja korali - niestety one bardzo lubia reaktory:) - najlepsze przyrosty, acropory rosna nie tylko "wzdluz" ale i "wszerz". Druga mozliowsc to pompy - trzeba sie troszke nagimnastykowac - rozrabianie plynow, wazenie, w sumie duzych ilosci, mieszanie etc - uciazliwe, ale z drugiej strony daje pelna kontrole (no powiedzmy). Na plynach korale rosna fajnie, bardziej pasuje to do typowo europejskiej szkoly (biorac pod uwage kilka ostatnich miesiecy to mozna smialo powiedziec, ze polskiej - dwa zbiorniki kwartalu dla Polakow). I reaktor i plyny sa ok - trzeba obrac dobra dla baniaczka droge. Pozdrawiam


Purple haze......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.