HQI jak w morskim Przemka (z akwariow klubowiczow)

[e2rd]

W tej chwili mam w swojej rafce 5x15W i zaczynam zastanawiac sie nad zamiana 3x15 (srodkowych) na 70W HQI. Z tym, ze nie chce rozwalac calej pokrywy (dwa dni pracy) - i zastanawiam sie nad zarnikiem przymocowanym nad woda, oslonietym od strony powieerzchni szklem potasowym. I teraz pytanie - czy grzeje sie sam zarnik czy "bebechy" - pokrywa jest z PCV. Zarnik bedzie non stop owiewany przez wiatraczki, wiec tu sie raczej nic nie stanie, tylko jak daleko moge wyprowadzic uklad zasilajacy (i czy wogole wg praktykow cos takiego ma szanse na zrobienie).

Dzieki za pomoc i pozdr,

e2rd

Darek K.

[tomasz]

Cześć

Zarnik grzeje jak mały piecyk, bebechy - minimalnie statecznik (pomijalnie).

Można je spokojnie wyciągnąć. Ja je mam na grubym przewodzie (tam jest coś ok 5kV) oddalone o jakieś 2m. Nie wiem jaka jest graniczna odległość. Ja na Twoim miejscu wyrzynarką wyciąłbym w pokrywie prostokątny otwór (6,5 minut roboty) i na pokrywie umieścił oprawę halogenową za 29 zł (500 W z supermarketu). Załatwi sprawę oddawania ciepła, ochroni mechanicznie żarnik i przy każdym podniesieniu pokrywy nie będziesz go musiał wyłączać. Estetyka zależy tylko od Twojej pomysłowości.

Pozdrowienia

[e2rd]

Tyle, ze nad swietlowkami mam pudlo z elektronika i nie chce/nie bardzo moge je przesunac, wygodniej byloby mi przymocowac zarnik od spodu... chlodzenie jest, wiatraki jak napisalem dmuchalyby prosto w zarnik, wylot z drugiej strony pokrywy, jedyny klopot to osloniecie zarnika od strony akwa, ale tu moge przymocowac chocby szybke z oprawy halogenowej wlasnie. Poza tym nie chce bawic sie za bardzo w przerabianie opraw halogenowych (no chyba, ze w 500W da sie wpakowac zarnik 70W bez majsterkowania). Dlugosc przewodu nie gra roli, jezeli da sie zrobic 2m to w zupelnosci wystarczy, pokrywa jest zawieszana nad akwa.

pozdr,

[tomasz]

Do 500W 70W HQI wchodzi bez przeróbek. Jeśli osłonisz żarnik to problem z głowy.