Nasza druga pasja "MOTÓR"

[Qlfon]

Angole ma mojego Sprinta ST 1050 jak wyszedł mówili "VFR killer"

http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=489300

http://www.visordown.com/road-tests-first-rides/road-test-triumph-sprint-st/4535.html

http://www.triumphrat.net/sprint-forum/75797-sprint-vs-vfr.html

http://www.visordown.com/reviews/motorcycles/sports-tourers/triumph-sprint-st-1050-2004---present/132.html

Sam jak szukałem drugiego moto dla siebie myslałem na VFR właśnie,a le wypuścili VTEC i to już nie była dla mnie prawdziwa VFR. Pojawiła się możliwość pojeżdżenia Sprintem to pojeździłem i kilka miesięcy później miałem już mojego niebieskiego bombowca:) Jego dużą zaletą jest nietuzinkowość O innych poczytasz w linkach wyżej:)

[CleverCookie]

Andretti mi nie o zgrabnosc czy zbieranie chodzi. A o bezpieczenstwo, wygode i funkcjonalnosc.

Te skutery laczy tylko podobana predkosc maxymalna. Nic wiecej. Wystarczy spojrzec na bryle, lub poronwac dane techniczne. Przy Piaggio X10 pierwszy serwis po 10000km gdzie MUCHA musi byc sprawdzana co 6000 i jeszcze raz pomiedzy.

Jak tym zabrac pasazerke i wyjechac chocby 100km za miasto?

Jezdze niezbyt dlugo, ale juz wiem na zwracac uwage przy jednosladach malej pojemnosci.

Adrenaliny jednak dostarcza

[AdamB]

Bierz Burgiego. 400 wystarczy

[Miklas]

Dla mnie sportowy traveller to najlepszy wlasnie VFR800. Nie zmienie zdania za nic w swiecie

Darek, chyba, że podróżujesz w dwie osoby z trzema kuframi i namiotem, to już mało miejsca się robi , dla tego mam XXa. Poza tym sportowy traveller, to jakiś oksymoron. Teraz już wiem, że to jakaś mżonka. Jeśli traveller to jakieś turystyczne enduro, tylko i wyłącznie. gdyby nie to, że odkąd pojawiły się dzieci przebiegi roczne sięgają czasem tysiąca a czasem nie, to dawno kupiłbym jakieś wiadro, a tak to poczciwy XX na gaźnikach stoi w garażu. Jak zaczniemy na poważnie jeździć od nowa to zastanowimy się nad dwoma GSami 800. Teraz to już moim XXem bym np do Rzymu nie wjechał, a na podróży poślubnej był lans po Rzymie w japonkach

[darecky3]

Marku oczywiscie ze jest wiele racji w tym co piszesz. Jest wiele wariantow i mozliwosci jakie oferuje rynek. Ja pisze oczywiscie na podstawie wlasnych spostrzezen i osobistego gustu, chociaz podziela je tysiace innych uzytkownikow. Przede wszystkim priorytetem dla mnie jest wygodne podrozowanie na dalekich odcinkach i niezawodnosc. Lubie w sloneczne popoludnie fundowac sobie rowniez male sportowe jazdy na godzinke, ot tak dla relaksu po pracy i VFRka spelnia moje oczekiwania w pelni. Jak wspominalem wczesniej to jest motor tzw sportowy traveller polaczenie dwoch w jednym, taka powiedzmy hybryda dwoch stylow jazdy i ta jednostka w zupelnosci pokrywa moje potrzeby. Szukajac jednak wygodnych motorow na dlugie trasy to mozna znalezc super perelki konstrukcyjne, no ale to juz tylko jenokierunkowa jazda. Najlepiej w garazu trzymac ze trzy motory No ale "tak se ne da" u mnie

[TomekSz]

A co sadzicie o manewrach, ktore trzeba wykonac na nowym egzaminie na kategorie A ?

[cherry_ukasz]

Powiem Ci tak - osobiście wykonywałem je i jako ten, który jeździ od wrześni ubiegłego roku dałem rade za drugim razem. Robiłem je na swoim moto, także znałem je. Na 250tce też robiłem.

Wg mnie jedynie te 20 godzin to stanowczo za mało żeby się nauczyć wszystkiego od podstaw. No chyba, że ktoś wcześniej jeździł...

[arnik86]

ominiecie przeszkody przy 50 km/h na "swieżym" motocyklu będzie sie działo

szkoda ze nie zostawili hamowania awaryjnego na tych 600

ogolnie widać ze robia pod górke dla $$$

popieram kolege, 20 godz to dużo, dużo za mało jak na kurs

jedyne co cieszy to kat am dla najmłodszych na skuterach myslacych ze wszedzie maja pierwszeństwo

Suzuki Bandit gsf 650 k10

Edytowane 24 Maja 2013 przez arnik86 (wyświetl historię edycji)

[Andretti]

Andretti mi nie o zgrabnosc czy zbieranie chodzi. A o bezpieczenstwo, wygode i funkcjonalnosc.

Te skutery laczy tylko podobana predkosc maxymalna. Nic wiecej. Wystarczy spojrzec na bryle, lub poronwac dane techniczne. Przy Piaggio X10 pierwszy serwis po 10000km gdzie MUCHA musi byc sprawdzana co 6000 i jeszcze raz pomiedzy.

Jak tym zabrac pasazerke i wyjechac chocby 100km za miasto?

Jezdze niezbyt dlugo, ale juz wiem na zwracac uwage przy jednosladach malej pojemnosci.

Adrenaliny jednak dostarcza

cookie - ja mam Vespę GTS, jeżdżę na niej od 6 lat - trasy po 500km/dzień nie są

mi obce, łącznie z wypadami do Niemiec, Słowacji, Czech... w tym roku w planie mamy Włochy. Ze skutera korzystam codziennie odwiedzając Urzędy, Starostwa itp. itd., średnio dziennie robiąc po 50-70-150km...zależy gdzie mam Klientów

Na weekendy jeżdżę z pasażerką (dosyć wybredną .. i raczej po drodze nie marudzi.

Zakładasz tylko na trasę kufer z oparciem - coś takiego :

serwis co 6ooo / 3ooo km to jakieś bajki, serwisujesz co 1oooo km (jak w książce)

chyba że pomyliło Ci się z "50"...do tego większość czynności (wymiana płynów, filtrów) jest prosta - do zrobienia samemu.

ale jaki skuter - to kwestia upodobań i potrzeb, przeciskanie się w miejskich korkach

jest o niebo łatwiejsze / bezpieczniejsze na Vespie (z moich doświadczeń z X9)

za to musze przyznać że X9 na długie trasy jest bardziej komfortowy

(zawieszenie, front - owiewka, kanapa). X10 nie próbowałem.

[inmar]

popieram kolege, 20 godz to dużo, dużo za mało jak na kurs

jedyne co cieszy to kat am dla najmłodszych na skuterach myslacych ze wszedzie maja pierwszeństwo

Suzuki Bandit gsf 650 k10

Właśnie,szlag mnie trafia na co dzień co wyprawiają na skuterach,jak się wpychają,przejeżdżają podwójną by stać na czele jak zielone się zaświeci,potem środkiem jedzie i nie da się wyprzedzić.Grzechów jest dużo więcej,o parkowaniu nie wspomnę.

Ps,żeby nie było,lubię motocykle i mam prawko ABCDE.

Edytowane 24 Maja 2013 przez inmar (wyświetl historię edycji)

[arnik86]

Właśnie,szlag mnie trafia na co dzień co wyprawiają na skuterach,jak się wpychają,przejeżdżają podwójną by stać na czele jak zielone się zaświeci,potem środkiem jedzie i nie da się wyprzedzić.Grzechów jest dużo więcej,o parkowaniu nie wspomnę.

Ps,żeby nie było,lubię motocykle i mam prawko ABCDE.

tak to jest jak skuterem moze jezdzić praktycznie każdy

a czy zna przepisy ruchu czy nie wsiada i jedzie

[sewer]

Dzisiaj zawitał do mnie Mikołaj. Wcześniej niż zazwyczaj ale nie oponowałem No i się pochwalę.

miałem z 6 lat temu Ducati Monstera S4R. Uwielbiałem go. Gdybym nie miał epizodu z wyjazdem na drugi koniec świata pewnie miałbym go do dzisiaj. Póżniej był Harley, BMW ale to nigdy nie było to...

Dzisiaj z radością powracam do grona Ducatisiti

Edytowane 24 Maja 2013 przez sewer (wyświetl historię edycji)

[Qlfon]

No to wątek można zamknąć Sewer - czapki z głów...Rozumiem, że do Wdzydz przyjeżdżasz z Diabłem?

[sewer]

Qlfon

Aż takim hardcorowcem nie jestem 650km po Polsce Motorem to za dużo... ale nigdy nie mów nigdy

[Qlfon]

Byle do Wawy - potem lajcik:) Piękny sprzęt, z Ducati to tylko Monsterami,1098 i Hypermotardem miałem przyjemność - ten ostatni to LSD na dwóch kołach. Kolega ściągnął 916 pewnie też pojeżdżę ale to Twoje to monstrum jest:) Kurcze, tylu nas na moto lata może zlot jakiś?

[remkowski]

Widze, że nas tutaj sporo. LWG

[exo_92]

[Qlfon]

exo-92 - też ładna wścieklizna:) Latasz zawodniczo?

[Andretti]

Właśnie,szlag mnie trafia na co dzień co wyprawiają na skuterach...

środkiem jedzie i nie da się wyprzedzić......

Inmar - myślę że jazda na motorze środkiem wzięła się głównie od tego,

że zdarzają się niestety "kierowcy" samochodów, którzy przy wymijaniu

motocykla nie zachowują choćby 0,5m odstępu nie mówiąc o migaczu czy zjechaniu na drugi pas...normą dla nich jest wymijanie na trzeciego... by uniknąć wypadku przez takich ludzi też czasem jadę środkiem...

no a studzienki i dziury na poboczu swoją drogą

Edytowane 25 Maja 2013 przez Andretti (wyświetl historię edycji)

[krzlew]

sewer@ co to za Mikołaj ? bo na pewno nie święty .Maszyna marzenie

[rs]

Muszę mojej żonie (jeździ Yamaszką Maxim 400, rocznik chyba 84 - bardzo fajne cuś) pokazać ten wątek i odesłać do postu Sewera żeby zobaczyła jak wygląda prawdziwy motór

Do tego w najszybszym kolorze.

Piękny.

I rzeczywiście, Mikołaj na pewno nie był święty

[darecky3]

a to moja, prawdziwa zona

[cherry_ukasz]

darecky3 - zacna maszynka

Ja już mam taki mętlik w głowie, że sam nie wiem co ze sobą zrobić a dwa motocykle w domu - kobieta tego nie wytrzyma Już na jeden krzywo patrzy i chowam go przed jej zwrokiem jak wyjezdzam na dluzej coby mu krzywdy nie zrobila

Panowie - ogarniamy jakiś zlot? Tylko nie każcie nam z sewer'em jechać do wdzydz na motocklach(chociaż jak dla mnie - bajka pomysł - zabiore sewer'a rzeczy, bo on to chyba nawet pod siedzeniem nie ma schowka teraz )

[exo_92]

exo-92 - też ładna wścieklizna:) Latasz zawodniczo?

Tak to prawda wścieklizny jej nie brakuje a co do jazdy zawodniczej to chęci ogromne lecz brak czasu no i chyba tego co najważniejsze a mianowicie miejsca do trenowania :/

Edytowane 25 Maja 2013 przez exo_92 (wyświetl historię edycji)

[Qlfon]

chery-ukasz: do mnie masz niecałe dwie godzinki, potem na lajcie polecimy na wawe albo radom, potem do A2 do Strykowa i łapiemy A1. Może nie najciekawsza traska ale czasowo to nie będzie "iron-butt" chalange więc dacie radę. Sewer faktycznie chyba będzie musiał kurierem nadać. Ja się dogadałem ze Skoczkiem, ze mi manele zabierze. Ale chyba kufer i tak w końcu kupię