OR 3500

[azja-83]

Panowie takie pytanie , co ile wymieniacie plastikową część wirnika w waszych or3500 ? ,pytam bo za każdym razem jeśli coś mi w niej siądzie to ten języczek który wchodzi na wirnik - się wyrabia i pompa ma problem zastartować, w ciągu roku zdążyłem wymienić już 2 nasadki z łopatkami -co jest raczej chyba nie normalne , od razu mówię że wszystkie podkładki są.

[ozzie]

Ja w swojej od kwietnia nic nie zmieniałem i nie mam z nią żadnych problemów. Może felerny egzemplarz Ci się trafił?

[chodi]

moja tez poltora roku smiga i nic sie nie wyrabia. Trzy razy ja rozbieralem i czyscilem. Zadnych nieprawidlowosci nie zauwazylem. Faktycznie musiales miec pecha i trafic na jakis wybrakowany egzeplarz.

[azja-83]

chyba muszę pomyśleć o nowej , bo nie uśmiecha mi się co chwile dokupywać nasadki z łopatkami

[chodi]

Pompy OR w ogole maja opinie bardzo trwalych. Stad chyba ich popularnosc.

[azja-83]

też tak słyszałem ale wymiana 2 nasadek na wirnik w ciągu jednego roku to lekka przesada, to pompka ze słodkiego wytrzymuje więcej

[vitekzawada]

moja or3500 smiga od lutego i zadnych z nia problemow nie mam,nic sie jeszcze nie wyrobilo

[Luk]

Z moją dzieje się dokładnie tak samo - nie znalazłem przyczyny - narazie jej nie używam.

[Martin]

Czy ktoś może znalazł przyczynę braku "startu" pompy?

Pojawił się u mnie podobny problem. Wyłączyłem pompę do karmienia i już nie wstała, znaczy kręcić kręci ale dopiero jak się wyciągnie aby zassała powietrze z wodą to zaczyna normalną pracę :/

Moja pompa chodzi już prawie rok i to pierwsza awaria.