Teraz czas na mojego Reef Maxa

[piotr piotrowicz]

Kurcze od czterech dni mam chrysus i hexataenia i coś nie widać postępów...

[Włodzimierz]

Ryby są oportunistami pokarmowymi czyli wybierają jak najbardziej korzystny sposób pozyskiwania pożywienia - jak najmniejszym kosztem. Dopóki je karmisz to nie ruszą wirków. Zmniejsz karmienie to z czasem zaczną je jeść.

[piotr piotrowicz]

Nie mam już sił!!!!!!! Już mija miesiąc czasu jak mam w moim reef-maxsie chrysusa i hexataenie i nic się nie zmieniło. Plaga wirków co mam robić? błagam pomóżcie!!! Posłuchałem rady Włodka i karmienie ograniczyłem do minimum ale moi "zżeracze" wirków nie robią sobie z tego nic. Ani razu nie widziałem, żeby skubnęły choćby jednego wirka.

[sPRYTny]

Na zwalczyłem je mandarynem.

[Grzegorz Dyzma]

Wirki potrzebuja swiatla i zawsze zmierzaja w jego kierunku. Punktowe swiatlo i odsysanie. U mnie zadne z wyzej wymenionych ryb nie pomogly

[pikaczu2000]

A ile karmisz? Moze ciagle jest to zbyt wiele ? Trzeba odsysac niestety, szybko plaga nie minie. U mnie chyba kolo 3-4 miesiecy bawily w akwarium. Pomogl nieco chrysus i mandaryn. Ale jak przedmowca wspomnial zalezy od ryki i jej upodoban. A krzemiany sa na niskim poziomie ?

[tygrys]

U mnie witki nie były problemem bo występowały nielicznie jednak mandaryn i te nieliczne osobniki wytłukł do nogi

[piotr piotrowicz]

Witam. To znowu ja. Chciałem Wam się zwierzyć z moich kolejnych przygód związanych z reef maxem. Wiecie... ja chyba osiwnę, ale wstyd nie daje mi 'odwagi' się poddać. A mam takie myśli... Ale od początku. Z wirkami moje rybki nie mogły się uporać było ich co raz więcej, po prostu mnóstwo, wiec zdecydowałem się na chemie... flatworm exit saliferta naprawdę działa. Wirki padały na moich oczach, wymiana wody 40 litrów i po wirkach ani śladu. Powiecie sukces... ale niestety po tej kuracji hexatenia padła właściwie na moich oczach, assessor i krewetka też. Badam wodę a tu NO3 250. po dwóch dniach podmiana 10 litrów NO3 bez zmian zacząłem dawkować nite out co drugi dzień 25 ml ale to nic nie daje.. A tu kolejna niespodzianka wracam w drugi dzień świąt do domu wieczorem a tu temperatura w akwarium 36 stopni... kurde (dopiero co czytałem na forum o awaryjności grzałek w reef maxsie). Efekt... zdycha ostatnia krewetka, krab, jeżowiec...Przepraszam, ze zanudzam ale dzisiaj moja sytuacja wygląda tak:

Obsada:

dwa błazenki

pterapogon kauderni

chrysus

ricordea florida

sinularia chyba już padła (efekt 36 stopni)

dwa ślimaki turbo

jeden ślimak kopiący

rozgwiazda kopiaca

zoanthus w opłakanym stanie

litopython

Parametry wody

KH 10,2

Mg 1200

Ca 390

NO3 250 !!!

filtr: węgiel, chemi-pur, skala,

Co mam zrobić żeby obniżyć NO3 pomóżcie....Już moja cierpliwość się kończy...

[TMK]

Cierpliwości to dopiero zaczniesz uzywać.

Najlepszą metodą zbijania NO3 jest podmiana.

Mozliwe,że coś zdechło i nie wyłowiłeś i jeszcze się rozkłada. Przy takiej temperaturze mogły opaść drobne zwierzeta wieloszzety, kiełże rurówki i inne zyjatka.

Sprawdzaj NO3 2 razy dziennie. Ja bym zrobiła kilka dużych podmian. Teoretycznie jeśli wymienisz 50% wody NO3 spadnie o 50% chybaże gdzieś coś brudzi wodę rozkładajac się.

Wydaje mi się że jest tak żle,że duże podmiany nie zaszkodzą. podmień ze 40 litrów i zaraz po podmianie sprawdź NO3. nie karm przez te kilka godzin i sprawdź jutro. Wtedy następna podmianka-może w odmulaniem-jeśli masz piasek- mozesz powrzucać glony wyższe jako też deskę ratunkowa która zjada NO3.

rób podnmiany i mierz zaraz po i przed