cz można przywieść zwierzęta z wkacji

[błażej]

cz jest coś takiego prawnie możliwe

[Olek]

nie, jak złapia Cie na lotnisku to bida:)

[rosiczka]

Lepiej nie kombinuj:) Bo za takie cos to mozna niezle zapłacić

[dark.f]

he zaplacic to swoja droga ale ja bym sie raczej bal o samopoczucie w czasie transportu.

No chyba ze zakupiles zwierzaki na wakacjach w sklepie bo bylo taniej, jak masz paragony lub faktorke to pol biedy masz za soba hehe i jeszcze pewnie ci dowala oplaty

[błażej]

myślałem o egipcie (jade do sharmu blisko granicy z iraelem)może da się legalnie

[tomasz]

chyba kpisz

[Roman Rożek]

Witam

Oj @błażej, lepiej sobie nie zepsuj wakacji na sam wyjazd, jak wracałem z Egiptu to w torbie miałem około 20 kg wyrzuconych przez morze różnych "odpadków", przedemną stały dwie osoby miały to samo czyli jakieś tam połamane acropory, puste tridacny itd, jak pierwszemu prześwietlili torbę to się gościu spocił ja zreszta też jak zobaczyłem jak go odprowadzają, został jeszcze jeden ale jak jemu zaglądneli do torby to znaleźli polskiego Playboy'a tak zaczęli wertować strony że aż ślina zaczęla im lecieć , dla mego szczęścia jak przechodziłem przez wykrywacz to siedzieli z głowami w Playboy,u. Podobno gościu przejechał cały Egipt płacąc kartkami wyrwanymi z CKM (ale czy to prawda )

Więćc kolego daj sobie spoku\ój poogladaj podziwiaj nawet mozesz się podniecić na widok bogactwa Morza Czerwonego, i lepiej zapomnij o żywym przez granicę bo dopadnie cię Zemsta Faraona .

Pozdrawiam Roman

P.S. Sorry za byki w pisowni ale właśnie świętuję narodziny mojej córki.....

[błażej]

gratuluje narodzin córeczki,dzięki a dobrą rade.chyba wystarczą fotki z refy

[nowy_zarażony]

Czesc

Nie chce tu wyjsc na jakiegos szmuglera czy kombinatora ale mozna by (w teorii chociaz:)) wyslac paczke ze zdobyczami do kraju, do domku. Mowa tu oczywiscie o wyrzuconych na brzeg martwych czesciach oceanu. Zywych szkoda bardzo bo zgina... Nie wiem czy taka operacja jest mozliwa ale paczek chyba nie przeswietlaja. Mam jeszcze jeden problem. Mianowicie od kilku lat rok rocznie jade wypoczywac do Chorwacji. Tam oddaje sie mojej pasji mianowicie nurkowaniu. Pod woda widzialem kraby pustelmiki, mase slimakow podobnych do turbo (chyba) i inne fajne zwierzeta. Transport nie trwa dlugo bo okolo 10 godzin. Kontroli na granicy praktycznie brak(zawsze przywaze muszle i szkielety jezowcow). Pytanie moje: czy te zwierzeta nadaja sie do akwa?? Wiem ze wody tam sa troche zanieczyszczone ale moze... Chociaz swoja droga tak dlugi czas podrozy moze je zabic... No nie wiem teraz czy warto zabic kilkkanasci krabow aby cieszyc sie tylko jednym ktory przezyje. A wogole to to chyba jest nielegalne.

[tomasz]

Z Chorwacji można przywieźć trochę zwierząt i utrzymać w akwa. Są to różne gatunki ślizgów, krabów, ukwiałów i pewnie jeszcze trochę innych zwierząt. Transport też nie jest żadnym problemem - lodówka turystyczna i od czasu do czasu można po drodzę kupić zimną kole i po sprawie, także ilość zejść praktycznie zerowa.

Chyba nie myślisz o paczce z Egiptu ... jeśli tak to nie obraź się, ale Twoja naiwność nie zna granic.

[nowy_zarażony]

heh No wlasnie o Egipcie myslalem! Ale ja jestem jeszcze maly wiec prosze na mnie nie krzyczec:D A teraz na powazniee. Sa jakies kontrole?? Moge wnioskowac ze sa. Wiec pomysl do bani??

[AlMastar]

no kurcze 10h to nie dużo, jak kupujesz zwierzęta i wysyłają je kurierem to przychodzi po 12h spokojnie

[błażej]

ja przywożiłem z grecji ,turcji i kanarów talasomy,ślizgi,turbo,pustelniki,ukwiały i nawt konika morskiego z Grecji ale nie wiem jak z egiptu bo nigdy tam nie byłem

[rs4]

nie radze ok 10 tys dolarow kary a modl sie zeby cie do paki nie zamkneli bo egipcjanie wola zginac jak isc do paki mam nadzieje ze to wystarczy jezdze do Egipu i nic sobie nie przywaoze

[rosiczka]

z egiptu nawet zdechłej muszelki nie mozna przywieżć tak słyszalem!!

[Jarek1305765940]

Jest jeszcze jedna mozliwość. Będąc w Egipcie też rozpoznawałem sprawę. Szef biura (Egipcjanin) nie znał przypadku przewożenia przez turystów żywych ryb i nie potrafił mi odpowiedzieć czy mogę. Natomiast był pewien, że nie wolno nic przewozić co może świadczyć o niszczeniu rafy, czyli szkielety koralowców, muszle itp., nawet jak to leżało na plaży. Dodatkowo cały pas wybrzeża morza czerwonego jest objety ochrona jako ich park narodowy, więc teoretycznie kapica. Ale z drugiej strony jeżeli dany gatunek nie jest na listach CITES, to pogranicznicy nie powinni się czepiać, z tym że ja nie ryzykowałbym dyskusji o CITES z Egipskim celnikiem.

Ale wyczaiłem, że jest inne wyjście - trzeba jakieś 3 miesiące przed wyjazdem wystąpić z prośbą do ambasadora Egiptu w Polsce o zezwolenie dla celów nie komercyjnych ale hobbystycznych. I taki papier powinien wystarczyć.

Kolejna rzecz to złowienie rybki - bez delikatnej sieci to kanał. Chociaż można fajnie złapać amfipriony w ukwiale - nakryć całość i już.

Jak rybki przeżyją podróż to myślę, że będą żyć długo i szczęśliwie bo nie będą łowione na hamskie metody huku lub trucizny.

[Tomi2000]

Polak potrafi przepisy obejsc:)

[tomasz]

Chyba śnisz. Na terenie parku narodowego jest także zabroniony jakikolwiek odłów ryb do jakiegokolwiek celu. Pozostaje tylko wyprawa wędkarska na pełne morze. Odtransportują Cię w kajdankach zanim zdążysz cokolwiek z siebie wykrztusić. Pozostają jeszcze świstki weterynaryjne które musisz załatwić na miejscu - inaczej legalnie nie wniesiesz zwierzęcia na pokład samolotu.