E. Quadriciolor

[pio7]

Witajcie,

Mój czerwony Quadricolor rozrósł się za bardzo jak na akwarium w którym żyje, siedzi w miejscu jakie dla niego wybrałem, nie łazi po akwarium, chociaż po włożeniu do akwarium dobę spacerował aż wrócił tam gdzie go chciałem mieć. Nie bez znaczenia było podrzucanie mu łakomych kąsków w tym miejscu.

Ale nie w tym rzecz.

Otóż jest duzy, ma średnicę ok 25-3x centymetrów, parzy mi inne korale.

Często muszę go szturchnąć w polipy aby sie przesunął albo rozłożył w innym miejscu .

Szkoda mi go a zarazem parzonych korali

Czy jest jakiś sposób żeby zmusić go do podziału? Gdzieś wyczytałem że można go naciąć od góry, wtedy się podzieli - ale trochę obawiam się takiego eksperymentu

Czytałem że dzieli się jak mu jest dobrze - sądząc po ubarwieniu, napompowaniu i wielkości jest mu jak "pączkowi w maśle"

Pomóżcie.

[Lizard]

pisze sie na malucha jak tylko sie uda, ja mialem sztuke ok 10x10 i sam pewnego dnia sie podzielil, nie zauwazylem ile to trwalo, pewnego dnia poprostu zobaczylem 2 obok siebie.. teraz mam 2x green quadri

[pio7]

mój jest bardzo ładny i okazały, tylko jak tu dziada zmotywować do podziału?

[Lizard]

prosze

wpisalem na google: how to frag anemone i juz widac mozna je ciac, bo jest pelno takich filmow

[Amnor]

Przyczep dwie krewetki po jego przeciwnych stronach, tak zeby do żadnej nie mógł dosięgnąć. Jak się wyciągnie w obie strony, to może sam pęknie.

A tak na poważnie, to też słyszałem o tym że ukwiały się dzielą kiedy jest im dobrze, więc po po prostu dogadzaj mu jak się da, to może w końcu się uda. Z nacinaniem bym nie ryzykował.

Mój ukwiał jest u mnie od nieco ponad tygodnia i już wygląda jakby zaczynał się dzielić. Ale nie jestem pewien, czy już taki do mnie nie przyjechał, bo nie podejrzewam żeby mu aż tak dobrze było w moim młodym baniaku.

[pio7]

boję się że jak zacznę mu dogadzać to dorośnie do 50 cm

a wtedy to już wezmę nożyczki i sam go podzielę

[Lizard]

a do mnie wlasnie napisal pewien forumowicz, twierdzi, ze zgadza sie, ze wystarczy przeciac dziada na pol, tylko trzeba to zrobic dokladnie na pol. tak zeby 2 polowki mialy stope itd. twierdzi, ze odkad tnie, nigdy nie obumarla zadna szczepka prosil o niepodawanie nicka.

[Amnor]

#258783 LiZaRd :

prosil o niepodawanie nicka.

To akurat nie uwiarygadnia tej opinii...

Ja swojego bym nie przeciął, ale to tylko ja.

[Lizard]

ja mysle, ze mnogosc informacji na ten temat mowi samo za siebie, tak da sie ciac

prosze

http://www.livingreefs.com/fragging-anemones-t8765.html

http://www.reefcentral.com/forums/showthread.php?s=&threadid=921143

i cala masa innych dowodow.jak tylko bede mial wiekszy okaz - sprobuje bez zastanowienia.

[pio7]

a po co z większym? tnij takiego jakiego masz, plus dla ciebie że masz dwa

napisz jak ci poszło i jego reakcję

[Lizard]

nie bede cial w momencie kiedy staram sie karmic ile moge, zeby urosl, zeby blazenek mogl caly wplynac, a nie tylko dupe wsadzic

[UNSU]

siema sory za oftopa ale właśnie sobie kupiłem to cacko i narazie trzymam w więzieniu moje pytanko brzmi jakie warunki lubi najbardziej? prąd silny?-słaby?, oświetlenie tak samo?

pozdro

[Wiciu]

"Here's the bad news. They both still had a lot of slime left to produce. Although the clowns showed no affect at all, within a half hour all my other fish were dead"

Po pol godziny padly w baniaku wszystkie rybki.

[Lizard]

no to sie okaze, moj znajomy wraz ze mna dzis wlasnie dokonal ciecia quadricolor green, mial rozmiary ok 25x25. wszystko jest ok, na poczatku byly skurczone jak diabli, ale juz powoli zaczynaja sie pompowac, a rana jest hmm wsysnieta tak, ze prawie jej nie widac. lezakuja sobie oba w pulapce na ryby w zbiorniku plywaja 2 blazenki, zebrasoma,hepatus i chromiski, jakas babka, kraby, slimaki i 2 rozgwiazdy, latwiejsze twarde i troche miekkich. bede informowal w miare na bierzaco co sie dzieje z rannymi i reszta obsady

@UNSU - ukwiał sam wybierze sobie miejsce, takze nie martw sie tym, jakie warunki, jaka cyrkulacje preferuje

moje siedza teraz na wyspie, bo slyszalem, ze po piachu nie przejda, sa karmione krewetkami mysle, ze jesli bedzie im dobrze, to zostana tam gdzie sa, chcialbym tylko, zeby nieco szybciej rosly mam nadzieje, ze wkrotce blazenek zmiescie sie do jednego z nich caly, a nie zamoczy tylko pletwy

@NowicjuszKret - welcome back

[pio7]

bo slyszalem, ze po piachu nie przejda

A to cenna informacja którą wykorzystam w nowym zbiorniku

[syciu]

Witam, moj się podzielil ale mam pytanie - w jaki sposób żeby go nie uszkodzic odkleić go od skałki na której siedzi?

[jjablonski]

#259057 pio7 :

bo slyszalem, ze po piachu nie przejda

A to cenna informacja którą wykorzystam w nowym zbiorniku

Przejdą i po piachu, przejdą i to znacznie szybciej po piachu niz po skale. tylko muszą być naprawde zdesperowane na taki ruch.

[michał]

#261873 syciu :

Witam, moj się podzielil ale mam pytanie - w jaki sposób żeby go nie uszkodzic odkleić go od skałki na której siedzi?

do odklejenia go od skalki sprobuj uzyc pompy, dmuchaj na niego delikatnie, nie ciagnij na sile zeby go nie porwac

[pio7]

i wreszcie podzielił się, sam z siebie, ale na drugi dzień zawędrował do pompy i zakończył swój żywot. Ale dzieli się znowu

[Lizard]

pio7, masz red? moze chcialbys wymienic sie na jeden maly okaz z green?

[pio7]

jak się podzieli znowu ok , na razie jeden siedzi pod skałą a drugi jest wplątany w obudowę koralii nano, wplatał się pomiędzy żeberka obudowy, może uda mu się wydostać, zrobię fotkę delikwenta

[Gość DarekB30]

pio7

1 szt zostaw dla mnie

[pio7]

podzieli się to będziemy dzielić, może ten pokiereszowany zechce się rozmnożyć

[Lizard]

wykaraska się z tego widać, że się pompuje z boku, mojego znajomego, jak je przeciął na pół, to też napełniły stopę tak i wyglądały jak balonik, a dziś ma piękne 2 okazy. Przypominam, że jako pierwszy dokonałem rezerwacji na malucha

[pio7]

starczy dla wszystkich, mam nadzieję że jak już zaczął się dzielić to nie poprzestanie na jednym razie

Zastanawiam się jak on z tego wyjdzie, bo pompuje się z dwóch stron a osłonę pompy chciał bym odzyskać. Podzieli się? Czy będzie się kurował i dochodził do siebie? Jakoś go zabezpieczyć przed krewetką czyszczącą i błaznami żeby go nie podjadały?