Skocz do zawartości
Jacek_Lublin

darmowy edytor pdf

Rekomendowane odpowiedzi

jak w temacie potrzebny na wczoraj


..............................................2651-obraz%20055%20%5B1600x1200%5D.jpg..............................................

FOWLR Już nie długo bo mi oczy bez cukierków padną :) 150x50x50 + sump 240L,30kg LR , 8x39 W , Ati BM 200,cyrkulacja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMHO - bezpłatny edytor pdf nie istnieje. Są tylko konwertery, a Tobie zapewne chodzi o otwarcie dukumentu pdf i wprowadzenie w nim zmian - no to sorry, za darmo się nie da...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
#272108 r.romek.r :Jak masz windę to musisz bulić i takie jest założenie koncernu

Jasne - bo najprościej i najtaniej to jest wszystko - każdy efekt czyjejś pracy po prostu ukraść, przecież każde przedsiębiorstwo i firmę założono po to, żeby towar rozdawać na prawo i lewo za darmo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki już mam i nawet nie musiałem kraść :)

pozdrawiam Jacek


..............................................2651-obraz%20055%20%5B1600x1200%5D.jpg..............................................

FOWLR Już nie długo bo mi oczy bez cukierków padną :) 150x50x50 + sump 240L,30kg LR , 8x39 W , Ati BM 200,cyrkulacja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie ukraść?? O co ty mnie oskarżasz?? Czy wiesz co to jest wolne oprogramowanie?? Jeśli nie wiesz to użyj google...

A tak poza tym to wiesz, że koncern gatesa sobie przekopiował dużą cześć kodu freebsd a potem się chwalił tym ze to oni wymyślili... No i warto wspomnieć o tym, że winda 7 jest bardzo podobna do kde 4 i to ciekawe dlaczego...

To ten koncern kradnie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem - masz rację - ale nie oskarżałem a uogólniałem, choć statystyki są szokujące - minimum 70% użytkowników na świecie posiada w kompie oprogramowanie, za które nie zapłaciło, choć powinno... A i masz rację - koncerny w cwaniactwie przodują, choćby ostatnie scysje między Apple i Nokią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawo łamiesz zawsze wtedy gdy łamiesz licencję. Jakieś 98% ludzi nie czyta licencji. I jeśli by się czepnąć ok 99% ludzi posiadających komputer łamie prawo. Nawet ja posiadając linuxa mam programy za które w niektórych krajach trzeba płacić np kodeki do mp3... Oczywiście można używać plików ogg >> ale nie ma to sensu jeśli wszyscy w koło maja mp3...

Ściągnij sobie kubuntu [debiana] z tej stronki http://www.kubuntu.org/news/10.04-lts-release. Wypal na płycie i uruchom na kompie w trybie live [bez instalowania]. Zobaczysz ze masz stabilny system, prostu w obsłudze ze wszystkimi programami potrzebnymi na codzień "prosto z pudła". Po instalacji nie ma w nim żadnego niewolnego oprogramowania. Dlatego instalacje kodeków pozostawiono użytkownikowi. Tzn i tak jest samoczynny instalatorr... ale użytkownik decyduje czy ich potrzebuje...

kubuntu [wogóle debian] jest bardzo prosty w obsłudze dlatego dałem linka do kubuntu. Ale dystrybucję należy dobrać do własnych potrzeb. Swego rodzaju ranking jest tu: http://distrowatch.com/. Warto też odwiedzić http://kde-apps.org/ http://kde-look.org/ http://www.gnomefiles.org/ itd...

Korzystaj z linuxa i bądź wolny!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
#272154 r.romek.r :Zobaczysz ze masz stabilny system, prostu w obsłudze ze wszystkimi programami potrzebnymi na codzień "prosto z pudła"{...}Korzystaj z linuxa i bądź wolny!

Epatowanie prostotą i uniewersalnością linuxa to - nie gniewaj się - bzdura. Na co dzień korzystam z oprogramowania, które:

1) Nie chodzi pod linuksem nawet z emulacją windy

2) Znalezione odpowiedniki zapisują pliki w sposób uniemożliwiający poprawną obsługę tychże w programach pod windą

3) Znalezione odpowiedniki są niedoskonałe i nie oferują WIĘKSZOŚCI potrzebnych mi opcji

4) linux to system dla dla ludzi, którzy mają czas i ochotę na zabawę w wieczne szukanie "czegoś" bo "chcę zainstalować to, ale nie chce chodzić i co mam zrobić"

Mam Windę, i to najgorszą, bo Vistę... i co? Od dwóch lat chodzi stabilnie, szybko i bez jednego "zwisa". To na cholerę mi gimnastyka z linuksem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ad 1 >>Jakie to oprogramowanie?? Jeśli nie działało rok temu to teraz już może działać... Warto odwiedzić http://appdb.winehq.org/ >> jest tu lista tego co działa i nie działa...

ad 2>> nie zawsze jest to prawda. Open office np czyta docx a starszy word już nie. Czyli sama winda nie potrafi

obsługiwać windy... napisał kiedyś do mnie kumpel zebym mu przekonwertował docx na coś co da się odczytać to śmieszne...

ad3>> k3b jest programem którego nic z pod windy nie przebije. Nawet płatne programy w porównaniu z k3b są poprostu dziadowe... Innym przykładem jest amarok który jest 1000 razy prostszy w obsłudze i 100 razy ładniejszy od winampa. Potem jest firefox któremu IE to może najwyżej .... No i gimp, kompozer, qtiplot, kadu, openoffice idt

ad4>>Windows to system który jest dla ludzi którzy mają czas na wieczne szukanie potrzebnego im oprogramowania po internecie lub chodzenie po sklepach i wydawanie kasy... Ja na swoim kompie mam instalator oprogramowania. Wszystko czego mi potrzeba mam w jednym miejscu...

Mam linuxa od kilku lat nie mam problemów ze stabilnością. Jeszcze nigdy nie zawiesił mi się system... Co 6 miesięcy mam nową, udoskonaloną wersję kubuntu. Praktycznie codziennie pojawiają się aktualizacje bezpieczeństwa. Ciesze się pulpitem 3D jeśli tylko chcę>> spalają mi się okna, pada deszcz na pulpicie [ilość efektów jest tak duża że nie udało mi się wypróbować 1/10...]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety jestem zmuszony do korzystania z open offica i muszę przyznać, że to niemożebne g...no, nadaje się tylko do najprostszych dokumentów, korzystanie z doc-ów w zasadzie mija się z celem, zapis w doc-ach to samo. 99% osób, dla których tworzona jest dokumentacja nie ma możliwości odtworzenia oryginalnych plików, a po konwersji tabelki, grafika, ramki - wszystko tylko czeka, żeby się porozjeżdżać. Ilość denerwujących bobów, źle działających opcji i egzotyczność programu owocuje całkowitym brakiem użyteczności przy jakiejkolwiek bardziej zaawansowanej pracy.


ReefMax i parę gratów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
#272159 r.romek.r :

ad 1 >>Jakie to oprogramowanie?? Jeśli nie działało rok temu to teraz już może działać... Warto odwiedzić http://appdb.winehq.org/ >> jest tu lista tego co działa i nie działa...

To, że się uruchomi, to jeszcze nie znaczy że będzie poprawnie działać.

ad 2>> nie zawsze jest to prawda. Open office np czyta docx a starszy word już nie. Czyli sama winda nie potrafi

obsługiwać windy... napisał kiedyś do mnie kumpel zebym mu przekonwertował docx na coś co da się odczytać to śmieszne...

Sciągasz z Internetu darmowy konwerter ze strony Microsoftu http://www.microsoft.com/downloads/details.aspx?displaylang=pl&FamilyID=941b3470-3ae9-4aee-8f43-c6bb74cd1466 i już.

ad3>> k3b jest programem którego nic z pod windy nie przebije. Nawet płatne programy w porównaniu z k3b są poprostu dziadowe... Innym przykładem jest amarok który jest 1000 razy prostszy w obsłudze i 100 razy ładniejszy od winampa. Potem jest firefox któremu IE to może najwyżej .... No i gimp, kompozer, qtiplot, kadu, openoffice idt

Bez przesady. 1000x, milion razy, bilion razy. U mnie k3B się pare razy wysypał, a Nero6 którego używam od lat, nigdy. Wg Twojego rozumowania, k3b---> badziewie. Amarok to wielkie bydlę, które zasłania cały ekran po uruchomieniu. Nie lubię FF, wolę Operę, ale pod Linuksem ma beznadziejnie dziadowskie czcionki.

ad4>>Windows to system który jest dla ludzi którzy mają czas na wieczne szukanie potrzebnego im oprogramowania po internecie lub chodzenie po sklepach i wydawanie kasy... Ja na swoim kompie mam instalator oprogramowania. Wszystko czego mi potrzeba mam w jednym miejscu...

Linux to system dla ludzi, którzy chcąc coś uruchomić musza spędzać sporo czasu grzebiąc po forach, żeby się dowiedzieć jak coś zainstalować.....owszem, ma menedżera pakietów, i to jest bardzo dobre, ale spróbuj zainstalować coś, czego w pakiecie nie ma....spróbuj przeinstalować sterowniki do kart nVidii - jako początkujący z Linuksem, spróbuj się szybko zorientować dlaczego twoja wbudowana dźwiękówka nie działa, spróbuj zainstalować i skonfigurować baaardzo popularną i stara jak świat kartę TV - Leadtek TV Expert, spróbuj - jako początkujący Lunuksiarz - zorientować się, dlaczego napisy do filmów za cholerę nie chcą mieć polskiej czcionki, dlaczego OpenSuse nie pozwala na zapis na partycji NTFS nikomu, kto nie jest rootem, dlaczego nie pozwala otworzyć do edycji pliku z pendrive'a itp....Owszem, tego da się dojść i ustawić, ale po wielogodzinnym grzebaniu na różnych forach, a jeśli ktoś ma kłopoty z angielskim, to może i nigdy nie dojdzie.

Mam linuxa od kilku lat nie mam problemów ze stabilnością. Jeszcze nigdy nie zawiesił mi się system... Co 6 miesięcy mam nową, udoskonaloną wersję kubuntu. Praktycznie codziennie pojawiają się aktualizacje bezpieczeństwa. Ciesze się pulpitem 3D jeśli tylko chcę>> spalają mi się okna, pada deszcz na pulpicie [ilość efektów jest tak duża że nie udało mi się wypróbować 1/10...]

Ja je wyłączałem, bo albo muliły system ( a miałem wtedy Intela DC @ 2.9 Ghz i 2 GB Ramu + GF 9600GT), albo wywalały całkiem KDE i musiałem restartować.

Co do KDE 4.5, i Windows 7 - tak, KDE jest NAPRAWDĘ ŁADNE, i tego negowac nie zamierzam. Z tym że Win7 po KDE odziedziczyło właśnie nieintuicyjność. Do tej pory miałeś rozdzielczość, odświeżanie, tapetę, ikony, czcionki, itp. wszystko w jednym miejscu, i cześć. Od czasu Win7 jeśli chcesz zmienić rozdzielczość to idziesz w jedno miejsce, odświeżanie jeszcze gdzie indziej, a tapetę to już całkiem gdzie indziej. Wszystko porozp....po całym systemie.

I żeby nie było: BARDZO się chciałem swego czasu przekonać do Linuksa. Używałem najpopularniejszych, i najbardziej "user/newbie-friendly" dystrybucji: Ubuntu (najsłabszy, + na stareńkim GNOME), Kubuntu, OpenSuse 11 KDE, PCLinux OS KDE (chyba nbajlepszy). Po pół roku dałem se spokój, bo zawsze coś było nie tak, coś nie działało, coś się wywalało. Wróciłem do Windows, i wszystko śmiga jak powinno, jedyny BSOD jaki mi się przytrafił był spowodowany odczepieniem się łapki mocującej radiator do mostka na płycie i przegrzaniem. Nic się nie wywala, nie muszę się zastanawiać czemu to nie działa, choć powinno. Chciałbym korzystać z Linuksa, bo nie jestem fanem MS, ale Win po prostu nie sprawia kłopotów. I chyba nie tylko mi, biorąc pod uwagę popularność Lina. Linux byłby całkiem fajny, gdyby zamiast robić 100+ dystrybucji zrobiono dwie-trzy, ale za to naprawdę dopracowane i działające jak powinny.

Poza tym....masz napisane 4 posty, wszystkie o Linuksie. Trafiłeś tu żeby spamować, czy jak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z różnych względów musze korzystać w pracy z openoffice i MS office.

Musze stwierdzić, że oo mam już serdecznie dość. A linux może i jest fajny, ale jakoś firmy też się na niego nie rzuciły.

Obsługa, koszty serwisowania - niby system za darmo, ale wszystko inne kosztuje więcej.

A koledze r.romek.r skończyły się już chyba argumenty :)


108L, 60x40x45cm, miniflotor, 2 x JVP-101, oświetlenie 6x24W, poki co skała dojrzewa :)

Start zbiornika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogę się z wami spierać przez 100 lat ale zwyczajnie szkoda na to życia... ja mam swoje zdanie. Ale w sumie to najważniejsze jest to że jest jakaś alternatywa, może nie jest doskonała ale z każdym rokiem coraz bardziej dopracowana.

Już dawno serwery są stawiane na BSD albo na linuxie a nie na windzie i przyjdzie kiedyś czas że i desktop podbiją... a o windzie będą w książkach historycznych pisać. Jeśli raz posmakujesz dobrze skonfigurowanego freebsd albo slackware to nie będziesz chciał mieć nic innego...

Jestem nowym użytkownikiem tego forum. Widzę ze tu takich nie lubicie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No. Masz swoje zdanie. Ale jeśli ktoś ma inne, to zamiast się zastanowić że może i on ma rację, to wrzucasz mu :). Zachowujesz się jakbyś na komunię dostał kompa z Linuksem i jeszcze ci podniecenie nie zeszło. Liny na serwerach są instalowane od wielu lat, co nie przekłada się na używanie go na desktopach, niezależnie od tego jak jest świetny.

Jestem nowym użytkownikiem tego forum. Widzę ze tu takich nie lubicie.

Bo to forum o morszczyźnie, a nie o flejmach Win-Lin. Nie podoba się, to wiesz co robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rafał zamknij temat bo ostatnie posty nic nie wnoszą a po za tym już mam co chciałem :)

EDIT:OK

P.S.Rafał zadzwoń albo daj nr na priv

Pozdrawiam Jacek


..............................................2651-obraz%20055%20%5B1600x1200%5D.jpg..............................................

FOWLR Już nie długo bo mi oczy bez cukierków padną :) 150x50x50 + sump 240L,30kg LR , 8x39 W , Ati BM 200,cyrkulacja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.