"Ciekawy" program o sztuce przetrwania

[Agataob]

Właśnie trafiłam na program na Discovery Channel o sztuce przetrwania.

Może jestem przewrażliwiona, ale zjadanie jeżowca na obiad mnie dobiło.

A wcześniej facet wyjmował koralowiec z wody (zwierzak puścił śluz ze strachu) Śluz jest podobno świetny jako mleczko przeciwsłoneczne.

"Profesjonalny" program, nie ma co...

[cop909]

Z głodu zjadła byś nawet kolegę. Pczytaj o oblężeniu Stalingradu...

i miałem na myśli martwego...

[Agataob]

No może jedno zdanie w tym programie miało sens:

"Nawet jeżeli bardzo chce się Tobie pić, nigdy nie pij wody morskiej, bo będziesz miał problemy z nerkami."

[Ewaise]

A co jest złego w zjadaniu jeżowca? Poza tym że może być okropny w smaku...

[Agataob]

Chodzi mi o głupotę w kręceniu takich programów.

Ekipa telewizyjna jedzie na tzw. bezludną wyspę, żeby jeden oszołom mógł pokazać, jaki to on jest sprytny, a tymczasem po prostu niepotrzebnie znęca się nad zwierzakami.

Bo przecież inaczej umrze z głodu, hehe.

P.S. Zjadłam pizzę i już mi przeszło.

[Ewaise]

I pewnie nie jesz mięsa, nie masz skórzanych butów i torebki, nigdy nie kupiłaś kosmetyków testowanych na zwierzętach. Nie masz też żadnego zwierzaka z odłowu (ryby, koralowca, krewetki, rozgwiazdy)...

[3PIOTR4]

#279351 Agataob :

Chodzi mi o głupotę w kręceniu takich programów.

Ekipa telewizyjna jedzie na tzw. bezludną wyspę, żeby jeden oszołom mógł pokazać, jaki to on jest sprytny, a tymczasem po prostu niepotrzebnie znęca się nad zwierzakami.

Bo przecież inaczej umrze z głodu, hehe

Zgadzam sie w 100%

[Neno]

Dla ludzi co siedzą całe życie w mieście to faktycznie może być głupie.

Tym co trochę się szwendają taki program może uratować życie lub po prostu pomóc je sobie ułatwić, wyjść z opresji itp.

Punkt widzenia zależy ... itd.

IMHO - nie ma o co bić piany.

[krzysiek l]

jeden z jego odcinków był kręcony w Polsce , w stoczni, polował na szczury i je zjadał,

może ktos bedzie kiedys w takiej sytuacji :-)

[Taku]

To że zjadł jeżowca to co w tym dziwnego? Gdy byłem we Włoszech z ojcem nad morzem jeden włoch poprosił nas o pożyczenie noża, wskoczył do wody nawyławiał iglaków (sporo ich tam było nie powiem) i przy nas zaczał je zajadać. Mam w akwarium płaskiego ślimaka którego pobratymców nad morzem sam jadłem, dobre. A ślimak w akwarium ma się dobrze i zajada glony aż miło.

Co do programu Beara Grylsa (czy jak on miał na imię) To co pokazuje może się przydać (nigdy nic nie wiadomo co się może stać).

[Tofik]

a jakby zjadł rybę z rzeki to też grzech?

[3PIOTR4]

@Tofik a czy ktoś tutaj pisał o tym ,że jedzenie ryb , jeżowców i szczurów to grzech??

[zho]

Discovery chanel juz dawno zeszedl na psy.

[r.romek.r]

Tylko w europie i ameryce północnej ludzie nie jedzą robali, które często są bardziej pożywne od kotleta ze świni albo kurczaka pędzonego na mączce z innego kurczaka. Z ich punktu widzenia to my jesteśmy dziwni...

Discovery to telewizja a telewizje oglądaja zwykli ludzie którzy często nawet nie skończyli podstawowej i skad mają wiedzieć co to jest jezowiec albo o co chodzi w teorii względności lub teorii BCS...

Discovery to stacja która nie okrada cię z kasy a mimo to jest 1000 razy lepsza od stacji tzw "niekomercyjnych" za które musisz płacić. >>> przykładowo jak włączę TVP to albo jakieś inne polskie komercyjne chłamy w stylu tvn albo polsat mi się zbiera na utratę posiłku. I nie dość ze płacę abonament to jeszcze muszę wydać więcej na jedzenie.

[seb]

Iiiii tam, jak dla mnie to nic w tym złego nie ma. Po pierwsze to są ludzie którzy z racji zamiłowania do szwędania się bezdrożami mogą takie programy oglądać i starać się zapamiętać rzeczy które mogą im się przydać, nawet może pomóc przeżyć. Po drugie nie wiemy czy sami kiedyś nie znajdziemy się w sytuacji która zmusi na do zastosowania któregoś drastycznego nawet sposobu na przeżycie. Po trzecie to dla niektórych nasza fląderka z frytkami też może się wydawać niepotrzebnym męczeniem zwierząt, a ja uwielbiam:) A tak na koniec, jak mi się jakiś program nie podoba - to go przełączam, często na "Szkołę przetrwania"

Pozdrawiam

seb

[Lizard]

IMO szkoła przetrwania jest bardzo ciekawa, ale i tak podziwiam człowieka, twórcę serii człowiek, który przetrwa wszystko, sam spędza noc w amazońskiej puszczy, bez kamerzysty, dźwiękowca, sam rozstawia kamery etc. Chociaż kto wie jak oni montują te serie. Co do jeżowca, moja dziewczyna przywiozła mi z chorwacji taka skorupkę z jednego, którego Pan na plaży wyłowił, zjadł,a skorupkę z kolcami dla niej wyczyścił i dał do wysuszenia. Bardziej przeraża mnie widok babci z wnuczkiem w Mc Donaldzie jedzących frytki, hamburgery i pijących cole, poprostu nie zastanawiamy się jak to zostało wyprodukowane..

1. http://www.youtube.com/watch?v=Yrxo0C__QxY

2. http://www.youtube.com/watch?v=5HPnULHzJVc

3. http://www.youtube.com/watch?v=j-ljW5YEdao

[Błazenek]

Lizard jesli mowimy o tym samym programie (Szkola Przetrwania na Discovery) to nie jest do konca tak jak mowisz ostatnio lecial odcinek w ktorym wypowiadali sie wlasnie kamerzysci i dzwiekowcy towarzyszacy mu w tych wszystkich wyprawach poza tym co chwile slychac teksty typu "daj kamere"

Pzdr

[luft]

co do jerzowcow to miałem okazje jeść w ubiegłym roku na Sycylii spagetti z jajkami koralowcow. Duzo przy tym pracy. Potrawa droga, poniewaz zwierzaki zbierają płetwonurkowie, a te kolczaste i trudno dostępne. Przy dobrej pogodzie przy minimalnym sprzecie mozna jednak samemu złowić danie. Btw. była to najbardziej specyficzna potrawa jaka tam jadłem. Makaron z atramentem mątwy przy tym sie kryje. Mysle ze o wiele bardziej by to smakowało gdybym nie widzial procesu przygotowania potrawy:D A smak? czuć było mocno morze:D

co do szkoły przetrwania, był to projekt mocno reżyserowany ze sztabem ludzi wokolo. nie ma co sie dziwic. gdyby bylo inaczej nie wiem czy doczekalibysmy trzeciego odcinka:) Mimo wszystko szacun za pomysl i wykonanie. Nikt nie powie przeciez ze nie przykuwa uwagi!

[luft]

linki z fast foodami mnie nie przerazają tak jak to co widzialem wczoraj: dokument nt leków

http://www.youtube.com/watch?v=T2qLXpr0uYM

[helmofon]

Są dwa rożne programy o szkole przetrwania.

Tak jak napisał LiZaRd.

Jeden się nazywa "Szkoła przetrwania" ang. "Ultimate Survival" występuje Bear Grylls.

Drugi to "Człowiek, który przetrwa wszystko" ang. "Survivorman" występuje Les Stroud.

Ale to wszystko znajdziecie na Wiki

Lubie oglądać i nie mam nic przeciwko a porady i w miejskiej dżungli się przydają.

Taka moja refleksja.

Zabił i zjadł. Jakby tłukli po to by pokazać że można utłuc, to pewno i program by szybko utłukli.

Z drugiej strony tak jak napisali poprzednicy w rożnych rejonach świata, różna rzeczy się jada.

A jeżeli chodzi o informację co można zjeść, co jest pod ochroną to polecam obejrzeć kilka odcinków a potem pisać to czy tamto, bo o florze i faunie można dużo się dowiedzieć i szkoda bić piane.