Prośba o poparcie

[to1mas]

:icon_yes:

[godeusz]

Popieram.

Właśnie przed chwilą podpisałem.

[Gość kapitan]

Już kiedyś tam się dopisywałem do tej inicjatywy.

Ale na dzień dzisiejszy myślę już inaczej, problemem nie są tiry tylko przepisy i politycy.

Powinno się zakazać TIRom jeżdżenia przez centra miast i osiedla, tak jak na zachodzie im nie wolno. To zapewni bezpieczeństwo.

No i w końcu bulimy najwyższe najbardziej bandycie podatki w Europie, więc chyba możemy oczekiwać że drogi które są budowane nie rozpadną się pod ciężarówką.

Bo wychodzi na to, że w buszu w Afryce mają lepsze autostrady niż my tutaj.

Słyszałem że podobno w Polsce weszło prawo które wprowadza jakieś bramki skanujące TIRy na ulicach i opłatę dla nich 56 groszy za kilometr... LOL to teraz dopiero wszystko pójdzie w górę.

[MateuszD]

kapitan: zakazać pewnie dość łatwo, tylko jak nie ma obwodnic to jak te tiry mają jeździć? To może po prostu zakazać tirom całkiem poruszania się po drogach i będzie najbezpieczniej.

[seb]

Będzie bezpieczniej i wszyscy zdechniemy z głodu i nie będziemy mieli c na grzbiet włożyć

Pozdrawiam

seb

[3PIOTR4]

Powinni zakazać poruszania się tirów na naszych drogach, jeden tir zabiera 24 tony, a wiec zamiast jednej ciężarówki, na drogę wysyłamy 24 busy Za jednym zamachem pozbywamy się tirów, mamy piękne drogi bez kolein, a o bezrobociu zapominamy raz na zawsze

Tak na poważnie, to już niedługo zabraknie kierowców i problem sie sam rozwiąże, w tej chwili żeby usiąść za kierownicą tira trzeba wydać około 12tyś zł.

[seb]

To policz sobie o ile więcej wachy spalą 24 busy od jednego tira i opłać 24 kierowców zamiast jednego, jak myślisz, odbije się to na cenach produktów wszelakiej maści czy nie?

Pozdrawiam

seb

[Roman.P]

Popieram. Popieram

Popieram

[robi]

Nie popieram ! chory pomysł.

[tomiooo]

Nie popieram ! chory pomysł.

a ja poieram, ale twoje stanowisko robi - tiry nie są największym zagrożenie na polskich dorgach - największe zagrożenie stwarzają niedzielni kierowcy i wariaci w osobówkach - nie biorąc pod uwagę oczywiście stanu nawierzchni - a ja dużo jeżdżę po północnej Polsce (ok 35tys km w pół roku) i wysuwam te wnioski z mojego doświadczenia a nie z telewizji.

PozdrT

[pisklak]

popieram!

[dziuso27]

Inicjatywa moim zdaniem zbyt ambitna. Fajnie jakby się to udało ale nie wróżę temu powodzenia.

W Niemczech to funkcjonuje bardzo dobrze i lecąc autostradą obrazek gdzie TIR jadący 79km/h jest przez 5km wyprzedzany przed drugiego jadącego 80km/h należy do rzadkości. Na sporej części autostrad jest po prostu zakaz wyprzedzania przez ciężarówki i samochody z przyczepą.

po niemieckich autostradach jezdze codziennie-nie do konca tak to wyglada jak piszesz.zarowno niemcy,polacy,ruscy,wlosi i inni kierowcy tir-ow sie wyprzedzaja...

a co do akcji jestem za..

[Gotterdammung]

Hmmm... Ja powiem tak...

TIRy są swego rodzaju problemem. Taka akcja dość fajnie brzmi, ale nie znam się w ogóle na logistyce, i nie wiem co zwieńczenie jej sukcesem by rzeczywiście dało.

Moim zdaniem może najpierw warto małymi krokami poprawiać bezpieczeństwo na drodze i dbać o ich jakość. Np, lepiej kontrolować faktyczne obciążenie ciężarówek, stan zdrowia kierowców, ich kondycję podczas jazdy - czy jest wypoczęty. Należało by zmniejszyć presję wywieraną przez pracodawców zatrudniających kierowców na swoich pracowników. Może warto by rzeczywiście zacząć karać kierowców ostatnio tak ostentacyjnie łamiących prawo. W mojej okolicy standardem stała się już jazda na czerwonym świetle. Nie mówię tu nawet o wskoczeniu na tzw "późne żółte - wczesne czerwone" ale o rasowej jeździe na pełnym czerwonym świetle. Poszanowanie znaków maksymalnej prędkości to już w ogóle mit. Nie spotkałem się z takim kierowcą nigdy. W naszym durnowatym odbiorze dwa pasy w jednym kierunku = autostrada = no limits. Jazda przez wioche 120 km/ = kozak = pełen szacunek. Wyprzedzanie na 3ciego = mistrz = niczego się nei boi. Takich rzeczy nie da się wyplenić chyba inaczej niż przez ostre kary finansowe. Jak ktoś zapłaci kilka razy w miesiącu po 1000 zł kary, pewnie się zastanowi I jeśli ograniczy się tego typu sprawy, i pewnie jeszcze kilka innych, i nadal na drogach będzie licho. Wtedy może tiry na tory?

Pozdrawiam

Gott

[Iceberg]

...tak Gotter,dobrze mowisz,trzeba przestrzegac ale nie bedzie latwo w Polsce zmusic kierowce by jechal 48km/h tam gdzie jest ograniczenie do 50ciu,wszystko po to by w razie wpadki miec pewnosc ze nie przekroczylismy tego 50siat (u mnie za 52 jest juz kara...mowie ze nie bedzie latwo,gdyz jadac kiedys zakopianka z bratem bylem przerazony,czulem sie jakbym uczestniczyl w jakiejs szalonej gonitwie komputerowej,tylko ze to dzialo sie w realu...do dzisiaj mam dreszcze...Samochodem do Polski owszem ale pod warunkiem ze zostawiam na Slowacji a dalej pociagiem...Pozdrawiam...

[3PIOTR4]

Seb, jasne że się nie opłaci, pożartować nie można?

[Stani]

@Kapitan

"No i w końcu bulimy najwyższe najbardziej bandycie podatki w Europie, więc chyba możemy oczekiwać że drogi które są budowane nie rozpadną się pod ciężarówką."

To jakis mit. O ile sie nie myle, to w Polsce podatek drogowy jest w cenie paliwa, ktore jest i tak tansze niz w Niemczech, gdzie podatek drogowy placi sie osobno...

[kiflu]

Tiry na tory - inicjatywa widmo - nie realna - szkoda tylko że kasa z unii na to idzie.

Pomysł był by realny jeżeli każdy większy zakład miał by bocznicę towarową, tir musi dojechać do miejsca załadunku.

Do tego odległości - nadanie wagonów ze śląska do gdańska jest jeszcze może ekonomiczne - tylko czas !?

Nadanie tira na torach relacji Katowice - Wrocław jest absurdalne, i w zamyśle i realizacji.

Edytowane 16 Czerwca 2011 przez nika
pkt. 8 Regulaminu (wyświetl historię edycji)

[joshua33]

W pełni popieram.

[Jacek_Lublin]

Andrzej specjalnie dla ciebie filmik

pozdrawiam Jacek

Edytowane 10 Lutego 2016 przez Jacek_Lublin (wyświetl historię edycji)