Tunze nano wave box...

[Iceberg]

...Witam...pisze ten post,gdyz zauwazylem pewne anomalia z pompa do nano box'a...przez ponad rok wszystko bylo super az do momentu,kiedy wyczyscilem pompe...wyciagnalem wirnik,spod niego pierwsza podkladke z czarnego ,twardego plastiku,potem druga z miekiego niebieskiego a na koncu oske (na forum zagranicznym znalazlem by nigdy jej nie wyciagac).Kiedy wszystko zostalo umyte,zlozylem calosc i po zalaczeniu okazalo sie ze wirnik stuka podczas pracy.Nie moge znalezc przyczyny tego stukania ale mysle ze wirnik przy zalaczeniu uderza o tyl pompy...dziwne ze nie bylo tego wczesniej...Najgorsze jest to ze pompa staje i dopiero gdy uderze w pudelko,znow sie zalacza.Probowalem wiele kombinacji,przestawiajac podkladki,wyciagajac jedna albo nawet dwie i ciagle to samo...ucialem kawalek wezyka do powietrza i dalem miedzy tylna scianke pompy a wirnik i wtedy wirnik halasowal ocierajac sie o przod obudowy...skrocilem wezyk i jest calkiem niezle ...tylko raz na pare minut slychac ten stukot,wiec nie jest jeszcze idealnie...poza tym pompa nie staje przy nastawieniu 18V wzwyz,przy 15stu juz przestaje pracowac (mysle ze jest to jakies zabezpieczenie tarcia)...Czy ma ktos pomysl jak zrobic by nie bylo tych uderzen i zawieszania sie...bede jeszcze probowal tam wsadzic sprezynke od dlugopisu i jak to pomoze ,poszukam takiej sprezynki z plastiku.Problem polega na tym ze nie za bardzo znam zasade dzialania tej pompy ale mysle ze chodzi w niej o amortyzacje i tylko idealnie dobrana spowoduje ze pompa bedzie dzialac jak nalezy...Czy ktos mial podobny problem i zlikwidowal go...?...Pomozecie...?...Pozdrawiam...